Z Kart Historii

"Z kart historii" to cykl krótkich audycji omawiających najciekawsze relacje z obserwacji zjawisk paranormalnych, niezidentyfikowanych stworzeń, itd., które pojawiały się na przestrzeni lat. Każdy odcinek poświęcony jest jednemu wydarzeniu czy zjawisku. Dominują relacje dotyczące UFO, są jednak również i takie opisujące obserwacje niezidentyfikowanych zwierząt czy latających humanoidów.. Słuchaczy chcących wesprzeć nasze radio zapraszamy pod ten link: paypal.com/paypalme/RadioParanormalium


Odcinki od najnowszych:

Bliskie spotkanie w Witkowicach (1980)
2013-02-17 00:00:00

Zimą 1980 r. w podczęstochowskich Witkowicach miało miejsce dość charakterystyczne wydarzenie. Stanisław T., który zasnął w kuchni, obudził się widząc w nim czterech miniaturowych mężczyzn, którzy nie wiadomo w jaki sposób znaleźli się w środku. Nie tracąc rezonu, postanowił zacząć z nimi rozmowę"
Zimą 1980 r. w podczęstochowskich Witkowicach miało miejsce dość charakterystyczne wydarzenie. Stanisław T., który zasnął w kuchni, obudził się widząc w nim czterech miniaturowych mężczyzn, którzy nie wiadomo w jaki sposób znaleźli się w środku. Nie tracąc rezonu, postanowił zacząć z nimi rozmowę"

Katastrofa samolotu kapitana Thomasa Mantella
2013-02-10 00:00:00

Kroniki zawierające raporty z obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających zawierają wiele zagadek, których nie udało się do tej pory rozwiązać. Jednym z najbardziej znanych i najdłużej badanych wydarzeń z udziałem UFO jest tajemnicza katastrofa lotnicza kapitana Thomasa Mantella.
Kroniki zawierające raporty z obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających zawierają wiele zagadek, których nie udało się do tej pory rozwiązać. Jednym z najbardziej znanych i najdłużej badanych wydarzeń z udziałem UFO jest tajemnicza katastrofa lotnicza kapitana Thomasa Mantella.

Śmierć w bazie McGuire (1978)
2013-02-03 00:00:00

18 stycznia 1978 r. Jeff Morse i jego partner - strażnicy z bazy lotniczej McGuire, na własne oczy widzieli krążące nad wojskowym terenem świetliste kule. Niebawem skierowano ich na udział w akcji poszukiwawczej, która miała nieoczekiwany skutek. Wyjaśniono im, że żandarmi strzelali do dziwnej istoty, która pobiegła w stronę ogrodzenia. Nad ranem Morse zauważył leżące na drodze zwłoki. To nie był człowiek...
18 stycznia 1978 r. Jeff Morse i jego partner - strażnicy z bazy lotniczej McGuire, na własne oczy widzieli krążące nad wojskowym terenem świetliste kule. Niebawem skierowano ich na udział w akcji poszukiwawczej, która miała nieoczekiwany skutek. Wyjaśniono im, że żandarmi strzelali do dziwnej istoty, która pobiegła w stronę ogrodzenia. Nad ranem Morse zauważył leżące na drodze zwłoki. To nie był człowiek...

Wzięcie nad Pascagoulą (1973)
2013-01-27 00:00:00

Dwaj mieszkańcy Gautier w stanie Mississippi łowili ryby w rzece Pascagoula, kiedy ich oczom ukazał się dziwny obiekt, z którego wyłoniły się trzy postaci o stożkowatych wyrostkach w miejscu nosa i uszu. Dwie z istot pochwyciły starszego z mężczyzn, Charlesa Hicksona, zaś 19-letni Calvin Parker zemdlał ze strachu. Wkrótce potem znaleźli się oni we wnętrzu NOL-a...
Dwaj mieszkańcy Gautier w stanie Mississippi łowili ryby w rzece Pascagoula, kiedy ich oczom ukazał się dziwny obiekt, z którego wyłoniły się trzy postaci o stożkowatych wyrostkach w miejscu nosa i uszu. Dwie z istot pochwyciły starszego z mężczyzn, Charlesa Hicksona, zaś 19-letni Calvin Parker zemdlał ze strachu. Wkrótce potem znaleźli się oni we wnętrzu NOL-a...

Bedroom Visitors. Przypadek Saskii
2013-01-20 00:00:00

Bedroom-visitors to pojęcie określające obce istoty, które niespodziewanie pojawiają się w domach, mieszkaniach, ale niekoniecznie w sypialniach. Także pory doby bywają różne, chociaż większość tych pojawień przypada na porę nocną. Cel tych odwiedzin bywa różny, niekiedy dochodzi do uprowadzeń, innym razem do manifestacji danej istoty tylko po to żeby za chwilę rozpłynąć się w powietrzu. Podczas kuriozalnych przypadków chodziło także tylko o pogawędkę lub przekazanie informacji.
Bedroom-visitors to pojęcie określające obce istoty, które niespodziewanie pojawiają się w domach, mieszkaniach, ale niekoniecznie w sypialniach. Także pory doby bywają różne, chociaż większość tych pojawień przypada na porę nocną. Cel tych odwiedzin bywa różny, niekiedy dochodzi do uprowadzeń, innym razem do manifestacji danej istoty tylko po to żeby za chwilę rozpłynąć się w powietrzu. Podczas kuriozalnych przypadków chodziło także tylko o pogawędkę lub przekazanie informacji.

Obcy w Chałupach
2013-01-20 00:00:00

30 lat temu, 8 sierpnia 1981 r., przebywający na urlopie w Chłupach warszawski artysta, który przechadzał się po sosnowym lesie, natknął się na dwie dziwne humanoidalne postaci. Jak twierdzi, wszedł z nimi w rodzaj myślowej komunikacji, czując się w czasie spotkania jak "małpa na uwięzi", którą obserwują przybysze nie z tego świata. Kiedy minął istoty, ujrzał stojący na poboczu obiekt w kształcie dysku, który niebawem odleciał, lecz pozostawił po sobie szereg śladów...
30 lat temu, 8 sierpnia 1981 r., przebywający na urlopie w Chłupach warszawski artysta, który przechadzał się po sosnowym lesie, natknął się na dwie dziwne humanoidalne postaci. Jak twierdzi, wszedł z nimi w rodzaj myślowej komunikacji, czując się w czasie spotkania jak "małpa na uwięzi", którą obserwują przybysze nie z tego świata. Kiedy minął istoty, ujrzał stojący na poboczu obiekt w kształcie dysku, który niebawem odleciał, lecz pozostawił po sobie szereg śladów...

UFO nad Pietrozawodskiem
2013-01-13 00:00:00

W 1978 roku sowiecka gazeta partyjna "Prawda" ogłosiła bez cienia wątpliwości: "Intensywnie promieniująca "gwiazda" wyglądająca jak świecąca meduza stała nad Pietrozawodskiem. Przemieszczała się powoli w kierunku Pietrozawodska, rzucając na miasto promienie światła. Pojawiły się tysiące błysków, które wyglądały jak intensywny deszcz. Niedługo później błyskanie ustąpiło, źródło światła zmieniło swoją jasność i skierowało się w stronę jeziora Oneżskoje. Na horyzoncie widniały szare chmury, a gdy obiekt wszedł między nie, pojawiło się wiele różowych świetlistych półkoli i kół. Manifestacja trwała 10 do 12 minut".
W 1978 roku sowiecka gazeta partyjna "Prawda" ogłosiła bez cienia wątpliwości: "Intensywnie promieniująca "gwiazda" wyglądająca jak świecąca meduza stała nad Pietrozawodskiem. Przemieszczała się powoli w kierunku Pietrozawodska, rzucając na miasto promienie światła. Pojawiły się tysiące błysków, które wyglądały jak intensywny deszcz. Niedługo później błyskanie ustąpiło, źródło światła zmieniło swoją jasność i skierowało się w stronę jeziora Oneżskoje. Na horyzoncie widniały szare chmury, a gdy obiekt wszedł między nie, pojawiło się wiele różowych świetlistych półkoli i kół. Manifestacja trwała 10 do 12 minut".

Tajemnica Twierdzy Przemyśl
2013-01-06 00:00:00

Czy legenda mówiąca o zamkniętych w zawalonej twierdzy rosyjskich żołnierzach jest oparta na faktach, czy może raczej jest to czysta fikcja?
Czy legenda mówiąca o zamkniętych w zawalonej twierdzy rosyjskich żołnierzach jest oparta na faktach, czy może raczej jest to czysta fikcja?

Zagadka Eltanina
2012-12-30 00:00:00

Czyli historia anteny z dna morza. W 1964 roku statek badawczy Eltanin sfotografował tajemniczy obiekt wystający z dna morskiego na podobieństwo skomplikowanej anteny. Ponieważ znajdował się on na głębokości ponad 4000 m. i miał dość charakterystyczny kształt pojawiły się wątpliwości co do jego naturalnego pochodzenia. Jego odkrywcy nie mogąc wytłumaczyć dziwnego znaleziska dali początek pewnej historii, która dziś jest nieco zapomniana. Czym był tajemniczy obiekt sfotografowany przez Eltanina? Czy rację mieli ci, którzy uznawali go za oryginalne a nawet przełomowe odkrycie, które zostało skutecznie wyciszone?
Czyli historia anteny z dna morza. W 1964 roku statek badawczy Eltanin sfotografował tajemniczy obiekt wystający z dna morskiego na podobieństwo skomplikowanej anteny. Ponieważ znajdował się on na głębokości ponad 4000 m. i miał dość charakterystyczny kształt pojawiły się wątpliwości co do jego naturalnego pochodzenia. Jego odkrywcy nie mogąc wytłumaczyć dziwnego znaleziska dali początek pewnej historii, która dziś jest nieco zapomniana. Czym był tajemniczy obiekt sfotografowany przez Eltanina? Czy rację mieli ci, którzy uznawali go za oryginalne a nawet przełomowe odkrycie, które zostało skutecznie wyciszone?

UFO nad Urzędem Miasta w Vancouver w Kanadzie zimą 1937
2012-12-30 00:00:00

Leonard Lamoureux, wiek 21, był na przepustce wojskowej, kiedy odwiedził Urząd Miasta Vancouver - aby zobaczyć i sfotografować świąteczny wystrój okolicy. Wraz z nim był jego brat Wilfred. Obydwaj zostali zaskoczeni "jasnym, jasnym niebieskim światłem" spadajacym prosto z nieba. Stawało się większe, tak iż mogli obserwować źródło tego światła - jakim był wg. Leonarda - obiekt opisany jako "dwa dyski skierowane wobec siebie, żarzące się jasnym, niebieskim światłem". Obiekt przeciął następnie niebo w poziomie i zawisł "martwy" ponad dachem urzędu miasta. Wtedy Leonard wykonał fotografię. Chwię potem obiekt wystrzelił pionowo w górę. "Nigdy nie widzieli niczego, co latałoby tak szybko, byli wystraszeni na śmierć i uciekli z tamtego miejsca". Obiekt nie emitował żadnych dźwięków.
Leonard Lamoureux, wiek 21, był na przepustce wojskowej, kiedy odwiedził Urząd Miasta Vancouver - aby zobaczyć i sfotografować świąteczny wystrój okolicy. Wraz z nim był jego brat Wilfred. Obydwaj zostali zaskoczeni "jasnym, jasnym niebieskim światłem" spadajacym prosto z nieba. Stawało się większe, tak iż mogli obserwować źródło tego światła - jakim był wg. Leonarda - obiekt opisany jako "dwa dyski skierowane wobec siebie, żarzące się jasnym, niebieskim światłem". Obiekt przeciął następnie niebo w poziomie i zawisł "martwy" ponad dachem urzędu miasta. Wtedy Leonard wykonał fotografię. Chwię potem obiekt wystrzelił pionowo w górę. "Nigdy nie widzieli niczego, co latałoby tak szybko, byli wystraszeni na śmierć i uciekli z tamtego miejsca". Obiekt nie emitował żadnych dźwięków.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie