:: ::

Drewniana zabudowa, chaty kryte słomą czy brak kominów sprzyjały pladze polskich wsi, czyli pożarom. Ogień często doszczętnie niszczył stojące w gęstej zabudowie chaty, co przy braku ludzi obeznanych z gaszeniem ognia było częstym zjawiskiem.

Zaczęto zakładać ochotnicze straże z myślą o obronie przed pożarami, nękającymi polskie wsie i miasta. W programie mówimy o tym, jak wyglądało wyposażenie strażackie, w jaki sposób gaszono pożary i jakiego sprzętu używano.

Powszechnie praktykowano też zabobony zabezpieczające przed tą klęską. Do najbardziej znanych należał przesąd o zakazach pożyczania ognia, mówiono także o uprzywilejowanej roli bocianów i jaskółek.

Zaprasza Bogna Bender-Motyka.


Jest to odcinek podkastu:
Zasiane historie w Radiu Lublin

„Zasiane historie”przeniosą w czasy, gdy domy kryły strzechy, a dzieci biegały boso. Opowiadać będziemy o zwyczajach, obrzędach i tradycjach oraz o codziennej pracy ludzi minionej epoki - we wsi, w prowincjonalnym miasteczku i we dworze.
Zaprasza Bogna Bender-Motyka.

Kategorie:
Historia

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie