Zapiski ze współczesności

Cykl gawęd, które dawały słuchaczowi możliwość poznania i zaprzyjaźnienia się z naszym gościem – bohaterem tygodnia.


Odcinki od najnowszych:

Prof. Teresa Malecka: to była pierwsza sesja naukowa poświęcona Pendereckiemu
2024-03-15 14:00:00

- Po studiach od razu dostałam pracę w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. W akademii spotkało mnie jednak duże rozczarowanie. Okazało się, że przychodzę na uczelnię dwa, trzy razy w tygodniu i uczę różnych przedmiotów: harmonii, kształcenia słuchu, zasad muzyki. Ale jestem tu trzy razy w tygodniu, a reszta dni to co? Potem zorganizowaliśmy pierwszą, historyczną sesję naukową poświęconą twórczości Krzysztofa Pendereckiego z udziałem maestro - wspominała w Dwójce prof. Teresa Malecka.
- Po studiach od razu dostałam pracę w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. W akademii spotkało mnie jednak duże rozczarowanie. Okazało się, że przychodzę na uczelnię dwa, trzy razy w tygodniu i uczę różnych przedmiotów: harmonii, kształcenia słuchu, zasad muzyki. Ale jestem tu trzy razy w tygodniu, a reszta dni to co? Potem zorganizowaliśmy pierwszą, historyczną sesję naukową poświęconą twórczości Krzysztofa Pendereckiego z udziałem maestro - wspominała w Dwójce prof. Teresa Malecka.

Prof. Teresa Malecka: to była pierwsza sesja naukowa poświęcona Pendereckiemu
2024-03-15 14:00:00

- Po studiach od razu dostałam pracę w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. W akademii spotkało mnie jednak duże rozczarowanie. Okazało się, że przychodzę na uczelnię dwa, trzy razy w tygodniu i uczę różnych przedmiotów: harmonii, kształcenia słuchu, zasad muzyki. Ale jestem tu trzy razy w tygodniu, a reszta dni to co? Potem zorganizowaliśmy pierwszą, historyczną sesję naukową poświęconą twórczości Krzysztofa Pendereckiego z udziałem maestro - wspominała w Dwójce prof. Teresa Malecka.
- Po studiach od razu dostałam pracę w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. W akademii spotkało mnie jednak duże rozczarowanie. Okazało się, że przychodzę na uczelnię dwa, trzy razy w tygodniu i uczę różnych przedmiotów: harmonii, kształcenia słuchu, zasad muzyki. Ale jestem tu trzy razy w tygodniu, a reszta dni to co? Potem zorganizowaliśmy pierwszą, historyczną sesję naukową poświęconą twórczości Krzysztofa Pendereckiego z udziałem maestro - wspominała w Dwójce prof. Teresa Malecka.

Prof. Teresa Malecka: to była pierwsza sesja naukowa poświęcona Pendereckiemu
2024-03-15 14:00:00

- Po studiach od razu dostałam pracę w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. W akademii spotkało mnie jednak duże rozczarowanie. Okazało się, że przychodzę na uczelnię dwa, trzy razy w tygodniu i uczę różnych przedmiotów: harmonii, kształcenia słuchu, zasad muzyki. Ale jestem tu trzy razy w tygodniu, a reszta dni to co? Potem zorganizowaliśmy pierwszą, historyczną sesję naukową poświęconą twórczości Krzysztofa Pendereckiego z udziałem maestro - wspominała w Dwójce prof. Teresa Malecka.
- Po studiach od razu dostałam pracę w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. W akademii spotkało mnie jednak duże rozczarowanie. Okazało się, że przychodzę na uczelnię dwa, trzy razy w tygodniu i uczę różnych przedmiotów: harmonii, kształcenia słuchu, zasad muzyki. Ale jestem tu trzy razy w tygodniu, a reszta dni to co? Potem zorganizowaliśmy pierwszą, historyczną sesję naukową poświęconą twórczości Krzysztofa Pendereckiego z udziałem maestro - wspominała w Dwójce prof. Teresa Malecka.

Prof. Teresa Malecka: to była pierwsza sesja naukowa poświęcona Pendereckiemu
2024-03-15 14:00:00

- Po studiach od razu dostałam pracę w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. W akademii spotkało mnie jednak duże rozczarowanie. Okazało się, że przychodzę na uczelnię dwa, trzy razy w tygodniu i uczę różnych przedmiotów: harmonii, kształcenia słuchu, zasad muzyki. Ale jestem tu trzy razy w tygodniu, a reszta dni to co? Potem zorganizowaliśmy pierwszą, historyczną sesję naukową poświęconą twórczości Krzysztofa Pendereckiego z udziałem maestro - wspominała w Dwójce prof. Teresa Malecka.
- Po studiach od razu dostałam pracę w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. W akademii spotkało mnie jednak duże rozczarowanie. Okazało się, że przychodzę na uczelnię dwa, trzy razy w tygodniu i uczę różnych przedmiotów: harmonii, kształcenia słuchu, zasad muzyki. Ale jestem tu trzy razy w tygodniu, a reszta dni to co? Potem zorganizowaliśmy pierwszą, historyczną sesję naukową poświęconą twórczości Krzysztofa Pendereckiego z udziałem maestro - wspominała w Dwójce prof. Teresa Malecka.

Maria Woś - dziennikarka i lwowianka od prawie ośmiu dekad związana z Wrocławiem
2024-03-08 14:00:00

- W czasie wojny moja mama została aresztowana za pomoc żydowskiej rodzinie. Zawieźli ją do więzienia na Łąckiego, słynnej siedziby gestapo we Lwowie. Mówiła, że chciała pomóc koleżance. Po trzech tygodniach wyszła. Dzień powrotu mamy uważam za najszczęśliwszy w moim życiu, który zdecydował o tym, że ono się dalej potoczyło tak, a nie inaczej - wspominała w Dwójce Maria Woś. Legendarna dziennikarka Radia Wrocław świętuje w marcu 90. urodziny.
- W czasie wojny moja mama została aresztowana za pomoc żydowskiej rodzinie. Zawieźli ją do więzienia na Łąckiego, słynnej siedziby gestapo we Lwowie. Mówiła, że chciała pomóc koleżance. Po trzech tygodniach wyszła. Dzień powrotu mamy uważam za najszczęśliwszy w moim życiu, który zdecydował o tym, że ono się dalej potoczyło tak, a nie inaczej - wspominała w Dwójce Maria Woś. Legendarna dziennikarka Radia Wrocław świętuje w marcu 90. urodziny.

Maria Woś - dziennikarka i lwowianka od prawie ośmiu dekad związana z Wrocławiem
2024-03-08 14:00:00

- W czasie wojny moja mama została aresztowana za pomoc żydowskiej rodzinie. Zawieźli ją do więzienia na Łąckiego, słynnej siedziby gestapo we Lwowie. Mówiła, że chciała pomóc koleżance. Po trzech tygodniach wyszła. Dzień powrotu mamy uważam za najszczęśliwszy w moim życiu, który zdecydował o tym, że ono się dalej potoczyło tak, a nie inaczej - wspominała w Dwójce Maria Woś. Legendarna dziennikarka Radia Wrocław świętuje w marcu 90. urodziny.
- W czasie wojny moja mama została aresztowana za pomoc żydowskiej rodzinie. Zawieźli ją do więzienia na Łąckiego, słynnej siedziby gestapo we Lwowie. Mówiła, że chciała pomóc koleżance. Po trzech tygodniach wyszła. Dzień powrotu mamy uważam za najszczęśliwszy w moim życiu, który zdecydował o tym, że ono się dalej potoczyło tak, a nie inaczej - wspominała w Dwójce Maria Woś. Legendarna dziennikarka Radia Wrocław świętuje w marcu 90. urodziny.

Maria Woś - dziennikarka i lwowianka od prawie ośmiu dekad związana z Wrocławiem
2024-03-08 14:00:00

- W czasie wojny moja mama została aresztowana za pomoc żydowskiej rodzinie. Zawieźli ją do więzienia na Łąckiego, słynnej siedziby gestapo we Lwowie. Mówiła, że chciała pomóc koleżance. Po trzech tygodniach wyszła. Dzień powrotu mamy uważam za najszczęśliwszy w moim życiu, który zdecydował o tym, że ono się dalej potoczyło tak, a nie inaczej - wspominała w Dwójce Maria Woś. Legendarna dziennikarka Radia Wrocław świętuje w marcu 90. urodziny.
- W czasie wojny moja mama została aresztowana za pomoc żydowskiej rodzinie. Zawieźli ją do więzienia na Łąckiego, słynnej siedziby gestapo we Lwowie. Mówiła, że chciała pomóc koleżance. Po trzech tygodniach wyszła. Dzień powrotu mamy uważam za najszczęśliwszy w moim życiu, który zdecydował o tym, że ono się dalej potoczyło tak, a nie inaczej - wspominała w Dwójce Maria Woś. Legendarna dziennikarka Radia Wrocław świętuje w marcu 90. urodziny.

Maria Woś - dziennikarka i lwowianka od prawie ośmiu dekad związana z Wrocławiem
2024-03-08 14:00:00

- W czasie wojny moja mama została aresztowana za pomoc żydowskiej rodzinie. Zawieźli ją do więzienia na Łąckiego, słynnej siedziby gestapo we Lwowie. Mówiła, że chciała pomóc koleżance. Po trzech tygodniach wyszła. Dzień powrotu mamy uważam za najszczęśliwszy w moim życiu, który zdecydował o tym, że ono się dalej potoczyło tak, a nie inaczej - wspominała w Dwójce Maria Woś. Legendarna dziennikarka Radia Wrocław świętuje w marcu 90. urodziny.
- W czasie wojny moja mama została aresztowana za pomoc żydowskiej rodzinie. Zawieźli ją do więzienia na Łąckiego, słynnej siedziby gestapo we Lwowie. Mówiła, że chciała pomóc koleżance. Po trzech tygodniach wyszła. Dzień powrotu mamy uważam za najszczęśliwszy w moim życiu, który zdecydował o tym, że ono się dalej potoczyło tak, a nie inaczej - wspominała w Dwójce Maria Woś. Legendarna dziennikarka Radia Wrocław świętuje w marcu 90. urodziny.

Maria Woś - dziennikarka i lwowianka od prawie ośmiu dekad związana z Wrocławiem
2024-03-08 14:00:00

- W czasie wojny moja mama została aresztowana za pomoc żydowskiej rodzinie. Zawieźli ją do więzienia na Łąckiego, słynnej siedziby gestapo we Lwowie. Mówiła, że chciała pomóc koleżance. Po trzech tygodniach wyszła. Dzień powrotu mamy uważam za najszczęśliwszy w moim życiu, który zdecydował o tym, że ono się dalej potoczyło tak, a nie inaczej - wspominała w Dwójce Maria Woś. Legendarna dziennikarka Radia Wrocław świętuje w marcu 90. urodziny.
- W czasie wojny moja mama została aresztowana za pomoc żydowskiej rodzinie. Zawieźli ją do więzienia na Łąckiego, słynnej siedziby gestapo we Lwowie. Mówiła, że chciała pomóc koleżance. Po trzech tygodniach wyszła. Dzień powrotu mamy uważam za najszczęśliwszy w moim życiu, który zdecydował o tym, że ono się dalej potoczyło tak, a nie inaczej - wspominała w Dwójce Maria Woś. Legendarna dziennikarka Radia Wrocław świętuje w marcu 90. urodziny.

Reżyser dźwięku Andrzej Brzoska: mój zawód to spełnienie marzenia
2024-02-29 18:10:00

- Gdy byłem w średniej szkole muzycznej, to wiedziałem, że moim miejscem pracy będzie studio. Byłem zafascynowany nagraniami, słuchałem ich bardzo dużo. W czasie studiów byłem na praktyce u Andrzeja Trzaskowskiego, w jego orkiestrze jazzowej i w Teatrze Polskiego Radia. Potem pojawiła się oferta współpracy, na co oczywiście bardzo chętnie przystałem - mówił w Dwójce Andrzej Brzoska, reżyser dźwięku, laureat wielu prestiżowych, również zagranicznych, nagród w dziedzinie słuchowisk radiowych.
- Gdy byłem w średniej szkole muzycznej, to wiedziałem, że moim miejscem pracy będzie studio. Byłem zafascynowany nagraniami, słuchałem ich bardzo dużo. W czasie studiów byłem na praktyce u Andrzeja Trzaskowskiego, w jego orkiestrze jazzowej i w Teatrze Polskiego Radia. Potem pojawiła się oferta współpracy, na co oczywiście bardzo chętnie przystałem - mówił w Dwójce Andrzej Brzoska, reżyser dźwięku, laureat wielu prestiżowych, również zagranicznych, nagród w dziedzinie słuchowisk radiowych.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie