Na Marginesach

Na Marginesach. Podcast o książkach. Zaprasza Hanna Mirska-Grudzińska z Wydawnictwa Marginesy

Kategorie:
Książki Kultura

Odcinki od najnowszych:

Cykl – „Prosimy nie niszczyć oryginałów”, odcinek „Dżinsy dla wszystkich i mleko w butelkach na wycieraczce" – o rzeczywistości na ilustracji opowie Anna Suwała.
2021-05-21 19:45:22

Wydawało się, że nie było niczego prostszego od namalowania czy narysowania świata wokół nas ilustrującego tekst. Było to nie trudne tym bardziej, że świat ten z reguły był wyidealizowany. Ilustratorzy malowali do wesołych wierszyków, bajek czy opowiadań, najczęściej przedstawiając świat wokół dziecka lub z przeszłości, jeśli tekst tego wymagał, ale zawsze w kolorowych barwach, na zielonych łąkach i lasach ze zwierzętami, które przybiegają, by je pogłaskać czy w szkole, gdzie wszystkie dzieci, w czystych i wyprasowanych ubraniach, siedzą uśmiechnięte w ławkach, a łagodna pani nauczycielka przechadza się po klasie z uśmiechem. Był to świat radosny, kolorowy i wesoły, czasami tylko historyczny czy sentymentalno-nostalgiczny. Na kartkach „Misiów”, „Świerszczyków” czy książeczek panował spokój i ład, ludzie byli uśmiechnięci i nawet milicjant czule zwracał uwagę.  W dzisiejszym odcinku cyklu podcastu „Na marginesach” poświęconemu polskiej ilustracji powojennej, czyli tzw. polskiej szkole ilustracji porozmawiamy o świecie przedstawionym, zapisie rzeczywistości i aktualiach na ilustracji tamtych czasów. Kto pamięta książkę o czarnej krowie w kroki bordo i namalowane w niej butelki z mlekiem na wycieraczce, a także opisy ilustracyjne pór roku, świąt państwowych, mody, zwierząt, jedzenia czy obrazki dziecięcych zabaw podwórkowych w prasie i książkach dla dzieci. Czy ilustratorzy rzeczywiście odwzorowywali otaczającą ich rzeczywistość? Nie. Okazuje się, że ilustracje nie zawsze opowiadają o życiu bez skazy, a artyści czasami przedstawiają zakamuflowany obraz świata. O przedstawieniu rzeczywistości pożądanej i niepożądanej  na ilustracji opowie nasza przewodniczka po cyklu Pani Anna Suwała – absolwentka Wydziału Konserwacji Dzieł Sztuki ASP w Warszawie. Właścicielka największego w Polsce zbioru ilustracji i wybitna jej znawczyni. Rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska. Ilustracja Ewy Salamon z archiwum Anny Suwały pochodzi z książki Wandy Chotomskiej „Czarna krowa w kroki bordo”.

Wydawało się, że nie było niczego prostszego od namalowania czy narysowania świata wokół nas ilustrującego tekst. Było to nie trudne tym bardziej, że świat ten z reguły był wyidealizowany. Ilustratorzy malowali do wesołych wierszyków, bajek czy opowiadań, najczęściej przedstawiając świat wokół dziecka lub z przeszłości, jeśli tekst tego wymagał, ale zawsze w kolorowych barwach, na zielonych łąkach i lasach ze zwierzętami, które przybiegają, by je pogłaskać czy w szkole, gdzie wszystkie dzieci, w czystych i wyprasowanych ubraniach, siedzą uśmiechnięte w ławkach, a łagodna pani nauczycielka przechadza się po klasie z uśmiechem. Był to świat radosny, kolorowy i wesoły, czasami tylko historyczny czy sentymentalno-nostalgiczny. Na kartkach „Misiów”, „Świerszczyków” czy książeczek panował spokój i ład, ludzie byli uśmiechnięci i nawet milicjant czule zwracał uwagę.  W dzisiejszym odcinku cyklu podcastu „Na marginesach” poświęconemu polskiej ilustracji powojennej, czyli tzw. polskiej szkole ilustracji porozmawiamy o świecie przedstawionym, zapisie rzeczywistości i aktualiach na ilustracji tamtych czasów. Kto pamięta książkę o czarnej krowie w kroki bordo i namalowane w niej butelki z mlekiem na wycieraczce, a także opisy ilustracyjne pór roku, świąt państwowych, mody, zwierząt, jedzenia czy obrazki dziecięcych zabaw podwórkowych w prasie i książkach dla dzieci. Czy ilustratorzy rzeczywiście odwzorowywali otaczającą ich rzeczywistość? Nie. Okazuje się, że ilustracje nie zawsze opowiadają o życiu bez skazy, a artyści czasami przedstawiają zakamuflowany obraz świata. O przedstawieniu rzeczywistości pożądanej i niepożądanej  na ilustracji opowie nasza przewodniczka po cyklu Pani Anna Suwała – absolwentka Wydziału Konserwacji Dzieł Sztuki ASP w Warszawie. Właścicielka największego w Polsce zbioru ilustracji i wybitna jej znawczyni.

Rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.
Ilustracja Ewy Salamon z archiwum Anny Suwały pochodzi z książki Wandy Chotomskiej „Czarna krowa w kroki bordo”.

Odc. 58 – „Nie bój się i tak Cię przestraszę” – o Edgarze Alanie Poe tłumacz Sławomir Studniarz.
2021-05-14 14:49:45

Gratka dla miłośników grozy, budzący dreszcz powrót do źródeł – trzydzieści dziewięć opowiadań, będących prawdziwą mieszanką wybuchową, która nieustannie zniewala kolejne pokolenia czytelników.  Edgar Allan Poe jest prekursorem horroru i opowiadań detektywistycznych. Żył krótko i burzliwie, zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach, a osiągnięcia twórcze zmieniły historię literatury. Jego utwory cieszą się niesłabnącą popularnością. Sam Poe silnie oddziałuje na współczesną kulturę, o czym świadczą liczne powieści, filmy, seriale i kreskówki. Jego twórczość inspirowała i nadal inspiruje grafików, malarzy i muzyków. H.P. Lovecraft mówił o nim: „Bóg fikcji literackiej”. Teraz Poe powraca w mistrzowskim przekładzie. Sławomir Studniarz – uhonorowany Nagrodą „Literatury na Świecie” – znakomicie oddaje walory językowe i literackie oryginału. Jest tłumaczem literatury anglojęzycznej i przełożył ponad 40 książek. W pracy naukowej zajmuje się relacją między brzmieniem a znaczeniem w poezji nie tylko amerykańskiej, ale również w wierszach Samuela Becketta. Innym obszarem zainteresowań badawczych jest twórczość Paula Austera. W ostatnich latach opublikował dwie książki: The Time-Transcending Poetry of Edgar Allan Poe, wydaną przez Mellen Press w 2016 roku, a także Narrative Framing in Contemporary American Novels, wydaną przez Cambridge Scholars w 2017. W swoim dorobku ma także liczne artykuły w prestiżowych czasopismach naukowych, między innymi w „Edgar Allan Poe Review”, „The Journal of Beckett Studies”, „Revista de Estudios Norteamericanes”. W roku 2020 został wybrany na członka zarządu amerykańskiego towarzystwa naukowego Poe Studies Association. Z gościem rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Gratka dla miłośników grozy, budzący dreszcz powrót do źródeł – trzydzieści dziewięć opowiadań, będących prawdziwą mieszanką wybuchową, która nieustannie zniewala kolejne pokolenia czytelników.  Edgar Allan Poe jest prekursorem horroru i opowiadań detektywistycznych. Żył krótko i burzliwie, zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach, a osiągnięcia twórcze zmieniły historię literatury. Jego utwory cieszą się niesłabnącą popularnością. Sam Poe silnie oddziałuje na współczesną kulturę, o czym świadczą liczne powieści, filmy, seriale i kreskówki. Jego twórczość inspirowała i nadal inspiruje grafików, malarzy i muzyków. H.P. Lovecraft mówił o nim: „Bóg fikcji literackiej”. Teraz Poe powraca w mistrzowskim przekładzie. Sławomir Studniarz – uhonorowany Nagrodą „Literatury na Świecie” – znakomicie oddaje walory językowe i literackie oryginału. Jest tłumaczem literatury anglojęzycznej i przełożył ponad 40 książek. W pracy naukowej zajmuje się relacją między brzmieniem a znaczeniem w poezji nie tylko amerykańskiej, ale również w wierszach Samuela Becketta. Innym obszarem zainteresowań badawczych jest twórczość Paula Austera. W ostatnich latach opublikował dwie książki: The Time-Transcending Poetry of Edgar Allan Poe, wydaną przez Mellen Press w 2016 roku, a także Narrative Framing in Contemporary American Novels, wydaną przez Cambridge Scholars w 2017. W swoim dorobku ma także liczne artykuły w prestiżowych czasopismach naukowych, między innymi w „Edgar Allan Poe Review”, „The Journal of Beckett Studies”, „Revista de Estudios Norteamericanes”. W roku 2020 został wybrany na członka zarządu amerykańskiego towarzystwa naukowego Poe Studies Association.

Z gościem rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Cykl – „Kobiety z obrazów” – odcinek o królowej art deco – Tamarze Łempickiej. Opowiada Małgorzata Czyńska.
2021-05-03 18:46:27

W cyklu „Kobiety z obrazów” zapraszamy Państwa na rozmowę o Tamarze Łempickiej czyli Tamarze Gurwik – Gorskiej, bo tak brzmiało jej prawdziwe imię i nazwisko. Malarka portretów i aktów, arystokratka, skandalistka, ikona ery jazzu i art déco, do dziś fascynuje artystów, a jej tak chętnie dziś kupowane obrazy, są najdroższe na rynku. Artystka i celebrytka, emancypantka szła własną, nie łatwą drogą osiągnęła sukces.   Urodziła się w Moskwie w 1898 roku w bogatej rodzinie należącej do elity kulturalnej. W czasie rewolucji październikowej uciekła z mężem, prawnikiem Tadeuszem Łempickim, do Paryża, gdzie zyskała sławę jako twórczyni charakterystycznych portretów i aktów. Prowadziła bardzo aktywne życie towarzyskie, a liczne romanse – zarówno z mężczyznami, jak i kobietami – sprawiły, że małżeństwo zakończyło się rozwodem. Wkrótce wyszła ponownie za mąż za bogatego austriackiego barona Raoula Kuffnera i przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych. Eksperymentowała z formą, między innymi abstrakcją, jednak krytycy zdecydowanie więcej uwagi poświęcali ekscesom jej prywatnego życia niż twórczości, a ona zrezygnowała z wystawiania swoich prac. Zmarła w Meksyku. Dopiero niedawno talent Tamary Łempickiej odkryto na nowo. Zaczęto wymieniać ją wśród wielkich twórców epoki, a jej obrazy zawisły w domach Madonny, Barbry Streisand czy Jacka Nicholsona. To właśnie obraz „La Musicienne” osiągnął na aukcji w Nowym Jorku cenę przekraczającą 9 milionów dolarów, stając się tym samym najdrożej sprzedanym polskim obrazem. O malarce i niezwykłej kobiecie, manipulatorce i świadomej kreatorce własnej marki, która inspiruje do dziś, a wizerunki z jej obrazów przemawiają do nas z okładek zeszytów, serwetek i tapet - opowie Małgorzata Czyńska – jej biografka, a także autorka wielu książek biograficznych, w tym o Tamarze Łempickiej i „Kobietach z obrazów”. O innych artystkach, muzach, malarkach i modelkach opowiemy w naszym cyklicznym podkaście zatytułowanym „Kobiety z obrazów”. Rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

W cyklu „Kobiety z obrazów” zapraszamy Państwa na rozmowę o Tamarze Łempickiej czyli Tamarze Gurwik – Gorskiej, bo tak brzmiało jej prawdziwe imię i nazwisko. Malarka portretów i aktów, arystokratka, skandalistka, ikona ery jazzu i art déco, do dziś fascynuje artystów, a jej tak chętnie dziś kupowane obrazy, są najdroższe na rynku. Artystka i celebrytka, emancypantka szła własną, nie łatwą drogą osiągnęła sukces.  

Urodziła się w Moskwie w 1898 roku w bogatej rodzinie należącej do elity kulturalnej. W czasie rewolucji październikowej uciekła z mężem, prawnikiem Tadeuszem Łempickim, do Paryża, gdzie zyskała sławę jako twórczyni charakterystycznych portretów i aktów. Prowadziła bardzo aktywne życie towarzyskie, a liczne romanse – zarówno z mężczyznami, jak i kobietami – sprawiły, że małżeństwo zakończyło się rozwodem. Wkrótce wyszła ponownie za mąż za bogatego austriackiego barona Raoula Kuffnera i przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych. Eksperymentowała z formą, między innymi abstrakcją, jednak krytycy zdecydowanie więcej uwagi poświęcali ekscesom jej prywatnego życia niż twórczości, a ona zrezygnowała z wystawiania swoich prac. Zmarła w Meksyku.

Dopiero niedawno talent Tamary Łempickiej odkryto na nowo. Zaczęto wymieniać ją wśród wielkich twórców epoki, a jej obrazy zawisły w domach Madonny, Barbry Streisand czy Jacka Nicholsona. To właśnie obraz „La Musicienne” osiągnął na aukcji w Nowym Jorku cenę przekraczającą 9 milionów dolarów, stając się tym samym najdrożej sprzedanym polskim obrazem.

O malarce i niezwykłej kobiecie, manipulatorce i świadomej kreatorce własnej marki, która inspiruje do dziś, a wizerunki z jej obrazów przemawiają do nas z okładek zeszytów, serwetek i tapet - opowie Małgorzata Czyńska – jej biografka, a także autorka wielu książek biograficznych, w tym o Tamarze Łempickiej i „Kobietach z obrazów”.

O innych artystkach, muzach, malarkach i modelkach opowiemy w naszym cyklicznym podkaście zatytułowanym „Kobiety z obrazów”.

Rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Cykl „Prosimy nie niszczyć oryginałów”, odcinek – „Przemalować czy odświeżyć" – o nieplanowanych zmianach w ilustracji opowie Anna Suwała.
2021-04-30 15:01:28

W nowym cyklu podcastu „Na Marginesach” wraz z Anną Suwałą – kolekcjonerką i właścicielką ponad ośmiu tysięcy ilustracji z powojennych książeczek i pisemek dla dzieci i młodzieży porozmawiamy o losach, tajemnicach, warsztacie i ludziach polskiej powojennej ilustracji dla dzieci. Tytuł cyklu „Prosimy nie niszczyć oryginałów” zaczerpnięty został z autentycznego zapisu, pieczątki, jaka stawiana była na odwrociu ilustracji przez wydawnictwo kierujące książkę wraz z oryginalnymi ilustracjami do drukarni. Dzisiaj, kiedy cykl produkcyjny wygląda zupełnie inaczej, a ilustracje prawie zawsze powstają w komputerze artysty ilustratora czy grafika nie ma mowy o takich zapisach. Obrazek, nawet jeśli jest na papierze, zostaje poddany cyfrowej obróbce jeszcze w wydawnictwie, bądź u samego grafika i oryginał nie trafia do drukarni. W pierwszym odcinku cyklu „Przemalować czy odświeżyć”  Anna Suwała opowie o zmianach, których dokonywali artyści już po pierwszej publikacji ilustracji czy po wyczerpaniu nakładu książeczki. Z jakiego powodu zmieniano istniejące ilustracje? Czy była to ingerencja cenzury, czy decyzja redaktora, komisji wydawniczej, czy ilustratorki lub ilustratora. Jak poprawiano ilustrację: przemalowywano, zamalowywano czy rysowano nową, inną, ale bardzo podobną tylko ze zmienionym szczegółem? Bywało różnie… Gościnią audycji i cyklu jest Anna Suwała  absolwentka Wydziału Konserwacji Dzieł Sztuki ASP w  Warszawie. Specjalizuje się w konserwatorskiej kopii XIX-wiecznego malarstwa, metodyce  rozpoznawania falsyfikatów i popularyzowaniu niszowej sztuki polskich twórców, którą także kolekcjonuje. Ma liczne publikacje z tych dziedzin. Jest rzeczoznawcą Ogólnopolskiej Rady Konserwatorów Dzieł Sztuki ZPAP do spraw kopii i Polskiej Izby Artystów Konserwatorów Dzieł Sztuki. Właścicielka największego w Polsce zbioru projektów ilustracji. Przez ponad trzydzieści lat kopiowała oryginały obrazów w Muzeum Narodowym, namalowała ponad 400 kopii. Autorką ilustracji z książki Wandy Chotomskiej "Bocianek" wydanej przez Naszą Księgarnię w 1988 roku jest Maria Uszacka. Z gościnią rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska. cykl „Prosimy nie niszczyć oryginałów” odcinek „Przemalować czy odświeżyć Odc. 56 cykl „Prosimy nie niszczyć oryginałów” odcinek „Przemalować czy odświeżyć – gościni Anna Suwała.

W nowym cyklu podcastu „Na Marginesach” wraz z Anną Suwałą – kolekcjonerką i właścicielką ponad ośmiu tysięcy ilustracji z powojennych książeczek i pisemek dla dzieci i młodzieży porozmawiamy o losach, tajemnicach, warsztacie i ludziach polskiej powojennej ilustracji dla dzieci. Tytuł cyklu „Prosimy nie niszczyć oryginałów” zaczerpnięty został z autentycznego zapisu, pieczątki, jaka stawiana była na odwrociu ilustracji przez wydawnictwo kierujące książkę wraz z oryginalnymi ilustracjami do drukarni. Dzisiaj, kiedy cykl produkcyjny wygląda zupełnie inaczej, a ilustracje prawie zawsze powstają w komputerze artysty ilustratora czy grafika nie ma mowy o takich zapisach. Obrazek, nawet jeśli jest na papierze, zostaje poddany cyfrowej obróbce jeszcze w wydawnictwie, bądź u samego grafika i oryginał nie trafia do drukarni.
W pierwszym odcinku cyklu „Przemalować czy odświeżyć”  Anna Suwała opowie o zmianach, których dokonywali artyści już po pierwszej publikacji ilustracji czy po wyczerpaniu nakładu książeczki. Z jakiego powodu zmieniano istniejące ilustracje? Czy była to ingerencja cenzury, czy decyzja redaktora, komisji wydawniczej, czy ilustratorki lub ilustratora. Jak poprawiano ilustrację: przemalowywano, zamalowywano czy rysowano nową, inną, ale bardzo podobną tylko ze zmienionym szczegółem? Bywało różnie…

Gościnią audycji i cyklu jest Anna Suwała  absolwentka Wydziału Konserwacji Dzieł Sztuki ASP w  Warszawie. Specjalizuje się w konserwatorskiej kopii XIX-wiecznego malarstwa, metodyce  rozpoznawania falsyfikatów i popularyzowaniu niszowej sztuki polskich twórców, którą także kolekcjonuje. Ma liczne publikacje z tych dziedzin. Jest rzeczoznawcą Ogólnopolskiej Rady Konserwatorów Dzieł Sztuki ZPAP do spraw kopii i Polskiej Izby Artystów Konserwatorów Dzieł Sztuki. Właścicielka największego w Polsce zbioru projektów ilustracji. Przez ponad trzydzieści lat kopiowała oryginały obrazów w Muzeum Narodowym, namalowała ponad 400 kopii.

Autorką ilustracji z książki Wandy Chotomskiej "Bocianek" wydanej przez Naszą Księgarnię w 1988 roku jest Maria Uszacka.

Z gościnią rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska. cykl „Prosimy nie niszczyć oryginałów” odcinek „Przemalować czy odświeżyć Odc. 56 cykl „Prosimy nie niszczyć oryginałów” odcinek „Przemalować czy odświeżyć – gościni Anna Suwała.

Odc. 57 – „Biblioteka - dom i życie” – o najważniejszym miejscu dla wielbicieli i czytelników książek opowie bibliotekarz Roman Wojciechowski.
2021-04-23 14:31:48

Z okazji Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich zapraszamy na spotkanie z Bibliotekarzem. Kto był w bibliotece dawno temu zdziwiłby się, jak wspaniale w nowych czasach, z nowymi trendami i mediami poradziły sobie te wydawałoby się stabilne i nierozwojowe ośrodki wypożyczania książek. Dzisiaj - to wspaniałe i wyspecjalizowane centra kultury, które w zależności od możliwości samorządów i pieniędzy ministerialno-miejskich radzą sobie lepiej lub słabiej, ale radzą sobie. To nie tylko wypożyczalnie książek choć zapewne taki jest ich pierwszy cel. To wypożyczalnie tekstów na różnych nośnikach, to spotkania autorskie, to ośrodki gromadzenia zbiorów, w tym książek, czasopism, gazet, muzyki, filmu i gier. To dyskusyjne kluby książki, to integracja środowisk i miejsca rozrywki dla dzieci i seniorów. To w końcu spotkanie z niezwykle życzliwymi i mądrymi ludźmi, którzy są często pierwszym, a czasami jedynym przewodnikiem dla wielu z nas, tych wszystkich, którzy rozpoczynają lub powracają do spotkania z książką. To także cierpliwi i wyrozumiali towarzysze naszego wolnego czasu. Bo współczesna biblioteka to miejsce dla rodzin, singli, samotnych, starszych, dzieci, młodzieży i naukowców. Dla nas. O współczesnej bibliotece, czytelnikach i miejscu jakim dziś stała się biblioteka, czyli wielkim domu kultury, o wszechstronnej pracy bibliotekarza, zbiorach i nośnikach czytania porozmawiamy, by dowiedzieć się jak bardzo zmieniły się biblioteki od czasu przełomu. Naszym gościem jest Roman Wojciechowski - pełnomocnik programowy dyrektora ds. wdrażania nowych technologii i przestrzeni bibliotecznych w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Cypriana Norwida w Zielonej Górze. Fan nowych mediów i technologii w zastosowaniach bibliotecznych i nie tylko. Autor programu wdrożenia czytników PocketBook jako usługi bibliotecznej w Sopocie i Zielonej Górze. Fan fantastyki i historii, rowerzysta, koneser ciężkiej muzy. Szczęśliwy mąż i ojciec dwóch córek. BIBLIOTEKARZ. Z gościem rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Z okazji Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich zapraszamy na spotkanie z Bibliotekarzem. Kto był w bibliotece dawno temu zdziwiłby się, jak wspaniale w nowych czasach, z nowymi trendami i mediami poradziły sobie te wydawałoby się stabilne i nierozwojowe ośrodki wypożyczania książek. Dzisiaj - to wspaniałe i wyspecjalizowane centra kultury, które w zależności od możliwości samorządów i pieniędzy ministerialno-miejskich radzą sobie lepiej lub słabiej, ale radzą sobie. To nie tylko wypożyczalnie książek choć zapewne taki jest ich pierwszy cel. To wypożyczalnie tekstów na różnych nośnikach, to spotkania autorskie, to ośrodki gromadzenia zbiorów, w tym książek, czasopism, gazet, muzyki, filmu i gier. To dyskusyjne kluby książki, to integracja środowisk i miejsca rozrywki dla dzieci i seniorów. To w końcu spotkanie z niezwykle życzliwymi i mądrymi ludźmi, którzy są często pierwszym, a czasami jedynym przewodnikiem dla wielu z nas, tych wszystkich, którzy rozpoczynają lub powracają do spotkania z książką. To także cierpliwi i wyrozumiali towarzysze naszego wolnego czasu. Bo współczesna biblioteka to miejsce dla rodzin, singli, samotnych, starszych, dzieci, młodzieży i naukowców. Dla nas.

O współczesnej bibliotece, czytelnikach i miejscu jakim dziś stała się biblioteka, czyli wielkim domu kultury, o wszechstronnej pracy bibliotekarza, zbiorach i nośnikach czytania porozmawiamy, by dowiedzieć się jak bardzo zmieniły się biblioteki od czasu przełomu.

Naszym gościem jest Roman Wojciechowski - pełnomocnik programowy dyrektora ds. wdrażania nowych technologii i przestrzeni bibliotecznych w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Cypriana Norwida w Zielonej Górze. Fan nowych mediów i technologii w zastosowaniach bibliotecznych i nie tylko. Autor programu wdrożenia czytników PocketBook jako usługi bibliotecznej w Sopocie i Zielonej Górze. Fan fantastyki i historii, rowerzysta, koneser ciężkiej muzy. Szczęśliwy mąż i ojciec dwóch córek. BIBLIOTEKARZ.

Z gościem rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Odc. 56 – „Gustaw miał skrzydła” – Zofia Turowska o Gustawie Holoubku – szczerze i prawdziwie.
2021-04-16 14:06:10

Pierwsza po wielu latach biografia Gustawa Holoubka. Dlaczego teraz? Bo ciągle żyje w naszej pamięci. Bo był i nadal jest kimś więcej niż wspaniałym aktorem. Bo teraz – bardziej niż kiedykolwiek – ważna jest jego niezłomna postawa etyczna. Zofia Turowska, biografka m.in. Agnieszki Osieckiej, Janusza Majewskiego i Zofii Nasierowskiej, odkrywa nieznane fakty z życia Gustawa Holoubka, analizuje postawy i losy środowiska, a także określone działania Holoubka w kontekście osobistym i politycznym. Zyskała dostęp do rodzinnych dokumentów i archiwum, które nie są dla nikogo dostępne. Porusza wiele ważnych i nieznanych historii i faktów – dotychczas nieomawianych. Gustaw. Opowieść o Holoubku to znaczące sceny z jego życia, to Gustaw na tle historii, we wspomnieniach rodziny, przyjaciół i kolegów, bardziej codzienny niż pomnikowy: mąż, ojciec, dziadek, mądry, uroczy człowiek,  zwyczajnie nadzwyczajny przyjaciel, niezwyczajny kibic, kompan do brydża, pokera, niezwykły opowiadacz dykteryjek. Dżentelmen o magnetycznym głosie i uwodzicielskim spojrzeniu. Człowiek mądrego słowa, riposty, dowcipu. Inteligent. Kreował życie, jakiego pragnie. Patrzył do przodu, nie za siebie. To, o czym myślał, pisał, mówił, jest w tej książce najważniejsze i ciągle aktualne. Ma się wrażenie, że Holoubek wcale nie odszedł... Rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Pierwsza po wielu latach biografia Gustawa Holoubka. Dlaczego teraz? Bo ciągle żyje w naszej pamięci. Bo był i nadal jest kimś więcej niż wspaniałym aktorem. Bo teraz – bardziej niż kiedykolwiek – ważna jest jego niezłomna postawa etyczna. Zofia Turowska, biografka m.in. Agnieszki Osieckiej, Janusza Majewskiego i Zofii Nasierowskiej, odkrywa nieznane fakty z życia Gustawa Holoubka, analizuje postawy i losy środowiska, a także określone działania Holoubka w kontekście osobistym i politycznym. Zyskała dostęp do rodzinnych dokumentów i archiwum, które nie są dla nikogo dostępne. Porusza wiele ważnych i nieznanych historii i faktów – dotychczas nieomawianych.

Gustaw. Opowieść o Holoubku to znaczące sceny z jego życia, to Gustaw na tle historii, we wspomnieniach rodziny, przyjaciół i kolegów, bardziej codzienny niż pomnikowy: mąż, ojciec, dziadek, mądry, uroczy człowiek,  zwyczajnie nadzwyczajny przyjaciel, niezwyczajny kibic, kompan do brydża, pokera, niezwykły opowiadacz dykteryjek. Dżentelmen o magnetycznym głosie i uwodzicielskim spojrzeniu. Człowiek mądrego słowa, riposty, dowcipu. Inteligent. Kreował życie, jakiego pragnie. Patrzył do przodu, nie za siebie.

To, o czym myślał, pisał, mówił, jest w tej książce najważniejsze i ciągle aktualne. Ma się wrażenie, że Holoubek wcale nie odszedł...

Rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Odc. 55 – „Tatowanie" - z Krystianem Hanke o ojcostwie.
2021-04-09 11:54:27

Gratulacje, będziesz miał dziecko! To znaczy – ona jest w ciąży, ale w zasadzie ty też. Przez kolejnych kilka miesięcy czeka cię huśtawka hormonów, masaże pleców i bardzo dużo rozmów o porodzie. Będziesz tatą. Ojcostwo jest tuż za rogiem. Jesteś gotowy? Większość książek o ciąży napisano dla mam, ale ta jest specjalnie dla ciebie, przyszłego ojca i z niej dowiesz się, co przyszły ojciec musi wiedzieć, a nawet nie miał pojęcia, że powinien zapytać. Z humorem (to najlepszy oręż) przeprowadzimy cię przez dziewięć miesięcy radości, podniecenia, strachu, mnóstwa wielkich słów i powiększającego się brzucha, żebyś wyszedł z tej emocjonalnej jazdy gotowy na wszystko, czym rzuci w ciebie noworodek. Jeśli jeszcze nie wiesz, czym jest laktator, po co komuś dziesięć tysięcy pieluch tetrowych rozłożonych w strategicznych punktach domu, dlaczego warto zrobić plan porodu, mimo że trafi on do kosza zaraz po pierwszych skurczach, a do tego zastanawiasz się, czy TENS to nazwa nowej grupy rockowej – teraz masz czas, żeby nadrobić zaległości. O największej zmianie w życiu i międzynarodowym bestsellerze - podręczniku ciążowego survivalu, czyli książce Marka Woodsa „Ciąża dla facetów. Całe dziewięć miesięcy" rozmawiamy z Krystianem Hanke, dziennikarzem Radia 357, tatą Alicji i Tośka, który swoje rodzicielskie doświadczenia opisuje na facebookowym profilu Projekt „Tatowanie" i opowiada o nich w radiowym „Poranku 357". Książkę przełożył Maciej Potulny. Z gościem rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Gratulacje, będziesz miał dziecko! To znaczy – ona jest w ciąży, ale w zasadzie ty też. Przez kolejnych kilka miesięcy czeka cię huśtawka hormonów, masaże pleców i bardzo dużo rozmów o porodzie. Będziesz tatą. Ojcostwo jest tuż za rogiem. Jesteś gotowy? Większość książek o ciąży napisano dla mam, ale ta jest specjalnie dla ciebie, przyszłego ojca i z niej dowiesz się, co przyszły ojciec musi wiedzieć, a nawet nie miał pojęcia, że powinien zapytać. Z humorem (to najlepszy oręż) przeprowadzimy cię przez dziewięć miesięcy radości, podniecenia, strachu, mnóstwa wielkich słów i powiększającego się brzucha, żebyś wyszedł z tej emocjonalnej jazdy gotowy na wszystko, czym rzuci w ciebie noworodek. Jeśli jeszcze nie wiesz, czym jest laktator, po co komuś dziesięć tysięcy pieluch tetrowych rozłożonych w strategicznych punktach domu, dlaczego warto zrobić plan porodu, mimo że trafi on do kosza zaraz po pierwszych skurczach, a do tego zastanawiasz się, czy TENS to nazwa nowej grupy rockowej – teraz masz czas, żeby nadrobić zaległości.

O największej zmianie w życiu i międzynarodowym bestsellerze - podręczniku ciążowego survivalu, czyli książce Marka Woodsa „Ciąża dla facetów. Całe dziewięć miesięcy" rozmawiamy z Krystianem Hanke, dziennikarzem Radia 357, tatą Alicji i Tośka, który swoje rodzicielskie doświadczenia opisuje na facebookowym profilu Projekt „Tatowanie" i opowiada o nich w radiowym „Poranku 357". Książkę przełożył Maciej Potulny. Z gościem rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Odc. 54 „Namaluj mnie, nie będę Ci wierna” – z Małgorzatą Czyńską o artystkach.
2021-04-02 14:32:38

Ekscentryczna Dora Maar, niezależna Victorine Meurent, tajemnicza Lisa del Giocondo czy twardo stąpająca po ziemi Catherine Bolnes – to tylko niektóre z kobiet kryjących się za dziełami wielkich mistrzów.Tamara Łempicka w czasach największej biedy za sprzedawane obrazy kupowała diamentowe bransoletki. Frida Kahlo nawet przykuta do wózka inwalidzkiego i dręczona bólem brała udział w manifestacjach politycznych. Emilie Flöge przez ponad dwadzieścia lat prowadziła zakład krawiecki, ubierając najzamożniejsze wiedenki. Gala Dali twardo kierowała karierą męża, rozkochiwała też w sobie przeróżnych artystów, często doprowadzając ich do szaleństwa. Antoinette de Wateville o względy i miłość Balthusa musiała rywalizować z własnym bratem, a zaledwie siedemnastoletnia Wally Neuzil dla Egona Schielego porzuciła pracę modelki u Gustawa Klimta. Małgorzata Czyńska, autorka opowieści „Kobiety z obrazów” w swojej wspaniałej książce udziela głosu artystkom, malarkom, muzom i modelkom, a często towarzyszkom życia malarzy. Ukazuje je już nie przez pryzmat ich związków z wielką sztuką, lecz jako osoby z krwi i kości, pełne obaw i emocji, żywe i zaskakująco prawdziwe. Choć pochodziły z różnych czasów, krajów i sfer, zostały uwiecznione na obrazach, które wywarły trwały wpływ na światową sztukę i przeniknęły do zbiorowej świadomości. Muzy wielkich artystów zachwycały nieprzeciętną urodą, imponowały odwagą, gorszyły bezwstydnością. Często były nie mniej fascynujące od płócien, na których je utrwalono. Wspaniałą tę opowieść przygotowała dla nas Małgorzata Czyńska – dziennikarka, pisarka, historyk sztuki, krytyk dizajnu i kuratorka wystaw, stypendystka Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Swoje pierwsze teksty publikowała w „Wysokich Obcasach”, z którymi współpracuje do dziś, pisuje również do magazynów wnętrzarskich i o sztuce. Ma na koncie dziewięć książek, w tym Kobro. Skok w przestrzeń (2016), za którą otrzymała Górnośląską Nagrodę Literacką „Juliusz” przyznawaną najlepszej książce polskiej, oraz Berezowską. Nagość dla wszystkich (2018) nominowaną do Nagrody im. prof. Jerzego Skowronka, honorowego wyróżnienia w dziedzinie historii i archiwistyki. Z autorką rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Ekscentryczna Dora Maar, niezależna Victorine Meurent, tajemnicza Lisa del Giocondo czy twardo stąpająca po ziemi Catherine Bolnes – to tylko niektóre z kobiet kryjących się za dziełami wielkich mistrzów.Tamara Łempicka w czasach największej biedy za sprzedawane obrazy kupowała diamentowe bransoletki. Frida Kahlo nawet przykuta do wózka inwalidzkiego i dręczona bólem brała udział w manifestacjach politycznych. Emilie Flöge przez ponad dwadzieścia lat prowadziła zakład krawiecki, ubierając najzamożniejsze wiedenki. Gala Dali twardo kierowała karierą męża, rozkochiwała też w sobie przeróżnych artystów, często doprowadzając ich do szaleństwa. Antoinette de Wateville o względy i miłość Balthusa musiała rywalizować z własnym bratem, a zaledwie siedemnastoletnia Wally Neuzil dla Egona Schielego porzuciła pracę modelki u Gustawa Klimta. Małgorzata Czyńska, autorka opowieści „Kobiety z obrazów” w swojej wspaniałej książce udziela głosu artystkom, malarkom, muzom i modelkom, a często towarzyszkom życia malarzy. Ukazuje je już nie przez pryzmat ich związków z wielką sztuką, lecz jako osoby z krwi i kości, pełne obaw i emocji, żywe i zaskakująco prawdziwe. Choć pochodziły z różnych czasów, krajów i sfer, zostały uwiecznione na obrazach, które wywarły trwały wpływ na światową sztukę i przeniknęły do zbiorowej świadomości. Muzy wielkich artystów zachwycały nieprzeciętną urodą, imponowały odwagą, gorszyły bezwstydnością. Często były nie mniej fascynujące od płócien, na których je utrwalono.

Wspaniałą tę opowieść przygotowała dla nas Małgorzata Czyńska – dziennikarka, pisarka, historyk sztuki, krytyk dizajnu i kuratorka wystaw, stypendystka Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Swoje pierwsze teksty publikowała w „Wysokich Obcasach”, z którymi współpracuje do dziś, pisuje również do magazynów wnętrzarskich i o sztuce. Ma na koncie dziewięć książek, w tym Kobro. Skok w przestrzeń (2016), za którą otrzymała Górnośląską Nagrodę Literacką „Juliusz” przyznawaną najlepszej książce polskiej, oraz Berezowską. Nagość dla wszystkich (2018) nominowaną do Nagrody im. prof. Jerzego Skowronka, honorowego wyróżnienia w dziedzinie historii i archiwistyki.

Z autorką rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Odc. 53 – „Bardzo porządny złodziej” – Jakub Ćwiek o "Drelichu".
2021-03-26 17:31:02

Marek Drelich to zawodowy złodziej, doskonały w swoim fachu. Zawsze skupiony, opanowany, a gdy trzeba – bezwzględny i bezlitosny. Sprawia wrażenie człowieka, którego nie da się zaskoczyć. Ale Drelich ma też drugie oblicze. To facet, który stara się utrzymywać bliskie relacje z byłą żoną i dwójką dorastających dzieci. Do tej pory, dzięki starannie wyznaczanym granicom, udawało mu się te dwa życia trzymać z dala od siebie. Okazuje się jednak, że nie wszystko ma pod kontrolą. Na przedmieściach Gdańska pewien gangster odkrywa długo skrywany sekret swojej żony. Tajemnicę, która wiąże się z Drelichem i która wystawi zarówno złodzieja, jak i jego najbliższych na śmiertelne niebezpieczeństwo. Autorem powieści i gościem podcastu Na Marginesach jest Jakub Ćwiek pisarz, stand-uper, scenarzysta. Debiutował zbiorem opowiadań "Kłamca", który doczekał się pięciu kolejnych tomów i multimedialnego uniwersum. W 2007 roku ukazał się kryminał grozy "Liżąc ostrze", a rok później horror "Ciemność płonie" (aby go napisać, spędził pół roku wśród bezdomnych na dworcu w Katowicach). Stworzył też m.in. czterotomowy cykl "Chłopcy" (2012–2015) oraz dwutomowe "Dreszcz" (2013–2014) i "Grimm City" (2016–2017). Dziesięciokrotnie nominowany do Nagrody im. Janusza A. Zajdla, zdobył ją w 2012 roku. Dla Marginesów napisał thriller "Szwindel" (2019) i "Topiel" (2020), a z Adamem Bigajem "Bezpańskiego. Balladę o byłym gliniarzu" (2018). O "Drelichu" i nowej serii, o walce dobra ze złem i silnych kobietach w powieściach sensacyjnych i kryminalnych z autorem rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Marek Drelich to zawodowy złodziej, doskonały w swoim fachu. Zawsze skupiony, opanowany, a gdy trzeba – bezwzględny i bezlitosny. Sprawia wrażenie człowieka, którego nie da się zaskoczyć. Ale Drelich ma też drugie oblicze. To facet, który stara się utrzymywać bliskie relacje z byłą żoną i dwójką dorastających dzieci. Do tej pory, dzięki starannie wyznaczanym granicom, udawało mu się te dwa życia trzymać z dala od siebie. Okazuje się jednak, że nie wszystko ma pod kontrolą. Na przedmieściach Gdańska pewien gangster odkrywa długo skrywany sekret swojej żony. Tajemnicę, która wiąże się z Drelichem i która wystawi zarówno złodzieja, jak i jego najbliższych na śmiertelne niebezpieczeństwo.

Autorem powieści i gościem podcastu Na Marginesach jest Jakub Ćwiek pisarz, stand-uper, scenarzysta. Debiutował zbiorem opowiadań "Kłamca", który doczekał się pięciu kolejnych tomów i multimedialnego uniwersum. W 2007 roku ukazał się kryminał grozy "Liżąc ostrze", a rok później horror "Ciemność płonie" (aby go napisać, spędził pół roku wśród bezdomnych na dworcu w Katowicach). Stworzył też m.in. czterotomowy cykl "Chłopcy" (2012–2015) oraz dwutomowe "Dreszcz" (2013–2014) i "Grimm City" (2016–2017). Dziesięciokrotnie nominowany do Nagrody im. Janusza A. Zajdla, zdobył ją w 2012 roku. Dla Marginesów napisał thriller "Szwindel" (2019) i "Topiel" (2020), a z Adamem Bigajem "Bezpańskiego. Balladę o byłym gliniarzu" (2018).

O "Drelichu" i nowej serii, o walce dobra ze złem i silnych kobietach w powieściach sensacyjnych i kryminalnych z autorem rozmawia Hanna Mirska-Grudzińska.

Odc. 52 – „Celebrytki sprzed osiemdziesięciu lat" - rozmowa z Anną Dżabaginą o "Autobiografii Alice B.Toklas" Gertrudy Stein.
2021-03-19 11:30:01

Wydana po raz pierwszy w 1933 roku „Autobiografia Alice B.Toklas" przyniosła Gertrude Stein natychmiastowy rozgłos i uczyniła z niej postać kultową. Autorka głosem swojej wieloletniej partnerki opowiada nie tylko o ich wspólnym życiu, ale też o zaprzyjaźnionych artystach, wśród których znajdowali się między innymi Pablo Picasso, Paul Cézanne, Guillaume Apollinaire i Francis Scott Fitzgerald. Książka – oprócz sławy – przysporzyła autorce również wielu wrogów. Nie wszyscy dawni znajomi przewijający się latami przez salon przy rue de Fleurus byli zadowoleni ze sposobu, w jaki ich przedstawiła. Niektórzy, jak choćby Henri Matisse czy Georges Braque, podpisali list otwarty – Świadectwo przeciw Gertrudzie Stein – wyrażając swoje oburzenie, a Ernest Hemingway, jeszcze do niedawna przynoszący mentorce wszystkie swoje teksty do oceny, stał się z dnia na dzień jej najzacieklejszym wrogiem i pozostał nim już do końca życia. „Autobiografię Alice B. Toklas" przełożyła wspaniała Mira Michałowska - pisarka, dziennikarka, satyryczka i tłumaczka literatury amerykańskiej (m.in. Ernesta Hemingwaya, E.L. Doctorowa, Gore'a Vidala, Anaïs Nin, Gertrude Stein, Jerzego Kosińskiego, Saula Bellowa, Erskine'a Caldwella czy Agathy Christie). Pisała powieści, książki dla dzieci, felietony, opowiadania oraz sztuki. Przed II wojną światową znalazła się w USA, gdzie szybko została dostrzeżona, stając się pierwszą polską dziennikarką w prasie amerykańskiej. Współpracę tę kontynuowała po wojnie z renomowanym tygodnikiem „The New Yorker". W latach 50. i 60. publikowała na łamach „Przekroju" pod pseudonimem Maria Zientarowa opowiastki z życia dwóch rodzin, z której później powstał serial telewizyjny Wojna domowa. Wszystko to jednak nie oddaje tego, co w Mirze Michałowskiej najważniejsze: była prawdziwą damą, jak mało kto należała do tak dziś pomiatanej elity – była erudytką, doskonale znała języki, umiała gromadzić wokół siebie ludzi kultury, sztuki i polityki, przyjaźniła się z creme de la creme Warszawy, Waszyngtonu, Nowego Jorku, zasiadała przy legendarnym „stoliku" w kawiarni Czytelnika, obok Ireny Szymańskiej, Gustawa Holoubka i Tadeusza Konwickiego. W kraju i – przede wszystkim – zagranicą była niezwykle pomocna polskim dziennikarzom spragnionym informacji i kontaktów. Jej mąż, ambasador Jerzy Michałowski, kiedy przebywał w Polsce, pod pseudonimem Stefan Wilkosz współpracował z „Polityką", był autorem sylwetek wielu polityków, których znał osobiście. Była bohaterką i autorką wielu anegdot. Wspominała, jak kiedyś przyszedł do niej z kwiatami pewien chłopiec, mówiąc: „To pani przetłumaczyła Hemingwaya!". Chłopiec nazywał się Marek Hłasko. Innym razem, w latach 80., była na widowni teatru Ateneum, kiedy do zajętego miejsca zmierzał Jerzy Urban. – Panie ministrze, pan pomylił rząd – powiedziała. O książce w rozmowie z Hanną Mirską-Grudzińską opowiada  Anna Dżabagina - historyczka literatury, absolwentka Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, adiunktka w Instytucie Literatury Polskiej tamże. W ramach programu „Opus" Narodowego Centrum Nauki prowadzi badania poświęcone safickiej twórczości pisarek z obszarów Imperium Rosyjskiego. Publikowała między innymi na łamach „Tekstów Drugich", „Pamiętnika Literackiego" i „Didaskaliów". Wydała edycję debiutanckiego tomu „Głód życia" Eleonory Kalkowskiej oraz biografię Eleonory Kalkowskiej opublikowaną w wydawnictwie Słowo/Obraz/Terytoria.

Wydana po raz pierwszy w 1933 roku „Autobiografia Alice B.Toklas" przyniosła Gertrude Stein natychmiastowy rozgłos i uczyniła z niej postać kultową. Autorka głosem swojej wieloletniej partnerki opowiada nie tylko o ich wspólnym życiu, ale też o zaprzyjaźnionych artystach, wśród których znajdowali się między innymi Pablo Picasso, Paul Cézanne, Guillaume Apollinaire i Francis Scott Fitzgerald. Książka – oprócz sławy – przysporzyła autorce również wielu wrogów. Nie wszyscy dawni znajomi przewijający się latami przez salon przy rue de Fleurus byli zadowoleni ze sposobu, w jaki ich przedstawiła. Niektórzy, jak choćby Henri Matisse czy Georges Braque, podpisali list otwarty – Świadectwo przeciw Gertrudzie Stein – wyrażając swoje oburzenie, a Ernest Hemingway, jeszcze do niedawna przynoszący mentorce wszystkie swoje teksty do oceny, stał się z dnia na dzień jej najzacieklejszym wrogiem i pozostał nim już do końca życia.

„Autobiografię Alice B. Toklas" przełożyła wspaniała Mira Michałowska - pisarka, dziennikarka, satyryczka i tłumaczka literatury amerykańskiej (m.in. Ernesta Hemingwaya, E.L. Doctorowa, Gore'a Vidala, Anaïs Nin, Gertrude Stein, Jerzego Kosińskiego, Saula Bellowa, Erskine'a Caldwella czy Agathy Christie). Pisała powieści, książki dla dzieci, felietony, opowiadania oraz sztuki. Przed II wojną światową znalazła się w USA, gdzie szybko została dostrzeżona, stając się pierwszą polską dziennikarką w prasie amerykańskiej. Współpracę tę kontynuowała po wojnie z renomowanym tygodnikiem „The New Yorker". W latach 50. i 60. publikowała na łamach „Przekroju" pod pseudonimem Maria Zientarowa opowiastki z życia dwóch rodzin, z której później powstał serial telewizyjny Wojna domowa. Wszystko to jednak nie oddaje tego, co w Mirze Michałowskiej najważniejsze: była prawdziwą damą, jak mało kto należała do tak dziś pomiatanej elity – była erudytką, doskonale znała języki, umiała gromadzić wokół siebie ludzi kultury, sztuki i polityki, przyjaźniła się z creme de la creme Warszawy, Waszyngtonu, Nowego Jorku, zasiadała przy legendarnym „stoliku" w kawiarni Czytelnika, obok Ireny Szymańskiej, Gustawa Holoubka i Tadeusza Konwickiego. W kraju i – przede wszystkim – zagranicą była niezwykle pomocna polskim dziennikarzom spragnionym informacji i kontaktów. Jej mąż, ambasador Jerzy Michałowski, kiedy przebywał w Polsce, pod pseudonimem Stefan Wilkosz współpracował z „Polityką", był autorem sylwetek wielu polityków, których znał osobiście. Była bohaterką i autorką wielu anegdot. Wspominała, jak kiedyś przyszedł do niej z kwiatami pewien chłopiec, mówiąc: „To pani przetłumaczyła Hemingwaya!". Chłopiec nazywał się Marek Hłasko. Innym razem, w latach 80., była na widowni teatru Ateneum, kiedy do zajętego miejsca zmierzał Jerzy Urban. – Panie ministrze, pan pomylił rząd – powiedziała.

O książce w rozmowie z Hanną Mirską-Grudzińską opowiada  Anna Dżabagina - historyczka literatury, absolwentka Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, adiunktka w Instytucie Literatury Polskiej tamże. W ramach programu „Opus" Narodowego Centrum Nauki prowadzi badania poświęcone safickiej twórczości pisarek z obszarów Imperium Rosyjskiego. Publikowała między innymi na łamach „Tekstów Drugich", „Pamiętnika Literackiego" i „Didaskaliów". Wydała edycję debiutanckiego tomu „Głód życia" Eleonory Kalkowskiej oraz biografię Eleonory Kalkowskiej opublikowaną w wydawnictwie Słowo/Obraz/Terytoria.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie