Margines "Dziennika Zmian"

Dni zostały pozbawione etykietki - tak mi powiedziała Hania. Ten proces wydawał się być nieuchronny. U każdego przebiegał trochę inaczej. Mamy jednak wspólne wątki i ona najbardziej na łączą, prawda? Pozwól, że przedstawię kilka nich....

Kategorie:
Książki Kultura

Odcinki od najnowszych:

Teściowie - bardzo wesoły smutek
2021-09-13 11:59:37

Sezon ślubny w tym roku też nie rozwinął skrzydeł, ale kto chciał ten ślub miał i na dodatek nieduże wesele. Tymczasem motyw weseliska – stary, ale jary – wciąż może dostarczać wrażeń społeczno – obserwacyjnych, socjologicznych, i artystycznych. Zresztą w filmografii nie jedno wesele mamy, pora zatem na kolejne. Huczne. Pod każdym względem. Teściowe – reżyserem filmu jest Kuba Michalczuk, utalentowany reżyser reklamowy. jest to naprawdę udany debiut fabularny
Sezon ślubny w tym roku też nie rozwinął skrzydeł, ale kto chciał ten ślub miał i na dodatek nieduże wesele. Tymczasem motyw weseliska – stary, ale jary – wciąż może dostarczać wrażeń społeczno – obserwacyjnych, socjologicznych, i artystycznych. Zresztą w filmografii nie jedno wesele mamy, pora zatem na kolejne. Huczne. Pod każdym względem. Teściowe – reżyserem filmu jest Kuba Michalczuk, utalentowany reżyser reklamowy. jest to naprawdę udany debiut fabularny

Zupa Nic - film na wrzesień 2021
2021-09-13 11:55:16

Film Kingo Dębskiej Zupa Nic – jest takim trochę filmem - nic. Kolorowy, smaczny, i pozostawia widza w stanie zadowolenia ale też i… niedosytu.
Film Kingo Dębskiej Zupa Nic – jest takim trochę filmem - nic. Kolorowy, smaczny, i pozostawia widza w stanie zadowolenia ale też i… niedosytu.

Ciemny kryształ. Czas buntu - recenzja
2021-05-16 19:03:03

Wielu z nas ma wrażenie jakiejś mimo wszystko globalnej katastrofy i biorąc pod uwagę informacje o zmianie klimatu, o skutkach eksploatowania ziemi przez człowieka i oczywiści – pandemię – nie są to impresje z palca wyssane. W dodatku nie nastrajają zbyt optymistycznie, dlatego dziś proponuję oswojenie wielu prblemów naraz i nadzieję na uratowanie nie tylko naszego świata, ale też kilu innych. Istnieje bowiem taka planeta, która nazywa się Thra i ma się całkiem podobnie do nasze. A nawet - śmiem twierdzić – gorzej. Pierwszą mroczną bajkową opowieść pokazał i tworzył twórca mapetów, fraglesów najsłynniejszy lalkarz świata, aktor i reżyser Jim Henson Było to w 1984 roku i do dziś ten obraz robi wrażenie: i wizualnie, chociaż cóż.. technologia jest dużo dużo dalej, ale też fabuła trzyma w napięciu. Naprawdę. Produkcja zatytułowana została „Ciemny Kryształ „, i o ten kamień - w jasnej wersji - chodzi. Jest sercem planety, a został prawie zniszczony przez lud Urskeksa, a świat ogarnął niepokój i chaos. Dlatego ostatni z Gelflingów, wyrusza w misję odnalezienia brakującego odłamka. Ale Skeksowie, chorzy na władzę w sposób niewyobrażalny, ale malowniczy- obserwują każdy jego ruch… Piękna historia i nic dziwnego, że na popularnym serwisie firmowym pojawi się serial, który jest prequelem słynnego filmu z lat 80. Serial z 2017 roki, "Ciemny kryształ: Czas buntu" to rzecz teoretycznie familijna, ale ja bym nie posadziła przed ekranem siedmiolatka :). Sceny bywają drastyczne. Przy czym technika łączonych sztuk lalkarskich i efekty specjalnie są niesamowite. Ogląda się to jak kino akcji, choć niby to ot... fantasy – jednak ostra mieszanka hobbita i walki o tron. I wiem to na pewno – znaleźć tu możemy kilka wątków z bardzo szanowanych koncepcji filozoficzny, ontologicznych i magicznych. Mieszanka warta sprawdzenia. Ciąg dalszy w dźwięku :)
Wielu z nas ma wrażenie jakiejś mimo wszystko globalnej katastrofy i biorąc pod uwagę informacje o zmianie klimatu, o skutkach eksploatowania ziemi przez człowieka i oczywiści – pandemię – nie są to impresje z palca wyssane.
W dodatku nie nastrajają zbyt optymistycznie, dlatego dziś proponuję oswojenie wielu prblemów naraz i nadzieję na uratowanie nie tylko naszego świata, ale też kilu innych. Istnieje bowiem taka planeta, która nazywa się Thra i ma się całkiem podobnie do nasze. A nawet - śmiem twierdzić – gorzej.
Pierwszą mroczną bajkową opowieść pokazał i tworzył twórca mapetów, fraglesów najsłynniejszy lalkarz świata, aktor i reżyser Jim Henson
Było to w 1984 roku i do dziś ten obraz robi wrażenie: i wizualnie, chociaż cóż.. technologia jest dużo dużo dalej, ale też fabuła trzyma w napięciu. Naprawdę.
Produkcja zatytułowana została „Ciemny Kryształ „, i o ten kamień - w jasnej wersji - chodzi. Jest sercem planety, a został prawie zniszczony przez lud Urskeksa, a świat ogarnął niepokój i chaos. Dlatego ostatni z Gelflingów, wyrusza w misję odnalezienia brakującego odłamka. Ale Skeksowie, chorzy na władzę w sposób niewyobrażalny, ale malowniczy- obserwują każdy jego ruch…
Piękna historia i nic dziwnego, że na popularnym serwisie firmowym pojawi się serial, który jest prequelem słynnego filmu z lat 80. Serial z 2017 roki, "Ciemny kryształ: Czas buntu" to rzecz teoretycznie familijna, ale ja bym nie posadziła przed ekranem siedmiolatka :). Sceny bywają drastyczne. Przy czym technika łączonych sztuk lalkarskich i efekty specjalnie są niesamowite. Ogląda się to jak kino akcji, choć niby to ot... fantasy – jednak ostra mieszanka hobbita i walki o tron. I wiem to na pewno – znaleźć tu możemy kilka wątków z bardzo szanowanych koncepcji filozoficzny, ontologicznych i magicznych. Mieszanka warta sprawdzenia. Ciąg dalszy w dźwięku :)

Sekretna moc ekranizacji "Lalki". Obu. (recenzja filmowa)
2021-05-06 14:44:02

Lalka, Ziemia obiecana i wiersz - tak maturzyści mierzyli się z językiem polskim w tym sezonie, więc też wszystkim, którzy maturę mają daleko za sobą chciałabym przypomnieć o ekranizacjach Lalki. Między innymi dlatego, że wciąż się na tę historię dobrze patrzy, a także dla aktorów, którzy odeszli, ale pozostawili silny ślad w naszej wyobraźni. Bardzo tez lubię postać Rzeckiego, którego pamiętnik na takie końcowe przesłanie : „Czy naprawdę jest jaki plan, wedle którego całą ludzkość posuwa się ku lepszemu, czyli też wszystko jest dziełem przypadku..." Na to pytanie Lalka nie odpowiada, ale co się niedoczyta, to można dooglądać. cdn w dźwięku :)
Lalka, Ziemia obiecana i wiersz - tak maturzyści mierzyli się z językiem polskim w tym sezonie, więc też wszystkim, którzy maturę mają daleko za sobą chciałabym przypomnieć o ekranizacjach Lalki. Między innymi dlatego, że wciąż się na tę historię dobrze patrzy, a także dla aktorów, którzy odeszli, ale pozostawili silny ślad w naszej wyobraźni. Bardzo tez lubię postać Rzeckiego, którego pamiętnik na takie końcowe przesłanie : „Czy naprawdę jest jaki plan, wedle którego całą ludzkość posuwa się ku lepszemu, czyli też wszystko jest dziełem przypadku..."
Na to pytanie Lalka nie odpowiada, ale co się niedoczyta, to można dooglądać. cdn w dźwięku :)

Kapelusz- dalej niż bliżej do tego wspomnienia.
2021-05-05 16:09:30

Jest mi dalej niż bliżej do tego wspomnienia, które mam na myśli. Bawię się w chowanego ze wspomnieniami, ale czasem znajduję takie.. że ho ho ho ho hoho W tym wspomnieniu ciesze się tym momentem (zresztą odejchany jest, stoją na dachu filharmonii w wielkim męskim cylindrze. To moja radość, ale kapelusz nie był mój , przy okazji chętnie przygarnę podobny! Zresztą czuję, że lato spędzę w kapeluszach, w cylindrach, w maskach, a opalać będę tylko te nieszerokie plecy i prawą kostkę u nogi. Bo, czemu niby nie? Mam też od rana wrażenie, że nie wiem wszystkiego o moim własnym świecie, lecz tylko dlatego, że nie stawiam sama sobie pytań. Pytam na lewo i prawo… jak zagubiony przechodzień. A przecież to moja rzeczywistość. Własna. Osobista. Jest mi dalej niż bliżej do tego wspomnienia, które mam na myśli Zatem pytam - czy skoro jest mi dalej niż bliżej, to mam powód od smutku? Odpowiedź: Jeśli zmierzasz z punktu A do punktu B (i masz chęć w tym punkcie B hasać do woli), to przecież im dalej jesteś od punktu A, tym bliżej celu! Uuuuuuuf.... Życie jest, kurcze, w sumie proste, prawda? Uchylam kapelusza. Nawet jeśli nie był mój.
Jest mi dalej niż bliżej do tego wspomnienia, które mam na myśli. Bawię się w chowanego ze wspomnieniami, ale czasem znajduję takie.. że ho ho ho ho hoho
W tym wspomnieniu ciesze się tym momentem (zresztą odejchany jest, stoją na dachu filharmonii w wielkim męskim cylindrze. To moja radość, ale kapelusz nie był mój , przy okazji chętnie przygarnę podobny! Zresztą czuję, że lato spędzę w kapeluszach, w cylindrach, w maskach, a opalać będę tylko te nieszerokie plecy i prawą kostkę u nogi. Bo, czemu niby nie?
Mam też od rana wrażenie, że nie wiem wszystkiego o moim własnym świecie, lecz tylko dlatego, że nie stawiam sama sobie pytań. Pytam na lewo i prawo… jak zagubiony przechodzień. A przecież to moja rzeczywistość. Własna. Osobista.
Jest mi dalej niż bliżej do tego wspomnienia, które mam na myśli
Zatem pytam - czy skoro jest mi dalej niż bliżej, to mam powód od smutku? Odpowiedź: Jeśli zmierzasz z punktu A do punktu B (i masz chęć w tym punkcie B hasać do woli), to przecież im dalej jesteś od punktu A, tym bliżej celu!
Uuuuuuuf....
Życie jest, kurcze, w sumie proste, prawda?
Uchylam kapelusza. Nawet jeśli nie był mój.

Filmy na sentymentalną majówkę - recenzja
2021-04-29 16:12:31

Mieliśmy całą pandemiczną zimę, żeby nasycić się serialni, hollywoodzkimi produkcjami i awangardowym kinem ze wszystkich stron świata. Samych nowości wciąż jest tyle, że pandemii nie starczy żeby to wszystko obejrzeć. No, ale umówmy się – oglądanie filmów – to nie jest sport. Chyba że dla kogoś jest. Ale na pewno nie chodzi tu o pośpiech Dwa tytuły - Skutki noszenia kapelusza w maju z 1993 I Wielka majówka z 1981
Mieliśmy całą pandemiczną zimę, żeby nasycić się serialni, hollywoodzkimi produkcjami i awangardowym kinem ze wszystkich stron świata. Samych nowości wciąż jest tyle, że pandemii nie starczy żeby to wszystko obejrzeć. No, ale umówmy się – oglądanie filmów – to nie jest sport. Chyba że dla kogoś jest. Ale na pewno nie chodzi tu o pośpiech
Dwa tytuły - Skutki noszenia kapelusza w maju z 1993
I Wielka majówka z 1981

Zamiast historycznej martyrologii czasu zmian - film 'Męskie sprawy'
2021-04-24 10:31:06

Niewątpliwie mamy czas zmian. Na całe szczęście nie zmusza nas do tych zmian wojna, ale (oczywiście) mamy swoje cywilizacyjne troski. Jednak wobec tego typu wstrząsów, także w formacie narodowym – często ‘przerabia się’ te same postawy, wyobrażenia, i często porządkuje sprawy osobiste, rodzinne - bo to są rzeczy na które realnie mamy wpływ. Na wielką politykę bowiem wpływ mamy…. Ograniczony. Chociaż polski wkład w różne bunty narodowe zawsze był całkiem spory. I dlatego postanowiłam oberzeć film z 1988 Męskie sprawy Jana Kidawy-Błońskiego, o tyle ciekawy, że narratorką jest 10-letnia dziewczynka Gundzia. Typ dzieciaka niemożliwego – taka młoda – stara i superbystra. Pielęgnuje rodzinne tradycje, opiekuje grobem babci Pelagii oraz opowiada losy swoich przodków począwszy od XVIII wieku, przez czasy powstania kościuszkowskiego, listopadowego oraz ucieczkę rodziny w Poznańskie. I robi to dość złośliwie – więc zamiast martyrologii mamy tu osobistą historię, opowiadaną z poczuciem humoru. Bynajmniej nie dziecięcego, ale z dziecięcym głosem.
Niewątpliwie mamy czas zmian. Na całe szczęście nie zmusza nas do tych zmian wojna, ale (oczywiście) mamy swoje cywilizacyjne troski. Jednak wobec tego typu wstrząsów, także w formacie narodowym – często ‘przerabia się’ te same postawy, wyobrażenia, i często porządkuje sprawy osobiste, rodzinne - bo to są rzeczy na które realnie mamy wpływ. Na wielką politykę bowiem wpływ mamy…. Ograniczony. Chociaż polski wkład w różne bunty narodowe zawsze był całkiem spory.

I dlatego postanowiłam oberzeć film z 1988 Męskie sprawy Jana Kidawy-Błońskiego, o tyle ciekawy, że narratorką jest 10-letnia dziewczynka Gundzia. Typ dzieciaka niemożliwego – taka młoda – stara i superbystra. Pielęgnuje rodzinne tradycje, opiekuje grobem babci Pelagii oraz opowiada losy swoich przodków począwszy od XVIII wieku, przez czasy powstania kościuszkowskiego, listopadowego oraz ucieczkę rodziny w Poznańskie. I robi to dość złośliwie – więc zamiast martyrologii mamy tu osobistą historię, opowiadaną z poczuciem humoru. Bynajmniej nie dziecięcego, ale z dziecięcym głosem.

Ferajna z baker street - recenzja
2021-04-16 13:17:57

Fani Sherlocka Holmesa jeszcze czegoś takiego nie widzieli, a wszyscy inni po prostu mogą zajrzeć do świata pełnego przygód i duchów (i młodzieży:) Miła odmiana, dla kogoś kto czuje się uwięziony przez naszą pandemiczną rzeczywistość.
Fani Sherlocka Holmesa jeszcze czegoś takiego nie widzieli, a wszyscy inni po prostu mogą zajrzeć do świata pełnego przygód i duchów (i młodzieży:)
Miła odmiana, dla kogoś kto czuje się uwięziony przez naszą pandemiczną rzeczywistość.

Lekarstwo filmowe: Medicinen (szwedzka produkcja z 2014)
2021-04-08 13:26:58

zachęcam do sięgnięcia po film, który nie jest krokiem milowym w tej branży, nie jest dziełem wybitny, ale nie jest też kinem klasy C i pół. Za to – posługuje się bardzo ciekawie hasłem, które w dobie pandemii – przewija się przez nasze rozmowy, przez medialne komunikaty, przez nasze sny (te dobre i te złe).Otóż - Lekarstwo (Medicienen ) – szwedzki obraz, bynajmniej nie dotyczący medycznej edukacji, chociaż jest tu rzecz godna zapamiętania.
zachęcam do sięgnięcia po film, który nie jest krokiem milowym w tej branży, nie jest dziełem wybitny, ale nie jest też kinem klasy C i pół.
Za to – posługuje się bardzo ciekawie hasłem, które w dobie pandemii – przewija się przez nasze rozmowy, przez medialne komunikaty, przez nasze sny (te dobre i te złe).Otóż - Lekarstwo (Medicienen ) – szwedzki obraz, bynajmniej nie dotyczący medycznej edukacji, chociaż jest tu rzecz godna zapamiętania.

Przedwielkanocny film o jedzeniu - "What the health"
2021-03-31 10:54:07

Otóż – twórca filmu WHAT THE HEATH, Kip Andersen – w pierwszych scenach przyznaje,że jest hipochondrykiem, że duże część jego rodziny umarła na raka, ub choruje na choroby przewlekłe, że są leczeni i przyjmują stosy lekarstw i… nie zdrowieją. Zatem – postanowił zanim zapadnie na coś podobnego – dowiedzieć się jak temu zapobiec.
Otóż – twórca filmu WHAT THE HEATH, Kip Andersen – w pierwszych scenach przyznaje,że jest hipochondrykiem, że duże część jego rodziny umarła na raka, ub choruje na choroby przewlekłe, że są leczeni i przyjmują stosy lekarstw i… nie zdrowieją.
Zatem – postanowił zanim zapadnie na coś podobnego – dowiedzieć się jak temu zapobiec.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie