Krytyka Polityczna

Przepisujemy idee na rzeczywistość. Dla Polski otwartej, zielonej i solidarnej.
Kategorie:
Wiadomości
Wiadomości
#16 O gazach cieplarnianych. Dlaczego apetyt na mięso powoduje, że planeta płonie? | PRAWO SPUREK
2023-06-05 13:33:38
Rozmawiając na temat funkcjonowania sektora hodowlanego, jego skutków i wpływu na planetę i środowisko, często porusza się problem emisji gazów cieplarnianych. Bo funkcjonowanie przemysłu hodowlanego jest odpowiedzialne za 14,5% globalnych emisji gazów cieplarnianych pochodzenia antropogenicznego.
Inicjatorzy i inicjatorki Plan Based Treaty, czyli tzw. traktatu roślinnego, wzorowanego na słynnym Fossil Fuel Treaty mówią jasno: sama walka z paliwami kopalnymi, która dominuje międzynarodowy dyskurs klimatyczny, nie wystarczy. Aby ratować planetę, potrzebujemy również działań w zakresie systemów żywnościowych. Trzy główne gazy cieplarniane – dwutlenek węgla, metan i podtlenek azotu – osiągają rekordowe poziomy i szybko przyspieszają. Rolnictwo zwierzęce przyczynia się do emisji wszystkich trzech gazów, ale jest główną siłą napędową emisji metanu i podtlenku azotu na świecie.
Rozmawiając na temat funkcjonowania sektora hodowlanego, jego skutków i wpływu na planetę i środowisko, często porusza się problem emisji gazów cieplarnianych. Bo funkcjonowanie przemysłu hodowlanego jest odpowiedzialne za 14,5% globalnych emisji gazów cieplarnianych pochodzenia antropogenicznego.
Inicjatorzy i inicjatorki Plan Based Treaty, czyli tzw. traktatu roślinnego, wzorowanego na słynnym Fossil Fuel Treaty mówią jasno: sama walka z paliwami kopalnymi, która dominuje międzynarodowy dyskurs klimatyczny, nie wystarczy. Aby ratować planetę, potrzebujemy również działań w zakresie systemów żywnościowych. Trzy główne gazy cieplarniane – dwutlenek węgla, metan i podtlenek azotu – osiągają rekordowe poziomy i szybko przyspieszają. Rolnictwo zwierzęce przyczynia się do emisji wszystkich trzech gazów, ale jest główną siłą napędową emisji metanu i podtlenku azotu na świecie.
#10 Jeśli na talerzu, to chociaż nie w klatce | Maria Madej z Otwartych Klatek
2023-06-02 12:35:48
Czym się różni kot od krowy? Poziomem otrzymywanej od ludzi empatii, którą lubimy się chełpić, ale traktujemy bardzo wybiórczo. Dlatego zwierzęta, które lądują na naszych talerzach cierpią w okrutnych warunkach. Są trzymane w klatkach, które sprawiają ból, uniemożliwiają im ruch czy przebywanie w stadzie. Ale ten koszmar może się wkrótce skończyć. Jak? O tym w najnowszym odcinku podcastu „Nie ma przyszłości bez równości” – opowiada Maria Madej z Otwartych Klatek.
Sektor hodowlany generuje mnóstwo problemów: środowiskowych, społecznych, zdrowotnych, ekonomicznych, w końcu i przede wszystkim – etycznych. No właśnie, etyka. Pod jej przestrzeganiem lubimy się podpisywać wszyscy. Dlatego niemal w każdym badaniu opinii publicznej, gdy zapytacie kogoś: „czy jesteś za etycznym traktowaniem zwierząt”, zapewne odpowie wam, że tak. Dowiecie się też, że znacząca część respondentek jest przeciwna stosowaniu wobec zwierząt przemocy, a jednak potem i tak na ich talerzach lądują zwłoki, i tak jeżdżą na polowania, chodzą do cyrku czy korzystają z usług wymagających zwierzęcego wyzysku.
To nie jest akt oskarżenia, raczej zauważenie, że w nasze poczucie tego, co etyczne, a co nie, niespecjalnie okazuje się konsekwentne, ale też jest programowane przez systemy i kulturę, które z wyzysku zwierząt czerpią różnorakie zyski albo maskują nim swoje deficyty. I bardzo często idą w parze z wyzyskiem ludzi. Widać to nie tylko na poziomie korporacji, sektora hodowlanego czy polityki, ale także życia rodzinnego.
Badania pokazują bowiem silną korelację pomiędzy przemocą domową a tą stosowaną wobec zwierząt. Na ten aspekt uwagę zwraca europosłanka, doktorka Sylwia Spurek w liście wysłanym do ministry Maląg i ministra Ziobry, domagając się od polskiego rządu „rozpoczęcia szerokiej debaty na temat koniecznego powiązania problemu przemocy wobec zwierząt domowych i przemocy w rodzinie, a także zainicjowania niezbędnych działań legislacyjnych i pozalegislacyjnych, w celu skuteczniejszej ochrony ofiar-ludzi i ofiar-zwierząt”.
Czy ten temat jakkolwiek przyjmie się w debacie publicznej. Deklaratywnie przecież kochamy zwierzęta domowe, a przede wszystkich ich nie zjadamy. Ale dlaczego ta sympatia i empatia są wybiórcze i z taką łatwością przychodzi nam relatywizowanie krzywdy kota z krzywdą krowy w hodowli? Bo sektor zajmujący się produkcją mięsa skutecznie wyłączył z naszej wyobraźni drogę, która odbywa się pomiędzy zagrodą – czy raczej halą produkcyjną – a talerzem. Tymczasem właśnie w halach mamy do czynienia ze szczególnie okrutną formą przemocy wobec zwierząt. Jaką? O tym opowiada nam Maria Madej z koordynatorką projektu „Zakończmy Epokę Klatkową” w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.
W Komisji Europejskiej trwają prace nad zakończeniem epoki klatkowej w państwach członkowskich. Datą odejścia od tego okrutnego procederu miałby być rok 2027. Polskie ministerstwo nie wspiera jednak tego pomysłu. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Otwarte Klatki prowadzi zbiórkę podpisów pod petycją skierowaną do resortu rolnictwa o zmianę zdania i otwarcie nowej ery – takiej bez zwierzęcego cierpienia.
Link do petycji: https://otwarteklatki.pl/zakonczmy-epoke-klatkowa/
Kampania „Jednym głosem”: https://www.youtube.com/watch?v=Wo50p7ljS7s
Rozmowa z prof. Joanną Hańderek: https://krytykapolityczna.pl/multimedia/podcast/nie-filecik-nie-kotlet-a-twoj-starszy-brat-lub-siostra-tak-powinnismy-myslec-o-zwierzetach/
Wywiad z Bartoszem Sabelą: https://krytykapolityczna.pl/kultura/czytaj-dalej/stasia-budzisz-bartek-sabela-hodowla-przemyslowa-mieso-prawa-zwierzat/
Sylwia Spurek o przemocy wobec zwierząt: https://krytykapolityczna.pl/multimedia/podcast/przemoc-wobec-zwierzat-prawo-spurek/
Czym się różni kot od krowy? Poziomem otrzymywanej od ludzi empatii, którą lubimy się chełpić, ale traktujemy bardzo wybiórczo. Dlatego zwierzęta, które lądują na naszych talerzach cierpią w okrutnych warunkach. Są trzymane w klatkach, które sprawiają ból, uniemożliwiają im ruch czy przebywanie w stadzie. Ale ten koszmar może się wkrótce skończyć. Jak? O tym w najnowszym odcinku podcastu „Nie ma przyszłości bez równości” – opowiada Maria Madej z Otwartych Klatek.
Sektor hodowlany generuje mnóstwo problemów: środowiskowych, społecznych, zdrowotnych, ekonomicznych, w końcu i przede wszystkim – etycznych. No właśnie, etyka. Pod jej przestrzeganiem lubimy się podpisywać wszyscy. Dlatego niemal w każdym badaniu opinii publicznej, gdy zapytacie kogoś: „czy jesteś za etycznym traktowaniem zwierząt”, zapewne odpowie wam, że tak. Dowiecie się też, że znacząca część respondentek jest przeciwna stosowaniu wobec zwierząt przemocy, a jednak potem i tak na ich talerzach lądują zwłoki, i tak jeżdżą na polowania, chodzą do cyrku czy korzystają z usług wymagających zwierzęcego wyzysku.
To nie jest akt oskarżenia, raczej zauważenie, że w nasze poczucie tego, co etyczne, a co nie, niespecjalnie okazuje się konsekwentne, ale też jest programowane przez systemy i kulturę, które z wyzysku zwierząt czerpią różnorakie zyski albo maskują nim swoje deficyty. I bardzo często idą w parze z wyzyskiem ludzi. Widać to nie tylko na poziomie korporacji, sektora hodowlanego czy polityki, ale także życia rodzinnego.
Badania pokazują bowiem silną korelację pomiędzy przemocą domową a tą stosowaną wobec zwierząt. Na ten aspekt uwagę zwraca europosłanka, doktorka Sylwia Spurek w liście wysłanym do ministry Maląg i ministra Ziobry, domagając się od polskiego rządu „rozpoczęcia szerokiej debaty na temat koniecznego powiązania problemu przemocy wobec zwierząt domowych i przemocy w rodzinie, a także zainicjowania niezbędnych działań legislacyjnych i pozalegislacyjnych, w celu skuteczniejszej ochrony ofiar-ludzi i ofiar-zwierząt”.
Czy ten temat jakkolwiek przyjmie się w debacie publicznej. Deklaratywnie przecież kochamy zwierzęta domowe, a przede wszystkich ich nie zjadamy. Ale dlaczego ta sympatia i empatia są wybiórcze i z taką łatwością przychodzi nam relatywizowanie krzywdy kota z krzywdą krowy w hodowli? Bo sektor zajmujący się produkcją mięsa skutecznie wyłączył z naszej wyobraźni drogę, która odbywa się pomiędzy zagrodą – czy raczej halą produkcyjną – a talerzem. Tymczasem właśnie w halach mamy do czynienia ze szczególnie okrutną formą przemocy wobec zwierząt. Jaką? O tym opowiada nam Maria Madej z koordynatorką projektu „Zakończmy Epokę Klatkową” w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.
W Komisji Europejskiej trwają prace nad zakończeniem epoki klatkowej w państwach członkowskich. Datą odejścia od tego okrutnego procederu miałby być rok 2027. Polskie ministerstwo nie wspiera jednak tego pomysłu. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Otwarte Klatki prowadzi zbiórkę podpisów pod petycją skierowaną do resortu rolnictwa o zmianę zdania i otwarcie nowej ery – takiej bez zwierzęcego cierpienia.
Link do petycji: https://otwarteklatki.pl/zakonczmy-epoke-klatkowa/
Kampania „Jednym głosem”: https://www.youtube.com/watch?v=Wo50p7ljS7s
Rozmowa z prof. Joanną Hańderek: https://krytykapolityczna.pl/multimedia/podcast/nie-filecik-nie-kotlet-a-twoj-starszy-brat-lub-siostra-tak-powinnismy-myslec-o-zwierzetach/
Wywiad z Bartoszem Sabelą: https://krytykapolityczna.pl/kultura/czytaj-dalej/stasia-budzisz-bartek-sabela-hodowla-przemyslowa-mieso-prawa-zwierzat/
Sylwia Spurek o przemocy wobec zwierząt: https://krytykapolityczna.pl/multimedia/podcast/przemoc-wobec-zwierzat-prawo-spurek/
#8 Górnicy za wiatrakami? Warto spróbować | Sutowski, Piotrowski
2023-05-26 07:00:48
O tym, czy pracownicy sektora węglowego muszą być wrogami dekarbonizacji gospodarki, czy samorządowcy i społeczności lokalne mają wspólne interesy oraz co zrobić, żeby zielona transformacja nie powtórzyła błędów tej po 1989 roku - rozmawiam z drem Mateuszem Piotrowskim z "Pacjenta Europa".
A także opowiadam o tym, czy historia może być nauczycielką ekologów i wszystkich obywateli po lekturze "History & Technology Journal".
***
Eko-Pol: podcast z nieograniczoną odpowiedzialnością
***
O wyzwaniach na wczoraj, czyli Polsce w epoce kryzysu klimatycznego, wojny i zarazy; o tym, jak możliwa jest ekonomia obwarzanka w czasach polityki czołgów i dronów; a także o wielkich ideach w niedużym kraju półperyferii będę opowiadał i rozmawiał z gośćmi podcastu ekopolitycznego. Bo żeby móc zmienić świat, trzeba go najpierw opisać.
Podcast powstał we współpracy z Fundacją im. Heinricha Bölla w Warszawie.
O tym, czy pracownicy sektora węglowego muszą być wrogami dekarbonizacji gospodarki, czy samorządowcy i społeczności lokalne mają wspólne interesy oraz co zrobić, żeby zielona transformacja nie powtórzyła błędów tej po 1989 roku - rozmawiam z drem Mateuszem Piotrowskim z "Pacjenta Europa".
A także opowiadam o tym, czy historia może być nauczycielką ekologów i wszystkich obywateli po lekturze "History & Technology Journal".
***
Eko-Pol: podcast z nieograniczoną odpowiedzialnością
***
O wyzwaniach na wczoraj, czyli Polsce w epoce kryzysu klimatycznego, wojny i zarazy; o tym, jak możliwa jest ekonomia obwarzanka w czasach polityki czołgów i dronów; a także o wielkich ideach w niedużym kraju półperyferii będę opowiadał i rozmawiał z gośćmi podcastu ekopolitycznego. Bo żeby móc zmienić świat, trzeba go najpierw opisać.
Podcast powstał we współpracy z Fundacją im. Heinricha Bölla w Warszawie.
#21 Transowe opowieści | Czabak, Tomasik
2023-05-19 08:15:20
Jeżeli jesteś inny w Polsce, to masz przegwizdane. A jeżeli jesteś osobą transpłciową, to nasze społeczeństwo nie da Ci o tym zapomnieć.
Nie musi tak być. Mamy dla Was książki, które opowiadają historie osób transpłciowych, żyjących w Polsce. Nie jest im łatwo, ale dzięki ich szczerym opowieściom, możemy poczuć nadzieję, że jest możliwa lepsza Polska.
Możecie przeczytać „Godność proszę. O transpłciowości, gniewie i nadziei” Mai Heban osobistą opowieść znanej aktywistki i publicystki, „Fanfika” Natalii Osińskiej, teraz z filmową okładką z ekranizacji Netflixa oraz „Ludzi nie ideologię”, wywiady pod redakcją Bartosza Żurawieckiego.
25 maja, w czwartek, o 18.00 zapraszamy Was na premierę książki Mai Heban do warszawskiej świetlicy Krytyki Politycznej na Jasnej 10:
https://www.facebook.com/events/3506384322950398/
linki do książek:
https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/godnosc-prosze-maja-heban-1176
https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/fanfik-natalia-osinska-739
https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/ludzie-nie-ideologia-bartosz-zurawiecki-905
Jeżeli jesteś inny w Polsce, to masz przegwizdane. A jeżeli jesteś osobą transpłciową, to nasze społeczeństwo nie da Ci o tym zapomnieć.
Nie musi tak być. Mamy dla Was książki, które opowiadają historie osób transpłciowych, żyjących w Polsce. Nie jest im łatwo, ale dzięki ich szczerym opowieściom, możemy poczuć nadzieję, że jest możliwa lepsza Polska.
Możecie przeczytać „Godność proszę. O transpłciowości, gniewie i nadziei” Mai Heban osobistą opowieść znanej aktywistki i publicystki, „Fanfika” Natalii Osińskiej, teraz z filmową okładką z ekranizacji Netflixa oraz „Ludzi nie ideologię”, wywiady pod redakcją Bartosza Żurawieckiego.
25 maja, w czwartek, o 18.00 zapraszamy Was na premierę książki Mai Heban do warszawskiej świetlicy Krytyki Politycznej na Jasnej 10:
https://www.facebook.com/events/3506384322950398/
linki do książek:
https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/godnosc-prosze-maja-heban-1176
https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/fanfik-natalia-osinska-739
https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/ludzie-nie-ideologia-bartosz-zurawiecki-905
#9 Chcemy całego życia, dlatego robimy pogrzeb | Karolina Kosecka
2023-05-12 07:00:40
W sobotę 13 maja w Warszawie odbędzie się pogrzeb osób z niepełnosprawnościami, które będą umierać, jeśli nie doczekają się asystencji osobistej zapewnionej przez państwo. – Będą umierać, bo nie poradzą sobie bez wsparcia lub po prostu wyjadą za granicę na eutanazję – mówi Karola Kosecka w najnowszym odcinku podcastu „Nie ma przyszłości bez równości”.
Ponad 100 lat temu Zofia Nałkowska na Zjeździe Kobiet Polskich wykrzyknęła zdanie, za sprawą którego domagała się uwolnienia kobiet od jedynego życiowego celu, jaki im się narzuca – od macierzyństwa.
Dziś hasło „Chcemy całego życia!” – towarzyszy wielu protestom i ruchom tych grup społecznych, których system wyklucza na różne sposoby. Osoby niepełnosprawnościami i ich opiekunki oraz opiekunowie są jedną z nich. Chcą całego życia – takiego, w którym żadnej ze stron się nie upupia, nie skazuje na niewidzialność, lecz stwarza warunki pozwalające godnie funkcjonować, rozwijać się, osiągnąć dobrostan i współtworzyć społeczeństwo.
To nie będzie możliwe, jeśli OzN nie będą mieć zapewnionego wsparcia w codziennych czynnościach. Taką pomoc mogą im zapewnić asystenci osobiści, ale państwo ogranicza do nich dostęp, skazując głównie kobiety – matki, siostry, ciotki etc. na całodobowe zajmowanie się podopiecznymi tak, jak gdyby nie miały prawa do odpoczynku i niezależności. A co będzie, gdy ich zabraknie? A co, jeśli choć odrobinę owej niezależności chciałyby mieć osoby z niepełnosprawnością?
Na te i wiele innych pytań, które Karola Kosecka, inicjatorka akcji 2119 pln – Protestu OzN i osób opiekuńczych stawia rządzącym, wciąż nie ma jasnych i satysfakcjonujących odpowiedzi. Choć Zjednoczona Prawica lubi się chwalić tym, jak bardzo zależy im na losie rodzin – okazuje się, że dotyczy to tylko wybranych.
Nie ma wśród nich rodziny Karoliny, która jest siostrą nieneurotypowego Nikodema i Konrada z niepełnosprawnością intelektualną. Nie ma wśród nich matki dwóch nieneurotypowych córkek, Agnieszki Szpili, która w tekście pokazuje Gdzie są te dzieci? W dupie!, że musi się posuwać do robienia szwindli po to, by móc normalnie żyć oraz pracować, i która zaispirowała Kosecką i jej mamę do działania. Dlaczego? Bo Polska nie respektuje założeń Konwencji o ochronie praw osób niepełnosprawnych.
– Wiele lat przez to, że mamy system, który nie opiekuje się OzN, żyłam w oczywistym przekonaniu, że że prędzej czy później wezmę na siebie opiekę nad moimi braćmi. Kocham ich i nie pozwolę ich skrzywdzić. Ale to jest dziwna chrystusowa narracja, którą na ciebie spada, odbierając wszystkim zainteresowanym podmiotowość i wybór – mówi Karola Kosecka w najnowszym odcinku podcastu Nie ma przyszłości bez równości. W tej audycji posłuchacie też o tym, dlaczego potrzebujemy intersekcjonalizmu, co ma wspólnego 1 maja z troską i dlaczego warto porozumiewać się nie tylko werbalnie.
Linki do tekstów:
Tekst Agnieszki Szpili: https://krytykapolityczna.pl/kraj/swiadczenie-pielegnacyjne-dla-opiekunow-osob-z-niepelnosprawnoscia/
Tekst Alicji Urbank-Kopeć https://krytykapolityczna.pl/kultura/historia/alicja-urbanik-kopec-prawa-praownicze-feminizm-intersekcjonalnosc-rozwazania-na-1-maja/
Protest 13 maja – link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/3516724861905491/?ref=newsfeed
W sobotę 13 maja w Warszawie odbędzie się pogrzeb osób z niepełnosprawnościami, które będą umierać, jeśli nie doczekają się asystencji osobistej zapewnionej przez państwo. – Będą umierać, bo nie poradzą sobie bez wsparcia lub po prostu wyjadą za granicę na eutanazję – mówi Karola Kosecka w najnowszym odcinku podcastu „Nie ma przyszłości bez równości”.
Ponad 100 lat temu Zofia Nałkowska na Zjeździe Kobiet Polskich wykrzyknęła zdanie, za sprawą którego domagała się uwolnienia kobiet od jedynego życiowego celu, jaki im się narzuca – od macierzyństwa.
Dziś hasło „Chcemy całego życia!” – towarzyszy wielu protestom i ruchom tych grup społecznych, których system wyklucza na różne sposoby. Osoby niepełnosprawnościami i ich opiekunki oraz opiekunowie są jedną z nich. Chcą całego życia – takiego, w którym żadnej ze stron się nie upupia, nie skazuje na niewidzialność, lecz stwarza warunki pozwalające godnie funkcjonować, rozwijać się, osiągnąć dobrostan i współtworzyć społeczeństwo.
To nie będzie możliwe, jeśli OzN nie będą mieć zapewnionego wsparcia w codziennych czynnościach. Taką pomoc mogą im zapewnić asystenci osobiści, ale państwo ogranicza do nich dostęp, skazując głównie kobiety – matki, siostry, ciotki etc. na całodobowe zajmowanie się podopiecznymi tak, jak gdyby nie miały prawa do odpoczynku i niezależności. A co będzie, gdy ich zabraknie? A co, jeśli choć odrobinę owej niezależności chciałyby mieć osoby z niepełnosprawnością?
Na te i wiele innych pytań, które Karola Kosecka, inicjatorka akcji 2119 pln – Protestu OzN i osób opiekuńczych stawia rządzącym, wciąż nie ma jasnych i satysfakcjonujących odpowiedzi. Choć Zjednoczona Prawica lubi się chwalić tym, jak bardzo zależy im na losie rodzin – okazuje się, że dotyczy to tylko wybranych.
Nie ma wśród nich rodziny Karoliny, która jest siostrą nieneurotypowego Nikodema i Konrada z niepełnosprawnością intelektualną. Nie ma wśród nich matki dwóch nieneurotypowych córkek, Agnieszki Szpili, która w tekście pokazuje Gdzie są te dzieci? W dupie!, że musi się posuwać do robienia szwindli po to, by móc normalnie żyć oraz pracować, i która zaispirowała Kosecką i jej mamę do działania. Dlaczego? Bo Polska nie respektuje założeń Konwencji o ochronie praw osób niepełnosprawnych.
– Wiele lat przez to, że mamy system, który nie opiekuje się OzN, żyłam w oczywistym przekonaniu, że że prędzej czy później wezmę na siebie opiekę nad moimi braćmi. Kocham ich i nie pozwolę ich skrzywdzić. Ale to jest dziwna chrystusowa narracja, którą na ciebie spada, odbierając wszystkim zainteresowanym podmiotowość i wybór – mówi Karola Kosecka w najnowszym odcinku podcastu Nie ma przyszłości bez równości. W tej audycji posłuchacie też o tym, dlaczego potrzebujemy intersekcjonalizmu, co ma wspólnego 1 maja z troską i dlaczego warto porozumiewać się nie tylko werbalnie.
Linki do tekstów:
Tekst Agnieszki Szpili: https://krytykapolityczna.pl/kraj/swiadczenie-pielegnacyjne-dla-opiekunow-osob-z-niepelnosprawnoscia/
Tekst Alicji Urbank-Kopeć https://krytykapolityczna.pl/kultura/historia/alicja-urbanik-kopec-prawa-praownicze-feminizm-intersekcjonalnosc-rozwazania-na-1-maja/
Protest 13 maja – link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/3516724861905491/?ref=newsfeed
#15 Czy Parlament Europejski boi się feminatywów? | PRAWO SPUREK
2023-05-02 07:00:07
Język nie tylko opisuje rzeczywistość. Język kształtuje rzeczywistość. Język może być także narzędziem przeciwdziałania dyskryminacji kobiet. Dlatego ważne jest używanie języka, który włącza, języka wrażliwego na płeć. A Unia Europejska i jej organy powinny dawać przykład.
Niestety, takiego języka nadal nie używa się w dokumentach funkcjonujących w Parlamencie Europejskim, regulujących jego działanie. Dlatego napisałam do Przewodniczącej Parlamentu Roberty Metsoli w sprawie języka oficjalnych dokumentów Parlamentu Europejskiego, który nie uwzględnia perspektywy równości płci i nie jest wystarczająco inkluzywny.
Język nie tylko opisuje rzeczywistość. Język kształtuje rzeczywistość. Język może być także narzędziem przeciwdziałania dyskryminacji kobiet. Dlatego ważne jest używanie języka, który włącza, języka wrażliwego na płeć. A Unia Europejska i jej organy powinny dawać przykład.
Niestety, takiego języka nadal nie używa się w dokumentach funkcjonujących w Parlamencie Europejskim, regulujących jego działanie. Dlatego napisałam do Przewodniczącej Parlamentu Roberty Metsoli w sprawie języka oficjalnych dokumentów Parlamentu Europejskiego, który nie uwzględnia perspektywy równości płci i nie jest wystarczająco inkluzywny.
#10 Opisywać krzywdę, dopóki starczy sił | Bartek Sabela
2023-04-28 07:00:27
„Wędrówka tusz” jest jak punk, ma walić prosto w ryj – mówi o swojej nowej książce Bartek Sabela, reporter, podróżnik i fotograf. Na swoje wierne grono czytelnicze zapracował poprzednimi książkami i reportażami publikowanymi w magazynie „Pismo”. Na pytanie, czy jest ryzyko, że „Wędrówka” to grono uszczupli, odpowiada, że w brutalnej weryfikacji nie ma nic złego.
Bartek jest gościem dziesiątego odcinka podcastu Dariusza Gzyry, poświęconego właśnie „Wędrówce tusz” – książce bez znieczulenia opisującej mechanizmy krzywdzenia zwierząt. Legalny kryminał, któremu wszyscy – jak mówi Bartek – po trosze jesteśmy winni.
Na ponad trzystu stronach „Wędrówki tusz” zaglądamy w mroki eksploatacji zwierząt, zrozumiałe więc, że musimy trafić również na drastyczne opisy.
Co to znaczy, że książka ma być sprawcza i kreować przestrzeń do działania? Czy jest demaskatorska czy proponuje nowy sposób opisu tego, co już znane? Skąd wzięła się ulga po jej napisaniu? Czy reporterskie pisanie powinno być obiektywne czy subiektywne? Co zmienia „wyjście w teren”? Jaka jest funkcja ogromnego zbioru danych, zawartych w książce? W którym momencie Baretek wahał się jak ocenić praktykę krzywdzącego? Dlaczego Bartek pisał tę książkę również dla siebie i z jakiego powodu uważa się za część problemu?
Warszawska księgarnia Wydawnictwa Czarne (wydawcy książki) przekazała pięć egzemplarzy „Wędrówki tusz” dla słuchaczek i słuchaczy podcastu „Ważne nieważne”. W trakcie rozmowy pojawi się instrukcja jak je zdobyć.
Dołączcie do „Ważne nieważne” na Facebooku, żeby nie przegapić kolejnych odcinków https://www.facebook.com/wazneniewazne
„Wędrówka tusz” jest jak punk, ma walić prosto w ryj – mówi o swojej nowej książce Bartek Sabela, reporter, podróżnik i fotograf. Na swoje wierne grono czytelnicze zapracował poprzednimi książkami i reportażami publikowanymi w magazynie „Pismo”. Na pytanie, czy jest ryzyko, że „Wędrówka” to grono uszczupli, odpowiada, że w brutalnej weryfikacji nie ma nic złego.
Bartek jest gościem dziesiątego odcinka podcastu Dariusza Gzyry, poświęconego właśnie „Wędrówce tusz” – książce bez znieczulenia opisującej mechanizmy krzywdzenia zwierząt. Legalny kryminał, któremu wszyscy – jak mówi Bartek – po trosze jesteśmy winni.
Na ponad trzystu stronach „Wędrówki tusz” zaglądamy w mroki eksploatacji zwierząt, zrozumiałe więc, że musimy trafić również na drastyczne opisy.
Co to znaczy, że książka ma być sprawcza i kreować przestrzeń do działania? Czy jest demaskatorska czy proponuje nowy sposób opisu tego, co już znane? Skąd wzięła się ulga po jej napisaniu? Czy reporterskie pisanie powinno być obiektywne czy subiektywne? Co zmienia „wyjście w teren”? Jaka jest funkcja ogromnego zbioru danych, zawartych w książce? W którym momencie Baretek wahał się jak ocenić praktykę krzywdzącego? Dlaczego Bartek pisał tę książkę również dla siebie i z jakiego powodu uważa się za część problemu?
Warszawska księgarnia Wydawnictwa Czarne (wydawcy książki) przekazała pięć egzemplarzy „Wędrówki tusz” dla słuchaczek i słuchaczy podcastu „Ważne nieważne”. W trakcie rozmowy pojawi się instrukcja jak je zdobyć.
Dołączcie do „Ważne nieważne” na Facebooku, żeby nie przegapić kolejnych odcinków https://www.facebook.com/wazneniewazne
#20 Miesiąc z nie-fikcją | Czabak, Tomasik
2023-04-21 06:01:56
Oddajemy do Waszych rąk trzy świetne reportaże. To trochę nasza tradycja, że wiosnę rozpoczynamy z mocnymi, reporterskimi książkami.
„Autoholizm. Jak odstawić samochód w polskim mieście”
https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/autoholizm-marta-zakowska-1119 Marty Żakowskiej to opowieść o naszej nieodwzajemnionej miłości do samochodów. Dalibyśmy im wszystko, ale one w zamian uczynią nasze życie w mieście nieznośnym.
„Żarnowiec. Sen o polskiej elektrowni jądrowej” https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/zarnowiec-sen-o-polskiej-elektrowni-jadrowej-1122 Piotra Wróblewskiego, sentymentalna podróż do końcówki PRLu i opowieść o marzeniu o polskiej elektrowni. Marzeniu, które prawie się spełniło.
„Nie jestem twoim Polakiem. Reportaż z Norwegii” https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/nie-jestem-twoim-polakiem-ewa-sapiezynska-1172 Ewy Sapieżyńskiej był bestsellerem w Norwegii, bo po raz pierwszy oddał głos największej mniejszości w tym kraju. Opowieść o rasizmie i uprzedzeniach, ale też o empatii i spotkaniach między ludźmi, które pozwalają zobaczyć się bez etykietek ,daje nam nadzieję, że również w Polsce jest miejsce dla wszystkich.
Poza arcyciekawymi książkami dajemy Wam też do 9 maja promocję na nasze książki. Jeżeli dorzucicie do koszyka, którąś z naszych książkę z Serii „Nie-fikcja” dostaniecie 40% rabat na wszystkie książki i ebooki Wydawnictwa Krytyki Politycznej. https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/content/39-miesiac-z-nie-fikcja
Oddajemy do Waszych rąk trzy świetne reportaże. To trochę nasza tradycja, że wiosnę rozpoczynamy z mocnymi, reporterskimi książkami.
„Autoholizm. Jak odstawić samochód w polskim mieście”
https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/autoholizm-marta-zakowska-1119 Marty Żakowskiej to opowieść o naszej nieodwzajemnionej miłości do samochodów. Dalibyśmy im wszystko, ale one w zamian uczynią nasze życie w mieście nieznośnym.
„Żarnowiec. Sen o polskiej elektrowni jądrowej” https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/zarnowiec-sen-o-polskiej-elektrowni-jadrowej-1122 Piotra Wróblewskiego, sentymentalna podróż do końcówki PRLu i opowieść o marzeniu o polskiej elektrowni. Marzeniu, które prawie się spełniło.
„Nie jestem twoim Polakiem. Reportaż z Norwegii” https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/nie-jestem-twoim-polakiem-ewa-sapiezynska-1172 Ewy Sapieżyńskiej był bestsellerem w Norwegii, bo po raz pierwszy oddał głos największej mniejszości w tym kraju. Opowieść o rasizmie i uprzedzeniach, ale też o empatii i spotkaniach między ludźmi, które pozwalają zobaczyć się bez etykietek ,daje nam nadzieję, że również w Polsce jest miejsce dla wszystkich.
Poza arcyciekawymi książkami dajemy Wam też do 9 maja promocję na nasze książki. Jeżeli dorzucicie do koszyka, którąś z naszych książkę z Serii „Nie-fikcja” dostaniecie 40% rabat na wszystkie książki i ebooki Wydawnictwa Krytyki Politycznej. https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/content/39-miesiac-z-nie-fikcja
#7 Żarnowiec niedokonany, czyli atomowy sen na jawie | Sutowski
2023-04-14 11:29:55
Czy Elektrownia Jądrowa Żarnowiec miała w ogóle szanse postać i czemu zabrakło jej dziejowego szczęścia? Dlaczego schyłek PRL zaszkodził jej bardziej niż Czarnobyl i co jest takiego romantycznego w wylewaniu betonu pod reaktor? Jak zbudować wyspę nowoczesności na morzu fuszerki (i czy się w ogóle da)? O tym wszystkim w odcinku specjalnym poświęconym książce „Żarnowiec. Sen o elektrowni jądrowej” Piotra Wróblewskiego.
KUP KSIĄŻKĘ: https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/zarnowiec-sen-o-polskiej-elektrowni-jadrowej-1122
Czy Elektrownia Jądrowa Żarnowiec miała w ogóle szanse postać i czemu zabrakło jej dziejowego szczęścia? Dlaczego schyłek PRL zaszkodził jej bardziej niż Czarnobyl i co jest takiego romantycznego w wylewaniu betonu pod reaktor? Jak zbudować wyspę nowoczesności na morzu fuszerki (i czy się w ogóle da)? O tym wszystkim w odcinku specjalnym poświęconym książce „Żarnowiec. Sen o elektrowni jądrowej” Piotra Wróblewskiego.
KUP KSIĄŻKĘ: https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/zarnowiec-sen-o-polskiej-elektrowni-jadrowej-1122
14# Polityka żywnościowa | PRAWO SPUREK
2023-04-04 07:00:17
Czy można uważać, że sprawą prywatną są wydatki publiczne, legalność wydatkowania środków publicznych, gospodarność, rzetelność i celowość? Czy za sprawę prywatną możemy uznawać: zdrowie publiczne, ochronę praw i wolności obywatelskich, ochronę środowiska naturalnego, czy politykę klimatyczną? Czy za sprawę prywatną możemy uznać przestrzeganie praw zwierząt?
Polityka żywnościowa, całe rolnictwo i dominujący tam sektor hodowlany objęte są parasolem ochronnym, wyłączone są z debaty publicznej, chronione przed krytyką i najmniejszymi próbami zmian. Dlaczego? Zamiast twardych argumentów słyszymy najczęściej: tradycja, enigmatyczne: bezpieczeństwo żywnościowe i odwieczny argument o gospodarce.
Czy można uważać, że sprawą prywatną są wydatki publiczne, legalność wydatkowania środków publicznych, gospodarność, rzetelność i celowość? Czy za sprawę prywatną możemy uznawać: zdrowie publiczne, ochronę praw i wolności obywatelskich, ochronę środowiska naturalnego, czy politykę klimatyczną? Czy za sprawę prywatną możemy uznać przestrzeganie praw zwierząt?
Polityka żywnościowa, całe rolnictwo i dominujący tam sektor hodowlany objęte są parasolem ochronnym, wyłączone są z debaty publicznej, chronione przed krytyką i najmniejszymi próbami zmian. Dlaczego? Zamiast twardych argumentów słyszymy najczęściej: tradycja, enigmatyczne: bezpieczeństwo żywnościowe i odwieczny argument o gospodarce.