Recenzje filmów

Cześć! Witamy Cię na naszym kanale. Rozmawiamy tu o kinie, takim, które nas zastanawia, zaciekawia, jest, naszym zdaniem istotne. Czasem jest to kino nieoczywiste, czasem niszowe, a czasem wręcz przeciwnie :-) Być może te nieoczywiste filmy mogą być ciekawą podpowiedzią co można innego obejrzeć i poszerzyć swoje horyzonty. Kiedyś rozmawialiśmy o filmach w radiu, a teraz na naszym kanale. Mamy nadzieję, że się Tobie tu spodoba i zostaniesz z nami na dłużej :) Zapraszamy!

Kategorie:
TV & Film

Odcinki od najnowszych:

PRIME TIME - recenzja Kino w tubce
2021-05-06 00:19:03

Prime Time - wbrew zwiastunowi, a nawet naszej miniaturze to nie dreszczowiec, a dramat psychologiczny - debiut pełnometrażowy Jakuba Piątka, z główną rolą Bartosza Bieleni. Czasy takie, że wchodzi na ekrany, ale te mniejsze - zamiast w kinach dostępny na Netflixie. Czy wart obejrzenia? O tym w naszej recenzji - tu od razu zdradzamy: zdania są podzielone ;) Uwaga: tym razem nie udało nam się ustrzec małych spoilerów ;) Zapraszamy :)
Prime Time - wbrew zwiastunowi, a nawet naszej miniaturze to nie dreszczowiec, a dramat psychologiczny - debiut pełnometrażowy Jakuba Piątka, z główną rolą Bartosza Bieleni.
Czasy takie, że wchodzi na ekrany, ale te mniejsze - zamiast w kinach dostępny na Netflixie.
Czy wart obejrzenia? O tym w naszej recenzji - tu od razu zdradzamy: zdania są podzielone ;)
Uwaga: tym razem nie udało nam się ustrzec małych spoilerów ;)
Zapraszamy :)

FISHEYE - recenzja Kino w tubce
2021-03-12 23:10:45

Fisheye, pełnometrażowy debiut reżyserski Michała Szcześniaka zaczyna się jak rasowa intryga kryminalna, by potem przekształcić się w psychodramę, gdzie opowieść o poszukiwaniu porwanej Anny ustępuje miejsca poszukiwaniu siebie sprzed lat, dokopywaniu się do mrocznej tajemnicy z dzieciństwa. Film świeży, dość oryginalny, trochę zaskakujący ze świetną rolą Julii Kijowskiej. Warty uwagi. Zapraszamy na naszą recenzję.
Fisheye, pełnometrażowy debiut reżyserski Michała Szcześniaka zaczyna się jak rasowa intryga kryminalna, by potem przekształcić się w psychodramę, gdzie opowieść o poszukiwaniu porwanej Anny ustępuje miejsca poszukiwaniu siebie sprzed lat, dokopywaniu się do mrocznej tajemnicy z dzieciństwa.
Film świeży, dość oryginalny, trochę zaskakujący ze świetną rolą Julii Kijowskiej.
Warty uwagi.
Zapraszamy na naszą recenzję.

ZABIJ TO I WYJEDŹ Z TEGO MIASTA - recenzja Kino w tubce
2021-03-07 21:56:20

Zabij to i wyjedź z tego miasta - jak powiedział sam Mariusz Wilczyński to film, który jest rozliczeniem się z łzawymi sentymentami, ale przede wszystkim jest to pożegnanie z rodzicami, a raczej jest to próba naprawienia nieudanego pożegnania. Jest też animacja o tych wszystkich, którzy byli ważni dla reżysera, także o ludziach kultury, którzy wywarli na niego wpływ. Film, który jest kolażem złożonym z fragmentów pamięci pomieszanych ze skojarzeniami i ze snami, a wszystko to przefiltrowane jest przez wyobraźnię twórcy. Animacja surrealistyczna, odjechaną, niepokojąca, rządząca się logiką snu. Film, który bardziej się czuje niż ogarnia umysłem. Zapraszamy na naszą rozmowę o tym filmie
Zabij to i wyjedź z tego miasta - jak powiedział sam Mariusz Wilczyński to film, który jest rozliczeniem się z łzawymi sentymentami, ale przede wszystkim jest to pożegnanie z rodzicami, a raczej jest to próba naprawienia nieudanego pożegnania.
Jest też animacja o tych wszystkich, którzy byli ważni dla reżysera, także o ludziach kultury, którzy wywarli na niego wpływ.
Film, który jest kolażem złożonym z fragmentów pamięci pomieszanych ze skojarzeniami i ze snami, a wszystko to przefiltrowane jest przez wyobraźnię twórcy.
Animacja surrealistyczna, odjechaną, niepokojąca, rządząca się logiką snu.
Film, który bardziej się czuje niż ogarnia umysłem.
Zapraszamy na naszą rozmowę o tym filmie

MALCOLM I MARIE - recenzja
2021-03-01 13:48:26

Sam Levinson nakręcił Malcolm i Marie - film bardzo intymny o niezwykle trudnej, nocnej rozmowie, która przypomina pojedynek szermierczy, gdzie strony z początku się obserwują, po czym dochodzi do zwarcia, odskoku, chwili spokoju, po której jedna ze stron zaatakowała, a druga przechodziła do defensywy. Istna słowna szermierka. Warto dodać, że całość rozgrywa się na dwóch płaszczyznach - tej dotyczącej życia dwójki bohaterów, ale też mówiącej o światku filmowców i krytyków. Film, który z powodzeniem mógłby być dobrą sztuką teatralną. Zapraszamy na naszą recenzję
Sam Levinson nakręcił Malcolm i Marie - film bardzo intymny o niezwykle trudnej, nocnej rozmowie, która przypomina pojedynek szermierczy, gdzie strony z początku się obserwują, po czym dochodzi do zwarcia, odskoku, chwili spokoju, po której jedna ze stron zaatakowała, a druga przechodziła do defensywy.
Istna słowna szermierka.
Warto dodać, że całość rozgrywa się na dwóch płaszczyznach - tej dotyczącej życia dwójki bohaterów, ale też mówiącej o światku filmowców i krytyków.
Film, który z powodzeniem mógłby być dobrą sztuką teatralną.
Zapraszamy na naszą recenzję

NA RAUSZU - recenzja filmu
2021-02-18 22:42:37

W Na rauszu, już obsypanym nagrodami, kandydacie do Oskara, Thomas Vinterberg wraca do swojego ulubionego tematu: bohaterowie mają lepiej lub gorzej poukładane, bezpieczne życie, a jednocześnie gdzieś tam kryją się różne emocje i dramaty, od których bohaterowie chcą uciec. Tak też jest i tutaj. Z pozoru wygląda to dość niewinnie i zabawnie – życie ze stałym poziomem alkoholu we krwi – Vinterberg kapitalnie balansuje pomiędzy różnymi nastrojami. Pomiędzy ironią, powagą, komedią i dramatem. Film do odbierania na wielu poziomach: prostym, karnawałowo-komediowym, ale i na poziomie erudycyjnym czy psychologicznym. Na każdym z nich jest to bardzo pięknie i zjadliwie podane – i może w tym tkwi tajemnica sukcesu tego obrazu. Po więcej zapraszamy na naszą recenzję
W Na rauszu, już obsypanym nagrodami, kandydacie do Oskara, Thomas Vinterberg wraca do swojego ulubionego tematu: bohaterowie mają lepiej lub gorzej poukładane, bezpieczne życie,
a jednocześnie gdzieś tam kryją się różne emocje i dramaty, od których bohaterowie chcą uciec. Tak też jest i tutaj.
Z pozoru wygląda to dość niewinnie i zabawnie – życie ze stałym poziomem alkoholu we krwi – Vinterberg kapitalnie balansuje pomiędzy różnymi nastrojami. Pomiędzy ironią, powagą, komedią i dramatem.
Film do odbierania na wielu poziomach: prostym, karnawałowo-komediowym, ale i na poziomie erudycyjnym czy psychologicznym.
Na każdym z nich jest to bardzo pięknie i zjadliwie podane – i może w tym tkwi tajemnica sukcesu tego obrazu.
Po więcej zapraszamy na naszą recenzję

GIŃ 2020 - recenzja Kino w tubce
2021-02-03 22:02:56

Taki rok jak 2020 najcelniej może podsumować specjalista od czarnowidztwa czyli twórca Czarnego Lustra: Charlie Brooker. Mockument jego autorstwa, komentujący najważniejsze wydarzenia ostatniego roku może i miejscami obniża loty jeśli chodzi o humor, może czasami nie jest odkrywczy, może nieco za mocno skrzywiony w stronę wydarzeń w USA, ale i tak pozwala nieźle odreagować 2020. Komentujący wydarzenia: Hugh Grant (nie do poznania), Lisa Kudrow ("skąd ja znam tego polityka?"), czy tzw przeciętni obywatele to mocne punkty tego obrazu. Swoją drogą ciekawe, czy wydarzenia ostatniego roku przerosły wyobraźnię twórcy Czarnego Lustra? Rzeczywistość zawiesiła wysoko poprzeczkę, choć ostatnie kadry pokazują, że Charlie Brooker nie powiedział ostatniego słowa ;) Zapraszamy na naszą recenzję.
Taki rok jak 2020 najcelniej może podsumować specjalista od czarnowidztwa czyli twórca Czarnego Lustra: Charlie Brooker.
Mockument jego autorstwa, komentujący najważniejsze wydarzenia ostatniego roku może i miejscami obniża loty jeśli chodzi o humor, może czasami nie jest odkrywczy, może nieco za mocno skrzywiony w stronę wydarzeń w USA, ale i tak pozwala nieźle odreagować 2020.
Komentujący wydarzenia: Hugh Grant (nie do poznania), Lisa Kudrow ("skąd ja znam tego polityka?"), czy tzw przeciętni obywatele to mocne punkty tego obrazu.
Swoją drogą ciekawe, czy wydarzenia ostatniego roku przerosły wyobraźnię twórcy Czarnego Lustra? Rzeczywistość zawiesiła wysoko poprzeczkę, choć ostatnie kadry pokazują, że Charlie Brooker nie powiedział ostatniego słowa ;)
Zapraszamy na naszą recenzję.

MANK - recenzja Kino w tubce
2021-01-25 21:52:01

Mank - nośny temat: opowieść o Hermanie Mankiewiczu, a zarazem historia powstawania scenariusza do Obywatela Kane'a (a przynajmniej próba odtworzenia tej historii). W roli głównej Gary Oldman, a za kamerą David Fincher. Brzmi jak Oskarowy pewniak i przepis na murowany przebój. Jednym z Oskarowych pewniaków zapewne będzie - w końcu Hollywood dostaje opowieść o Hollywood. Jeśli jednak chodzi o przebój... coś nie zagrało. Brakuje emocji. Brakuje wprowadzenia w postaci, a główny bohater nie jest postacią aż tak zajmującą, mimo, że Gary Oldman robi co może. Jest kilka słabych, naszym zdaniem, punktów o których rozmawiamy w naszej recenzji, na którą oczywiście zapraszamy :)
Mank - nośny temat: opowieść o Hermanie Mankiewiczu, a zarazem historia powstawania scenariusza do Obywatela Kane'a (a przynajmniej próba odtworzenia tej historii). W roli głównej Gary Oldman, a za kamerą David Fincher.
Brzmi jak Oskarowy pewniak i przepis na murowany przebój. Jednym z Oskarowych pewniaków zapewne będzie - w końcu Hollywood dostaje opowieść o Hollywood.
Jeśli jednak chodzi o przebój... coś nie zagrało.
Brakuje emocji. Brakuje wprowadzenia w postaci, a główny bohater nie jest postacią aż tak zajmującą, mimo, że Gary Oldman robi co może.
Jest kilka słabych, naszym zdaniem, punktów o których rozmawiamy w naszej recenzji, na którą oczywiście zapraszamy :)

CZĄSTKI KOBIETY - recenzja Kino w tubce
2021-01-10 19:55:00

Cząstki kobiety Kornela Mudruczo - bardzo bolesny, bardzo intymny, ale też bardzo ważny film. Można już teraz, w styczniu, określić go jednym z najważniejszych filmów tego roku. Film, który pierwotnie był sztuką teatralną wyreżyserowaną przez tego samego reżysera. Co ciekawe - jej premiera miała miejsce w TR Warszawa. Film, który nie jest do końca konwencjonalny (zresztą, jak cała twórczość Mundruczo), to obraz z rzadko pokazywaną w kinie sceną porodu. Najczęściej poród pokazywany jest krótko, często z oddali. Tu reżyser pokazuje nam scenę z detalami, w jednym ujęciu, prawie bez montażu. Scenę która trwa prawie pół godziny. To wbija w fotel i trudno się po niej otrząsnąć. Ogromna w tym zasługa Vanessy Kirby - zresztą nagrodzonej w Wenecji za swoją kreację. Dalej jest równie mocno i emocjonalnie. Więcej znajdziecie w naszej recenzji, na którą zapraszamy.
Cząstki kobiety Kornela Mudruczo - bardzo bolesny, bardzo intymny, ale też bardzo ważny film.
Można już teraz, w styczniu, określić go jednym z najważniejszych filmów tego roku.
Film, który pierwotnie był sztuką teatralną wyreżyserowaną przez tego samego reżysera.
Co ciekawe - jej premiera miała miejsce w TR Warszawa.
Film, który nie jest do końca konwencjonalny (zresztą, jak cała twórczość Mundruczo), to obraz z rzadko pokazywaną w kinie sceną porodu. Najczęściej poród pokazywany jest krótko, często z oddali.
Tu reżyser pokazuje nam scenę z detalami, w jednym ujęciu, prawie bez montażu. Scenę która trwa prawie pół godziny. To wbija w fotel i trudno się po niej otrząsnąć.
Ogromna w tym zasługa Vanessy Kirby - zresztą nagrodzonej w Wenecji za swoją kreację.
Dalej jest równie mocno i emocjonalnie.
Więcej znajdziecie w naszej recenzji, na którą zapraszamy.

EROTICA 2022 - recenzja Kino w tubce
2020-12-08 15:08:11

Erotica 2022 - polskie reżyserki, do tekstów polskich poetek i pisarek nakręciły etiudy dla amerykańskiego giganta. To autorskie wizje nadchodzącej przyszłości, przyszłości przed apokalipsą (a może zaraz po?). Przyszłości, która ma twarz patriarchatu. Powstało kino trudne, arthouse'owe, wymagające skupienia, cierpliwości i dobrej woli. Trochę za dużo tu oczywistości, za dużo banału, za dużo stereotypów, oczywistej symboliki. Ale też są tu dobrze zagrane, ciekawe kreacje. To nie jest, jak niektórzy oczekiwali, miks Opowieści podręcznej i Black Mirror i nie jest to opowieść tak wciągająca. Ma sporo minusów, ale też kilka ciekawych pomysłów i w, naszej recenzji, staramy się je wyłapać i o nich opowiedzieć. Zapraszamy!
Erotica 2022 - polskie reżyserki, do tekstów polskich poetek i pisarek nakręciły etiudy dla amerykańskiego giganta.
To autorskie wizje nadchodzącej przyszłości, przyszłości przed apokalipsą (a może zaraz po?). Przyszłości, która ma twarz patriarchatu.
Powstało kino trudne, arthouse'owe, wymagające skupienia, cierpliwości i dobrej woli.
Trochę za dużo tu oczywistości, za dużo banału, za dużo stereotypów, oczywistej symboliki. Ale też są tu dobrze zagrane, ciekawe kreacje.
To nie jest, jak niektórzy oczekiwali, miks Opowieści podręcznej i Black Mirror i nie jest to opowieść tak wciągająca.
Ma sporo minusów, ale też kilka ciekawych pomysłów i w, naszej recenzji, staramy się je wyłapać i o nich opowiedzieć. Zapraszamy!

OBRAZ POŻĄDANIA - recenzja Kino w tubce
2020-11-07 11:57:58

Obraz pożądania w reż. Giuseppe Capotondi, który odpowiada za mocną Suburrę. Bardzo intrygujący początek, bo czy temat sztuki, odbioru sztuki może być motywem przewodnim filmu zapowiadanego jako „pełnokrwisty dreszczowiec”? To pytanie postawione na początku, czy obraz jest dlatego dobry, że jest namalowany przez wybitnego malarza czy wręcz przeciwnie – w pewien sposób definiuje film. Wyraziste postaci, plejadą aktorów z Donaldem Sutherlandem na czele i Mickiem Jaggerem jako pociągającym za sznurki tajemniczym biznesmenem. Częste mylenie tropów, i to, kto jest kim i kolejne pytania o sztukę i jej znaczenie. Mała podpowiedź: warto dobrze wsłuchiwać się w ten film, bo pod koniec, dzięki temu, ten film będzie można jeszcze pełniej odebrać
Obraz pożądania w reż. Giuseppe Capotondi, który odpowiada za mocną Suburrę.
Bardzo intrygujący początek, bo czy temat sztuki, odbioru sztuki może być motywem przewodnim filmu zapowiadanego jako „pełnokrwisty dreszczowiec”? To pytanie postawione na początku, czy obraz jest dlatego dobry, że jest namalowany przez wybitnego malarza czy wręcz przeciwnie – w pewien sposób definiuje film.
Wyraziste postaci, plejadą aktorów z Donaldem Sutherlandem na czele i Mickiem Jaggerem jako pociągającym za sznurki tajemniczym biznesmenem.
Częste mylenie tropów, i to, kto jest kim i kolejne pytania o sztukę i jej znaczenie. Mała podpowiedź: warto dobrze wsłuchiwać się w ten film, bo pod koniec, dzięki temu, ten film będzie można jeszcze pełniej odebrać

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie