Future 4.0 - technika w XXI wieku

Future 4.0 - podcast o technice, technologii i naszej przyszłości w XXI wieku. Zapraszam Krzysztof Radzikowski

Kategorie:
Technologia

Odcinki od najnowszych:

CuriosityStream - Future 4.0 - Odc #37
2019-12-23 11:38:07

Platformy streamingowe zyskały dużą popularność. W Polsce najbardziej znane to m.in. Netflix i HBO Go. Czy wiedzieliście jednak, że jest dedykowana platforma streamująca programy i dokumenty popularnonaukowe? Pamiętacie jeszcze Discovery Channel? Dawnymi czasami ten kanał można było oglądać 24h na dobę. Obecnie ilość programów słabych oraz powtórek przerosła najgorsze oczekiwania. Radą na to może być CuriosityStream. Powstał w 2015 roku, a jego założycielem jest John Hendricks. Jednym słowem, za popularnonaukową platformą streamerską stoją ludzie tworzący Discovery Channel. Streaming oferowany jest w dwóch jakościach HD i 4K. Ceny kształtują się odpowiednio: 19.99$ i 69.99$ na rok. Opcja HD jest bardzo atrakcyjna cenowo. Kolejnym ważnym aspektem jest wymagana znajomości angielskiego (poza audio, są też napisy angielskie). Przez 7 dni możemy skorzystać z usługi w formie testowej. Co w zamian? Obecnie do dyspozycji zostaje oddane ponad 2500 dokumentów (około 1000h materiałów video). Platforma podzielona jest według głównych kryteriów: - Nauka, - Historia, - Technologia, - Natura, - Społeczeństwo, - Styl życia, - Dzieci. Oferowane są też kolekcje m.in.: - Kolekcja startowa, - Programy nagradzane, - Chiny, - Dinozaury, - Zagadki historyczne. CuriosityStream dostępny jest poprzez przeglądarkę internetowa, aplikacje na smartphone (tablety) oraz na platformach SmartTV. W tej cenie i z tym materiałem może to być doskonale uzupełnienie „Netflix”. Szczególnie na długie zimowe wieczory. https://curiositystream.com https://en.wikipedia.org/wiki/CuriosityStream?wprov=sfti1 https://dailyweb.pl/streaming-od-zalozyciela-discovery-tysiace-filmow-i-seriali-dokumentalnych-za-3/ https://naekranie.pl/aktualnosci/curiositystream-powstaje-przyrodnicza-platforma-cyfrowa
Platformy streamingowe zyskały dużą popularność. W Polsce najbardziej znane to m.in. Netflix i HBO Go. Czy wiedzieliście jednak, że jest dedykowana platforma streamująca programy i dokumenty popularnonaukowe? Pamiętacie jeszcze Discovery Channel? Dawnymi czasami ten kanał można było oglądać 24h na dobę. Obecnie ilość programów słabych oraz powtórek przerosła najgorsze oczekiwania. Radą na to może być CuriosityStream. Powstał w 2015 roku, a jego założycielem jest John Hendricks. Jednym słowem, za popularnonaukową platformą streamerską stoją ludzie tworzący Discovery Channel. Streaming oferowany jest w dwóch jakościach HD i 4K. Ceny kształtują się odpowiednio: 19.99$ i 69.99$ na rok. Opcja HD jest bardzo atrakcyjna cenowo. Kolejnym ważnym aspektem jest wymagana znajomości angielskiego (poza audio, są też napisy angielskie). Przez 7 dni możemy skorzystać z usługi w formie testowej. Co w zamian? Obecnie do dyspozycji zostaje oddane ponad 2500 dokumentów (około 1000h materiałów video). Platforma podzielona jest według głównych kryteriów: - Nauka, - Historia, - Technologia, - Natura, - Społeczeństwo, - Styl życia, - Dzieci. Oferowane są też kolekcje m.in.: - Kolekcja startowa, - Programy nagradzane, - Chiny, - Dinozaury, - Zagadki historyczne. CuriosityStream dostępny jest poprzez przeglądarkę internetowa, aplikacje na smartphone (tablety) oraz na platformach SmartTV. W tej cenie i z tym materiałem może to być doskonale uzupełnienie „Netflix”. Szczególnie na długie zimowe wieczory. https://curiositystream.com https://en.wikipedia.org/wiki/CuriosityStream?wprov=sfti1 https://dailyweb.pl/streaming-od-zalozyciela-discovery-tysiace-filmow-i-seriali-dokumentalnych-za-3/ https://naekranie.pl/aktualnosci/curiositystream-powstaje-przyrodnicza-platforma-cyfrowa

Papierowa butelka Carlsberg - Future 4.0 - Odc #36
2019-12-09 15:48:48

Carlsberg Group zaprezentował papierową butelkę. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to mocno innowacyjne opakowanie. Jednak chęć zachowania najlepszych walorów złotego napoju nastręcza dodatkowych problemów. Wnętrze butelki musi posiadać specjalną warstwę ochroną. Obecnie istnieją dwa prototypy. Warstwa ochronna to recyklingowany PET, lub w pełni biodegradalny PEF. Docelowo udział polimerów ma spać do zera. Green Fibre Bottle powstaje z włókna drzewnego pozyskanego z hodowli lasów zrównoważonych. Za projektem stoi firma Paboco (Power Bottle Company). Pod nią zrzeszone są: Duński Uniwersytet Techniczny, ecoXpac (innowacyjne opakowania), BillerudKorsnäs (rozwój opakowań) oraz Alpla (opakowania plastikowe). Prace nad w pełni ekologiczna butelką trwają od roku 2010. W 2015 przyłączył się Carlsberg Group. Jak już wspomnieliśmy, projekt cały czas jest na etapie rozwoju. Paboca nie podaje zbyt wielu szczegółów. Opakowanie w postaci papierowej butelki zostało podzielone na aż 8 sekcji: od wewnętrznej chroniącej zawartość, poprzez dolną, która wzmacnia konstrukcję aż do zewnętrznej z wypukłymi elementami by nadać całości odpowiedniego efektu. O tym, że jesteśmy dość daleko przed wdrożeniem tej technologii, niech świadczy to, że nie zdecydowano czy nakrętka będzie tworzona z biodegradowalnych komponentów czy po prostu będzie produktem pochodzenia „papierowego”. W roku 2013 wykonano pierwszy prototyp. Technologia stojąca za produkcją tego typu butelek to termoformowanie z suszeniem impulsowym - usuwanie wody z mokrego papieru pod ciśnieniem wraz z wysoką temperaturą. Cały proces jest szybki, a w połączeniu z termoformowaniem umożliwia wytworzenie geometrii przestrzennej. Carlsberg dodatkowo chce wykorzystać swój nowy pomysł na tzw. zgrzewkę. Dotychczas kojarzy się ona z połączeniem np. 6 puszek za pomocą opakowania foliowego. Snap Pack natomiast minimalizuje użycie foli o 76%. Z tradycyjnej zgrzewki pozostaje tylko wąski pasek foli służący za rączkę. Puszki (obecnie) połączone są ze sobą kropelkami kleju. Są one na tyle wytrzymałe aby utrzymać ze sobą pojemniki o objętości 330 ml. Połączenie jednak bez problemu zostaje przerwane gdy chcemy oderwać poszczególne puszki. To wszystko ma na celu zminimalizowanie CO2, ale też zaoszczędzić ogromne pieniądze wydawane na opakowanie produktów. https://www.thedrinksbusiness.com/2019/10/carlsberg-unveils-worlds-first-paper-beer-bottle/ https://foodnationdenmark.com/cases/green-fiber-bottle-is-an-important-step-for-a-greener-future/ https://packagingeurope.com/billerudkorsn%C3%A4s-and-alpla-form-jv-for-paper-bottle-project/ https://www.paboco.com https://packagingeurope.com/carlsberg-moves-one-step-closer-to-creating-the-world-s-firs/ https://packagingeurope.com/carlsberg-launches-new-snap-pack/ https://www.spidersweb.pl/2019/10/butelka-papier-carlsberg-ekologiczne-opakowanie.html https://www.carlsberggroup.com/pursuit-of-better/better-tomorrow/snap-pack/
Carlsberg Group zaprezentował papierową butelkę. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to mocno innowacyjne opakowanie. Jednak chęć zachowania najlepszych walorów złotego napoju nastręcza dodatkowych problemów. Wnętrze butelki musi posiadać specjalną warstwę ochroną. Obecnie istnieją dwa prototypy. Warstwa ochronna to recyklingowany PET, lub w pełni biodegradalny PEF. Docelowo udział polimerów ma spać do zera. Green Fibre Bottle powstaje z włókna drzewnego pozyskanego z hodowli lasów zrównoważonych. Za projektem stoi firma Paboco (Power Bottle Company). Pod nią zrzeszone są: Duński Uniwersytet Techniczny, ecoXpac (innowacyjne opakowania), BillerudKorsnäs (rozwój opakowań) oraz Alpla (opakowania plastikowe). Prace nad w pełni ekologiczna butelką trwają od roku 2010. W 2015 przyłączył się Carlsberg Group. Jak już wspomnieliśmy, projekt cały czas jest na etapie rozwoju. Paboca nie podaje zbyt wielu szczegółów. Opakowanie w postaci papierowej butelki zostało podzielone na aż 8 sekcji: od wewnętrznej chroniącej zawartość, poprzez dolną, która wzmacnia konstrukcję aż do zewnętrznej z wypukłymi elementami by nadać całości odpowiedniego efektu. O tym, że jesteśmy dość daleko przed wdrożeniem tej technologii, niech świadczy to, że nie zdecydowano czy nakrętka będzie tworzona z biodegradowalnych komponentów czy po prostu będzie produktem pochodzenia „papierowego”. W roku 2013 wykonano pierwszy prototyp. Technologia stojąca za produkcją tego typu butelek to termoformowanie z suszeniem impulsowym - usuwanie wody z mokrego papieru pod ciśnieniem wraz z wysoką temperaturą. Cały proces jest szybki, a w połączeniu z termoformowaniem umożliwia wytworzenie geometrii przestrzennej. Carlsberg dodatkowo chce wykorzystać swój nowy pomysł na tzw. zgrzewkę. Dotychczas kojarzy się ona z połączeniem np. 6 puszek za pomocą opakowania foliowego. Snap Pack natomiast minimalizuje użycie foli o 76%. Z tradycyjnej zgrzewki pozostaje tylko wąski pasek foli służący za rączkę. Puszki (obecnie) połączone są ze sobą kropelkami kleju. Są one na tyle wytrzymałe aby utrzymać ze sobą pojemniki o objętości 330 ml. Połączenie jednak bez problemu zostaje przerwane gdy chcemy oderwać poszczególne puszki. To wszystko ma na celu zminimalizowanie CO2, ale też zaoszczędzić ogromne pieniądze wydawane na opakowanie produktów. https://www.thedrinksbusiness.com/2019/10/carlsberg-unveils-worlds-first-paper-beer-bottle/ https://foodnationdenmark.com/cases/green-fiber-bottle-is-an-important-step-for-a-greener-future/ https://packagingeurope.com/billerudkorsn%C3%A4s-and-alpla-form-jv-for-paper-bottle-project/ https://www.paboco.com https://packagingeurope.com/carlsberg-moves-one-step-closer-to-creating-the-world-s-firs/ https://packagingeurope.com/carlsberg-launches-new-snap-pack/ https://www.spidersweb.pl/2019/10/butelka-papier-carlsberg-ekologiczne-opakowanie.html https://www.carlsberggroup.com/pursuit-of-better/better-tomorrow/snap-pack/

Opona Michelin Uptis - Future 4.0 - Odc #34
2019-10-16 18:45:59

Firma Michelin istniej na rynku od 1889 roku. Przedsiębiorstwo zasłynęło dostarczając opony dla Formuły 1. Obecnie jest jednym z większych producentów opon na świecie. Firma Michelin dość często proponuje nowe techniczne rozwiązani. Warto wspomnieć o zintegrowanym kole z napędem Active wheel. Tym razem jednak zajmiemy się projektem Uptis, którego to historia sięga roku 2005. Wtedy to Michelin wprowadziła na rynek nowe koło (MICHELIN® X® TWEEL®) dla mini ładowarek (skid steer loaders). Tweel to kompletny zespół zastępujący pneumatyczną oponę oraz felgę. Umożliwia to specjalna konstrukcja, gdzie pomiędzy felgą a „bieżnikiem” znajdują się promieniście rozmieszczone „paski”. Sama felga miała konstrukcję przestrzennie-siatkową (poliuretan), która ma zdolność absorpcji energii. Dzięki Tweel została wyeliminowana dodatkowo obsługa, która jest związana z serwisem tradycyjnej opony. Obecnie Tweel dostępny jest też dla pojazdów typu ATV/UTV, wózków golfowych, kosiarek, czy małych pojazdów budowlanych. Poza samy aspektem serwisowym, koło tego typu ma lepsze właściwości podczas hamowania oraz potencjał poprawy efektu Aquaplaning, gdyż można zastosować dodatkowe odprowadzenie wody w stosunku do tradycyjnej opony. Konstrukcja cechuje się też dużo większą odpornością na np. miny. Mimo licznych zalet, Tweel zastosowano głównie w pojazdach bez zawieszenia. Ze względu na większe tarcie, głośność oraz wibracje Tweel nie znalazło szerszego zastosowania w pojazdach samochodowych. Michelin Uptis (Unique Puncture-proof Tire System) to rozwiniecie pomysłu kompletnego koła, które eliminuje wady tradycyjnej opony samochodowej. Dzięki temu będzie można znacznie ograniczyć problem eliminacji zużytych lub uszkodzonych opon. Uptis jest praktycznie bezobsługowym rozwiązaniem, które jest testowane przy współpracy z General Motors. Pojazd testowy to elektryczny Chevrolet Bolt. Na rok 2024 planowane jest wdrożenie produktu do sprzedaży. W stosunku do wcześniejszego Tweel, promieniste struktury nośne są zbudowane z nowych materiałów, wzmocnionych włóknem szklanym, tak by móc przenosić i tłumić obciążenie wynikające z prędkościach autostradowych. https://www.geekweek.pl/news/2019-06-05/opona-przyszlosci-michelina-bedzie-seryjnie-montowana-w-najnowszych-samochodach/ https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-oto-opona-przyszlosci-nie-potrzebuje-powietrza,nId,303250 https://en.m.wikipedia.org/wiki/Tweel https://www.michelintweel.com https://michelinmedia.com/c0/michelin-distributes-tweel-skid-steer-loaders/ https://www.dezeen.com/2019/06/19/michelin-gm-airless-tyres-uptis/

Firma Michelin istniej na rynku od 1889 roku. Przedsiębiorstwo zasłynęło dostarczając opony dla Formuły 1. Obecnie jest jednym z większych producentów opon na świecie. Firma Michelin dość często proponuje nowe techniczne rozwiązani. Warto wspomnieć o zintegrowanym kole z napędem Active wheel. Tym razem jednak zajmiemy się projektem Uptis, którego to historia sięga roku 2005. Wtedy to Michelin wprowadziła na rynek nowe koło (MICHELIN® X® TWEEL®) dla mini ładowarek (skid steer loaders). Tweel to kompletny zespół zastępujący pneumatyczną oponę oraz felgę. Umożliwia to specjalna konstrukcja, gdzie pomiędzy felgą a „bieżnikiem” znajdują się promieniście rozmieszczone „paski”. Sama felga miała konstrukcję przestrzennie-siatkową (poliuretan), która ma zdolność absorpcji energii. Dzięki Tweel została wyeliminowana dodatkowo obsługa, która jest związana z serwisem tradycyjnej opony. Obecnie Tweel dostępny jest też dla pojazdów typu ATV/UTV, wózków golfowych, kosiarek, czy małych pojazdów budowlanych. Poza samy aspektem serwisowym, koło tego typu ma lepsze właściwości podczas hamowania oraz potencjał poprawy efektu Aquaplaning, gdyż można zastosować dodatkowe odprowadzenie wody w stosunku do tradycyjnej opony. Konstrukcja cechuje się też dużo większą odpornością na np. miny. Mimo licznych zalet, Tweel zastosowano głównie w pojazdach bez zawieszenia. Ze względu na większe tarcie, głośność oraz wibracje Tweel nie znalazło szerszego zastosowania w pojazdach samochodowych. Michelin Uptis (Unique Puncture-proof Tire System) to rozwiniecie pomysłu kompletnego koła, które eliminuje wady tradycyjnej opony samochodowej. Dzięki temu będzie można znacznie ograniczyć problem eliminacji zużytych lub uszkodzonych opon. Uptis jest praktycznie bezobsługowym rozwiązaniem, które jest testowane przy współpracy z General Motors. Pojazd testowy to elektryczny Chevrolet Bolt. Na rok 2024 planowane jest wdrożenie produktu do sprzedaży. W stosunku do wcześniejszego Tweel, promieniste struktury nośne są zbudowane z nowych materiałów, wzmocnionych włóknem szklanym, tak by móc przenosić i tłumić obciążenie wynikające z prędkościach autostradowych.

https://www.geekweek.pl/news/2019-06-05/opona-przyszlosci-michelina-bedzie-seryjnie-montowana-w-najnowszych-samochodach/

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-oto-opona-przyszlosci-nie-potrzebuje-powietrza,nId,303250

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Tweel

https://www.michelintweel.com https://michelinmedia.com/c0/michelin-distributes-tweel-skid-steer-loaders/

https://www.dezeen.com/2019/06/19/michelin-gm-airless-tyres-uptis/

Energylandia - Future 4.0 - Odc #33
2019-10-02 19:01:33

Jeszcze do nie tak dawna Polska nie mogła pochwalić się parkiem rozrywki z prawdziwego zdarzenia. Jedynie czego zwykły Kowalski mógł doświadczyć zamykało się do objazdowych wesołych miasteczek. Pragnąc czegoś więcej należało udać się za naszą zachodnią granicę. Zmiana nastąpiła w roku 2014, kiedy to otwarta została Energylandia. Twórcami parku jest małżeństwo Goczałów, a inwestycja znajduje się w miejscowości Zator (koło Krakowa). Obiekt zajmuje 35 ha, lecz docelowo ma rozrosnąć się do 150 ha. Liczba gości obecnie wynosi około 1,5 mln w skali roku. Park składa się z około 70 atrakcji, w kilku strefach tematycznych. Najnowszą jest Smoczy Gród, którego główną atrakcje jest najwyższa drewniana kolejka na świecie (63 m, 121 km/h). Zadra (producent Rocky Mountain Construction, USA) została oddana do użytku we wrześniu br., mimo, iż początkowo miał to być rok 2020. Jest to innowacyjna hybrydowa konstrukcja o drewnianym stelażu z elementami metalowymi. Wagoniki pędzą po stalowym torze. Kolejnym rekordzistą jest megacoster - Hyperion (producent Intamin, Szwajcaria), który osiąga 142 km/h i wysokość 77 m, czyniąc go nr. 1 tego typu konstrukcji w Europie. Cechuje go też minusowe pochylenie spadku, które daje wrażenie swobodnego spadku (air time). Kolejnym rekordzistą jest watercoaster o wysokości 50 m oraz prędkości 110 km/h. Jest to wyjątkowe połączenie klasycznego roller costera oraz atrakcji wodnej. Bardzo ciekawym doświadczeniem jest przejażdżka na launchcoster - Formula 1 (producent Vekoma, Holandia), gdzie uzyskuje się przyspieszenie do 80 km/h w ciągu 2 s. Energylandia oferuje też poza ekstremalnymi przejażdżkami, typowe rodzinne atrakcje oraz pokazy kaskaderów, koncerty, animacje dla najmłodszych czy bazę hotelową. Inspiracja do tak poważniej i kosztownej inwestycji był pobyt państwa Goczałów we Włoszech. Tam mogli doświadczyć atrakcji parku Gardaland. Był to impuls aby zainwestować zyski z jednej z największych dyskotek Polski - Energy 2000 w pierwszy park rozrywki w Polsce. Oczywiscie bez wsparcia funduszy unijnych sfinasowanie tak ogromnej inwestycji byłoby nie realne. Wcześniej w naszym kraju były pomniejsze parki tego typu. Było też wiele obietnic oraz potencjalnych zagranicznych inwestorów, którzy chcieli stworzyć tego typu miejsce w Polsce. Jednak, to polscy biznesmeni zbudowali park, który najbliższą konkurencję ma w Niemczech (Heide Park). O ile początki nie były tak obiecujące, o tyle ostatnie dwie duże kolejki zdecydowanie pozycjonują Energylandie na mapie każdego fana roller costerów. https://www.money.pl/gospodarka/energylandia-bije-kolejne-rekordy-zobacz-czym-kusi-najwiekszy-park-rozrywki-w-nowym-sezonie-6373483187369602a.html  https://en.wikipedia.org/wiki/Energylandia Energylandia powiększy się 5 razy i dostanie hotel - Biznes - rp.pl Polak potrafi — czyli jak powstał największy w Polsce Park Rozrywki Energylandia | Kurier Lubelski

Jeszcze do nie tak dawna Polska nie mogła pochwalić się parkiem rozrywki z prawdziwego zdarzenia. Jedynie czego zwykły Kowalski mógł doświadczyć zamykało się do objazdowych wesołych miasteczek. Pragnąc czegoś więcej należało udać się za naszą zachodnią granicę. Zmiana nastąpiła w roku 2014, kiedy to otwarta została Energylandia. Twórcami parku jest małżeństwo Goczałów, a inwestycja znajduje się w miejscowości Zator (koło Krakowa). Obiekt zajmuje 35 ha, lecz docelowo ma rozrosnąć się do 150 ha. Liczba gości obecnie wynosi około 1,5 mln w skali roku. Park składa się z około 70 atrakcji, w kilku strefach tematycznych. Najnowszą jest Smoczy Gród, którego główną atrakcje jest najwyższa drewniana kolejka na świecie (63 m, 121 km/h). Zadra (producent Rocky Mountain Construction, USA) została oddana do użytku we wrześniu br., mimo, iż początkowo miał to być rok 2020. Jest to innowacyjna hybrydowa konstrukcja o drewnianym stelażu z elementami metalowymi. Wagoniki pędzą po stalowym torze. Kolejnym rekordzistą jest megacoster - Hyperion (producent Intamin, Szwajcaria), który osiąga 142 km/h i wysokość 77 m, czyniąc go nr. 1 tego typu konstrukcji w Europie. Cechuje go też minusowe pochylenie spadku, które daje wrażenie swobodnego spadku (air time). Kolejnym rekordzistą jest watercoaster o wysokości 50 m oraz prędkości 110 km/h. Jest to wyjątkowe połączenie klasycznego roller costera oraz atrakcji wodnej. Bardzo ciekawym doświadczeniem jest przejażdżka na launchcoster - Formula 1 (producent Vekoma, Holandia), gdzie uzyskuje się przyspieszenie do 80 km/h w ciągu 2 s. Energylandia oferuje też poza ekstremalnymi przejażdżkami, typowe rodzinne atrakcje oraz pokazy kaskaderów, koncerty, animacje dla najmłodszych czy bazę hotelową. Inspiracja do tak poważniej i kosztownej inwestycji był pobyt państwa Goczałów we Włoszech. Tam mogli doświadczyć atrakcji parku Gardaland. Był to impuls aby zainwestować zyski z jednej z największych dyskotek Polski - Energy 2000 w pierwszy park rozrywki w Polsce. Oczywiscie bez wsparcia funduszy unijnych sfinasowanie tak ogromnej inwestycji byłoby nie realne. Wcześniej w naszym kraju były pomniejsze parki tego typu. Było też wiele obietnic oraz potencjalnych zagranicznych inwestorów, którzy chcieli stworzyć tego typu miejsce w Polsce. Jednak, to polscy biznesmeni zbudowali park, który najbliższą konkurencję ma w Niemczech (Heide Park). O ile początki nie były tak obiecujące, o tyle ostatnie dwie duże kolejki zdecydowanie pozycjonują Energylandie na mapie każdego fana roller costerów.

https://www.money.pl/gospodarka/energylandia-bije-kolejne-rekordy-zobacz-czym-kusi-najwiekszy-park-rozrywki-w-nowym-sezonie-6373483187369602a.html 

https://en.wikipedia.org/wiki/Energylandia Energylandia powiększy się 5 razy i dostanie hotel - Biznes - rp.pl Polak potrafi — czyli jak powstał największy w Polsce Park Rozrywki Energylandia | Kurier Lubelski

pyrCaster - spotkanie podcasterskie - Future 4.0 - Odc #32
2019-06-17 13:08:39

pyrCaster to poznańskie spotkania podcastowe, które miało miejsce 11 czerwca 2019 w Poznaniu. Czy warto było wziąć udział? I czy czekamy na następną edycję? https://pyrcaster.pl

pyrCaster to poznańskie spotkania podcastowe, które miało miejsce 11 czerwca 2019 w Poznaniu. Czy warto było wziąć udział? I czy czekamy na następną edycję?

https://pyrcaster.pl

Triggo - elektryczny czterokołowiec - Future 4.0 - Odc #31
2019-06-10 08:09:48

Polska od lat zmaga się ze stworzeniem swojego samochodu. Praktycznie poza Syrenką z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, zadanie to przekracza możliwości naszego kraju. Być może właśnie dlatego warto zainteresować się projektem Triggo. Triggo to dwuosobowy pojazd (w układzie tandem) o napędzie elektrycznym. Mimo że posiada on cztery koła, raczej ciężko go nazwać samochodem. Zresztą sam jego pomysłodawca - Rafał Budweil klasyfikuje go gdzieś pomiędzy mikrosamochodem a motocyklem. Najbliższym odpowiednikiem tego pomysłu jest Renault Twizy, lecz ten nie ma przedniej osi o zmiennym rozstawie kół. Jest to główna innowacja tej konstrukcji. Dzięki temu pojazd w trybie manewrowym (do 25 km/h) ma szerokość około 90 cm, natomiast w trybie drogowym (25-90 km/h) koła rozsuwają się na 150 cm. Mechanizm zmiany szerokości przedniej osi jest chroniony patentami. Jego funkcjonowanie jest możliwe dzięki temu, że pojazd nie ma tradycyjnego układu kierowniczego ani kierownicy. Zastosowano technikę drive by wire, a kierujący steruje czterokołowcem poprzez wolant. Wymienne akumulatory oferują zasięg do 100 km, a dzięki swoje niskiej masie (450 kg, dopuszczalna 750 kg), uzyskanej przez aluminiową ramę mają zostać spełnione warunki homologacji L. Poszycie nadwozia wykonane jest popularna metoda w nisko-seryjnych pojazdach - termoformowanie. Docelowym rynkiem mają być usługi typu car-sharing, więc pojazd nie ma być dostępny dla klientów indywidualnych (szacowane koszty produkcji to 9-11 tyś. €). Dzięki temu mają być wykorzystane główne cechy pojazdu: optymalne wykorzystanie miejsc parkingowych (5 Triggo zamiast jednego tradycyjnego pojazdu) przez prostopadłe parkowanie oraz budowa stacji dokujących. Wspomnieć należy, że projekt swoje życie zaczął w roku 2010, bardziej jako wariacja na temat motocykla lub skutera. Inspiracja była chęć uniknięcia stania w korkach, gdy poruszamy się tradycyjnym samochodem. Do 2020 rozwój Triggo pochłonie około 23 miliony złotych.  http://triggo.pl https://pl.wikipedia.org/wiki/Triggo https://moto.rp.pl/parking/13671-triggo-polski-pomysl-miejski-transport https://generacjasmart.pl/2018/06/15/triggo-skuter-samochodcar-sharing/  https://www.transport-publiczny.pl/mobile/triggo-polski-pomysl-na-polaczenie-samochodu-i-motocykla-54249.html https://www.facebook.com/285052901518300/videos/423913295113156/?v=423913295113156

Polska od lat zmaga się ze stworzeniem swojego samochodu. Praktycznie poza Syrenką z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, zadanie to przekracza możliwości naszego kraju. Być może właśnie dlatego warto zainteresować się projektem Triggo. Triggo to dwuosobowy pojazd (w układzie tandem) o napędzie elektrycznym. Mimo że posiada on cztery koła, raczej ciężko go nazwać samochodem. Zresztą sam jego pomysłodawca - Rafał Budweil klasyfikuje go gdzieś pomiędzy mikrosamochodem a motocyklem. Najbliższym odpowiednikiem tego pomysłu jest Renault Twizy, lecz ten nie ma przedniej osi o zmiennym rozstawie kół. Jest to główna innowacja tej konstrukcji. Dzięki temu pojazd w trybie manewrowym (do 25 km/h) ma szerokość około 90 cm, natomiast w trybie drogowym (25-90 km/h) koła rozsuwają się na 150 cm. Mechanizm zmiany szerokości przedniej osi jest chroniony patentami. Jego funkcjonowanie jest możliwe dzięki temu, że pojazd nie ma tradycyjnego układu kierowniczego ani kierownicy. Zastosowano technikę drive by wire, a kierujący steruje czterokołowcem poprzez wolant. Wymienne akumulatory oferują zasięg do 100 km, a dzięki swoje niskiej masie (450 kg, dopuszczalna 750 kg), uzyskanej przez aluminiową ramę mają zostać spełnione warunki homologacji L. Poszycie nadwozia wykonane jest popularna metoda w nisko-seryjnych pojazdach - termoformowanie. Docelowym rynkiem mają być usługi typu car-sharing, więc pojazd nie ma być dostępny dla klientów indywidualnych (szacowane koszty produkcji to 9-11 tyś. €). Dzięki temu mają być wykorzystane główne cechy pojazdu: optymalne wykorzystanie miejsc parkingowych (5 Triggo zamiast jednego tradycyjnego pojazdu) przez prostopadłe parkowanie oraz budowa stacji dokujących. Wspomnieć należy, że projekt swoje życie zaczął w roku 2010, bardziej jako wariacja na temat motocykla lub skutera. Inspiracja była chęć uniknięcia stania w korkach, gdy poruszamy się tradycyjnym samochodem. Do 2020 rozwój Triggo pochłonie około 23 miliony złotych. 

http://triggo.pl https://pl.wikipedia.org/wiki/Triggo https://moto.rp.pl/parking/13671-triggo-polski-pomysl-miejski-transport https://generacjasmart.pl/2018/06/15/triggo-skuter-samochodcar-sharing/ 

https://www.transport-publiczny.pl/mobile/triggo-polski-pomysl-na-polaczenie-samochodu-i-motocykla-54249.html https://www.facebook.com/285052901518300/videos/423913295113156/?v=423913295113156

JIVR rower elektryczny - Future 4.0 - Odc #30
2019-05-27 07:00:00

JIVR to elektryczny rower inny niż wszystkie. Do tego jest polski i to nie tylko ze względu na miejsce jego produkcji. Rower nie posiada łańcuch i jest składany. Jego twórca, to Polak - Marcin Piątkowski, a fabryka znajduje się w rodzinnym Mielcu. Prawdopodobnie nigdy JIVR Bike nie odniósłby takiego sukcesu, gdyby jego autor nie studiował i mieszkał w Londynie. Tam udało mu się pozyskać wsparcie w postaci stylisty samochodów, czy byłego wiceprezesa Tesla Motors. Tam też skrystalizowała się grupa docelowa odbiorców, nie tyle fanów samych rowerów, ile ludzi zainteresowanych nowa technologia i uproszczeniem dojazdów do pracy, lecz wcześniej nie koniecznie rozważających podróżowanie rowerem. Okazało się, że tego typu ludzie są w stanie wydać ponad 3000€ na coś, co jest „smart”, nie ma brudnego łańcuch i potrafi złożyć się do wielkości walizki. Koniec końców udało się pozyskać 200 tyś. £ na budowę funkcjonalnych prototypów. To nie koniec inwestycji. Sięgnęły one aż 1 mln. $. W roku 2017 zaczęła się produkcja seryjna, która na początku nie była łatwym zadaniem. Rower składa się z prawie 2000 części od ponad 50 dostawców z całego świata. JIVR cały czas ulepsza swój produkt, który dzięki połączeniu ze smartphone informuje o parametrach trasy, szybkości lub ma możliwość komunikacji na zasadzie beaconów z np. restauracją. Przyszłość to integracja funkcji znanych z samochodów, od ostrzegania przed niebezpieczeństwem na drodze do automatycznego powiadomienia o wypadku. Planowane jest też stworzenie roweru bazowego w cenie 1500€, tak by obniżyć próg wejścia dla ludzi, którzy nie potrzebują całej funkcjonalności wersji Premium. JIVR Bike waży 18 kg, ma zasięg 50 km przy prędkości 25 km/h. Żywotność baterii jest szacowana na 10 lat. Napęd przekazywany jest ukrytym w ramie wałem wraz z odpowiednio zaprojektowanym przeniesieniem napędu, a całość chroniona jest patentami. Asystent jazdy automatycznie potrafi określić, kiedy jest potrzebne wsparcie rowerzysty, po czym uruchamiany jest silnik w przednim kole. Ponadto można wybrać jeden z trzech trybów jazdy (11, 18, 25 km/h). https://jivr.co https://shop.jivr.co https://www.biznesistyl.pl/biznes/nowe-technologie/7135_.html https://www.spidersweb.pl/2019/03/rower-elektryczny-jivr.html https://www.forbes.pl/pierwszy-milion/jivr-polski-skladany-rower-elektryczny-marcin-piatkowski/608ddyg

JIVR to elektryczny rower inny niż wszystkie. Do tego jest polski i to nie tylko ze względu na miejsce jego produkcji. Rower nie posiada łańcuch i jest składany. Jego twórca, to Polak - Marcin Piątkowski, a fabryka znajduje się w rodzinnym Mielcu. Prawdopodobnie nigdy JIVR Bike nie odniósłby takiego sukcesu, gdyby jego autor nie studiował i mieszkał w Londynie. Tam udało mu się pozyskać wsparcie w postaci stylisty samochodów, czy byłego wiceprezesa Tesla Motors. Tam też skrystalizowała się grupa docelowa odbiorców, nie tyle fanów samych rowerów, ile ludzi zainteresowanych nowa technologia i uproszczeniem dojazdów do pracy, lecz wcześniej nie koniecznie rozważających podróżowanie rowerem. Okazało się, że tego typu ludzie są w stanie wydać ponad 3000€ na coś, co jest „smart”, nie ma brudnego łańcuch i potrafi złożyć się do wielkości walizki. Koniec końców udało się pozyskać 200 tyś. £ na budowę funkcjonalnych prototypów. To nie koniec inwestycji. Sięgnęły one aż 1 mln. $. W roku 2017 zaczęła się produkcja seryjna, która na początku nie była łatwym zadaniem. Rower składa się z prawie 2000 części od ponad 50 dostawców z całego świata. JIVR cały czas ulepsza swój produkt, który dzięki połączeniu ze smartphone informuje o parametrach trasy, szybkości lub ma możliwość komunikacji na zasadzie beaconów z np. restauracją. Przyszłość to integracja funkcji znanych z samochodów, od ostrzegania przed niebezpieczeństwem na drodze do automatycznego powiadomienia o wypadku. Planowane jest też stworzenie roweru bazowego w cenie 1500€, tak by obniżyć próg wejścia dla ludzi, którzy nie potrzebują całej funkcjonalności wersji Premium. JIVR Bike waży 18 kg, ma zasięg 50 km przy prędkości 25 km/h. Żywotność baterii jest szacowana na 10 lat. Napęd przekazywany jest ukrytym w ramie wałem wraz z odpowiednio zaprojektowanym przeniesieniem napędu, a całość chroniona jest patentami. Asystent jazdy automatycznie potrafi określić, kiedy jest potrzebne wsparcie rowerzysty, po czym uruchamiany jest silnik w przednim kole. Ponadto można wybrać jeden z trzech trybów jazdy (11, 18, 25 km/h).

https://jivr.co

https://shop.jivr.co

https://www.biznesistyl.pl/biznes/nowe-technologie/7135_.html

https://www.spidersweb.pl/2019/03/rower-elektryczny-jivr.html

https://www.forbes.pl/pierwszy-milion/jivr-polski-skladany-rower-elektryczny-marcin-piatkowski/608ddyg

Lime - Future 4.0 - Odc #28
2019-02-25 16:40:34

W większych polskich miastach (Wrocław, Warszaw i Poznań) pojawiła się usługa wynajmu elektrycznych hulajnóg. Lime swoją dzielność rozpoczęło w USA. Tam, poza hulajnoga oferowane są też elektryczne rowery. Warto wspomnieć, że za Lime stoją takie firmy jak Uber i Google. Na ten czas w Polsce firma Lime wpisała się tylko w nurt elektrycznego scootera. Tak więc, czy warto spróbować i właściwie do czego to służy? Nowe hulajnogi, generacji 3. Oferują do 48 km zasięgu, 10” koła, które zwiększają komfort, a przede wszystkim wodoodporność na poziomie IP67. Do tego sprzęt posiada przednie zawieszenie oraz kolorowy wyświetlacz na kierownicy. https://www.li.me https://www.li.me/blog/lime-s-gen-3-electric-scooter-transform-micro-mobility https://www.transport-publiczny.pl/mobile/hulajnogsharing-juz-w-polsce-60041.html https://whatnext.pl/lime-gen-3-to-nowa-generacja-hulajnog/

W większych polskich miastach (Wrocław, Warszaw i Poznań) pojawiła się usługa wynajmu elektrycznych hulajnóg. Lime swoją dzielność rozpoczęło w USA. Tam, poza hulajnoga oferowane są też elektryczne rowery. Warto wspomnieć, że za Lime stoją takie firmy jak Uber i Google. Na ten czas w Polsce firma Lime wpisała się tylko w nurt elektrycznego scootera. Tak więc, czy warto spróbować i właściwie do czego to służy? Nowe hulajnogi, generacji 3. Oferują do 48 km zasięgu, 10” koła, które zwiększają komfort, a przede wszystkim wodoodporność na poziomie IP67. Do tego sprzęt posiada przednie zawieszenie oraz kolorowy wyświetlacz na kierownicy.

https://www.li.me

https://www.li.me/blog/lime-s-gen-3-electric-scooter-transform-micro-mobility

https://www.transport-publiczny.pl/mobile/hulajnogsharing-juz-w-polsce-60041.html

https://whatnext.pl/lime-gen-3-to-nowa-generacja-hulajnog/

Rafako E-Bus - Future 4.0 - Odc #27
2019-01-28 00:13:58

RAFAKO S.A. jest wykonawcą bloków energetycznych, oferującym własne rozwiązania technologiczne. Rafako projektuje i produkuje kotły oraz urządzeń ochrony środowiska, w tym instalacji odsiarczania i odazotowania spalin i elektrofiltrów. Rafako znajduje się w Grupie PBG, która to jest liderem w branży gazu i ropy naftowej na krajowym rynku. Firma związana mocno z branża energetyczna 19 grudnia zeszłego roku zaprezentowała prototyp autobusu elektrycznego. RAFAKO E-bus to autobus z baterią pod podwoziem. Projekt został wykonany przez firmę SAV Studio, która ma doświadczenie w branży autobusowej. Poza polskim projektem nadwozia autobusu, firma KOMEL jest odpowiedzialna za konstrukcję i wykonanie synchronicznego wielofazowego silnika elektrycznego z magnesami trwałymi. Baterie powstały przy współpracy również z polską firmą EleDriveco. Oferowane mają być dwa warianty pojemnościowe: - 61 kWh dla miasta (LTO), zasięg około 60 km - ładowanie do 90% pojemności, tylko w 15 minut, - 144 kWh dla tras podmiejskich oraz przewozach uczniów, zasięg około 120 km. Zaletą konstrukcji, która jest przewidziana od samego początku dla napędu elektrycznego jest nowa rama, która umożliwia umiejscowienie samych baterii w podwoziu oraz obniża środek ciężkości pojazdu. Ponad to w tradycyjnych konstrukcja, zarówno część baterii oraz jego systemu chłodzenia musi być umieszczony na dachu autobusu. Autobus ma 8,5 metra oferując od 20 do 40 miejsc siedzących. Produkcja masowa ma się rozpocząć w połowie 2019 roku. Oczywiście jest to bardzo dobra wiadomość, jednak nie można zapominać, że projekt prototypu, a utrzymanie seryjnej produkcji autobusów to zupełnie dwie różne rzeczy. Tu nie tylko chodzi o doświadczenie w samej produkcji, ale o ciągłe doskonalenie i eliminację błędów w produkcie masowym.  https://elektrowoz.pl/transport/rafako-e-bus-elektryczny-autobus-lidera-w-produkcji-kotlow-dla-mnie-hit/  http://e-bus.rafako.com.pl  http://infobus.pl/premiera-elektrobusu-rafako-e-bus-transmisja-_more_110907.html#  http://www.geekweek.pl/news/2018-12-22/rafako-e-bus-to-pierwszy-w-100-procentach-polski-autobus-elektryczny/  http://www.kpk.gov.pl/wp-content/uploads/2018/11/Rafako.pdf  https://www.naszraciborz.pl/site/art/4/0/70660.html  http://elektrowoz.pl/transport/e-bus-rafako-zaprezentowany-i-jak-sie-podoba-wideo/  http://silesiainfotransport.pl/?p=36386

RAFAKO S.A. jest wykonawcą bloków energetycznych, oferującym własne rozwiązania technologiczne. Rafako projektuje i produkuje kotły oraz urządzeń ochrony środowiska, w tym instalacji odsiarczania i odazotowania spalin i elektrofiltrów. Rafako znajduje się w Grupie PBG, która to jest liderem w branży gazu i ropy naftowej na krajowym rynku. Firma związana mocno z branża energetyczna 19 grudnia zeszłego roku zaprezentowała prototyp autobusu elektrycznego. RAFAKO E-bus to autobus z baterią pod podwoziem. Projekt został wykonany przez firmę SAV Studio, która ma doświadczenie w branży autobusowej. Poza polskim projektem nadwozia autobusu, firma KOMEL jest odpowiedzialna za konstrukcję i wykonanie synchronicznego wielofazowego silnika elektrycznego z magnesami trwałymi. Baterie powstały przy współpracy również z polską firmą EleDriveco. Oferowane mają być dwa warianty pojemnościowe: - 61 kWh dla miasta (LTO), zasięg około 60 km - ładowanie do 90% pojemności, tylko w 15 minut, - 144 kWh dla tras podmiejskich oraz przewozach uczniów, zasięg około 120 km. Zaletą konstrukcji, która jest przewidziana od samego początku dla napędu elektrycznego jest nowa rama, która umożliwia umiejscowienie samych baterii w podwoziu oraz obniża środek ciężkości pojazdu. Ponad to w tradycyjnych konstrukcja, zarówno część baterii oraz jego systemu chłodzenia musi być umieszczony na dachu autobusu. Autobus ma 8,5 metra oferując od 20 do 40 miejsc siedzących. Produkcja masowa ma się rozpocząć w połowie 2019 roku. Oczywiście jest to bardzo dobra wiadomość, jednak nie można zapominać, że projekt prototypu, a utrzymanie seryjnej produkcji autobusów to zupełnie dwie różne rzeczy. Tu nie tylko chodzi o doświadczenie w samej produkcji, ale o ciągłe doskonalenie i eliminację błędów w produkcie masowym. 

https://elektrowoz.pl/transport/rafako-e-bus-elektryczny-autobus-lidera-w-produkcji-kotlow-dla-mnie-hit/ 

http://e-bus.rafako.com.pl 

http://infobus.pl/premiera-elektrobusu-rafako-e-bus-transmisja-_more_110907.html# 

http://www.geekweek.pl/news/2018-12-22/rafako-e-bus-to-pierwszy-w-100-procentach-polski-autobus-elektryczny/ 

http://www.kpk.gov.pl/wp-content/uploads/2018/11/Rafako.pdf 

https://www.naszraciborz.pl/site/art/4/0/70660.html 

http://elektrowoz.pl/transport/e-bus-rafako-zaprezentowany-i-jak-sie-podoba-wideo/ 

http://silesiainfotransport.pl/?p=36386

Sterowiec Airlander 10 - Future 4.0 Odc #26
2018-12-31 18:13:37

Sterowce to wynalazek z początków pierwszej połowy ubiegłego wieku. Maszyny te postrzegane były (i są) jako luksusowe i majestatyczne konstrukcje. Znane są ze swojej roli pasażerskiej. Używane były również przez wojsko. Ich charakterystyczna cecha był szkielet wewnętrzny (początkowo drewniany, później duraluminiowy), a sam statek powietrzny był aerostatem (lżejszy od powietrza). Gazem nośnym był łatwopalny wodór. Kierunek lotu i manewrowość realizowana była przez silnik diesla podwieszone w gondolach. Niestety po słynnej katastrofie Hindenburg w roku 1937 era sterowców dobiegła końca. Do niedawna właściwie jedynym funkcjonującym sterowcem był Zeppelin NT. Stworzony przez firmę, która w czasach ich świetności tworzyła jego starszych i większych braci. Konstrukcja nie jest w stanie utrzymać się w powietrzu bez pomocy silników, a gazem nośnym jest szlachetny i niepalny hel. Głównym zastosowaniem statku powietrznego jest promocja i reklama, a nie obsługa ruchu pasażerskiego. Obecnie największym sterowcem jest Airlander 10. Konstrukcja zaczęła swoje życie jako statek wojskowy HAV 304 stworzony przez armię amerykańską w ramach projektu LEMV (Long Endurance Multi-intelligence Vehicle). Po anulowaniu projektu firma odpowiedzialna za wyprodukowanie sterowca-HAV (Hybrid Air Vehicles) odkupiła HAV 304. Firma, bazując na tej konstrukcji, stworzyła jej nowa iteracje jako Airlander 10. Sterowiec, który ma służyć do prowadzenia badań pogodowych oraz do stworzenia nowego projektu — Airlander 50, statku powietrznego mogącego transportować 50-tonowy ładunek. Ostatnio jednak firma HAV wraz z Design Q zaprezentowały koncepcje stylizacyjne pasażerskiej wersji Airlander 10. Ta konfiguracja sterowca ma oferować luksusowe warunki podróżowania podczas trzydniowej wyprawy dla 19 pasażerów. Rozkład pokładu ma oferować kilka możliwości jego dostosowania oraz pomieszczenia jak recepcja czy bar. Co więcej, dostępne będą kabiny z pełnej wielkości łóżkiem. Przede wszystkim na wizualizacjach rzucają się w oczy pełno wysokościowe okna, które zachodzą pod podkład, czy wręcz przeszklona podłoga. Jednym słowem kabina w Airlander odbiega od tego, co, znamy z typowych (wąskokadłubowych) samolotów. Wynika to zarówna z zupełnie innego przekroju pomieszczenia, jak i jego długości (46 m). Sterowiec ten jest w stanie startować i lądować w dowolnym miejscu na ziemi. https://en.wikipedia.org/wiki/Hybrid_Air_Vehicles_HAV_304/Airlander_10  http://oszczedzanie.info.pl/blog/sterowce-ponowny-renesans-w-swiecie-coraz-wyzszych-cen-paliw-xxii-wiek/  https://en.wikipedia.org/wiki/Zeppelin https://en.wikipedia.org/wiki/Zeppelin_NT https://pl.wikipedia.org/wiki/Zeppelin_NT https://www.hybridairvehicles.com https://www.hybridairvehicles.com http://www.designq.co.uk https://youtu.be/8eBxfuLwTTE

Sterowce to wynalazek z początków pierwszej połowy ubiegłego wieku. Maszyny te postrzegane były (i są) jako luksusowe i majestatyczne konstrukcje. Znane są ze swojej roli pasażerskiej. Używane były również przez wojsko. Ich charakterystyczna cecha był szkielet wewnętrzny (początkowo drewniany, później duraluminiowy), a sam statek powietrzny był aerostatem (lżejszy od powietrza). Gazem nośnym był łatwopalny wodór. Kierunek lotu i manewrowość realizowana była przez silnik diesla podwieszone w gondolach. Niestety po słynnej katastrofie Hindenburg w roku 1937 era sterowców dobiegła końca. Do niedawna właściwie jedynym funkcjonującym sterowcem był Zeppelin NT. Stworzony przez firmę, która w czasach ich świetności tworzyła jego starszych i większych braci. Konstrukcja nie jest w stanie utrzymać się w powietrzu bez pomocy silników, a gazem nośnym jest szlachetny i niepalny hel. Głównym zastosowaniem statku powietrznego jest promocja i reklama, a nie obsługa ruchu pasażerskiego. Obecnie największym sterowcem jest Airlander 10. Konstrukcja zaczęła swoje życie jako statek wojskowy HAV 304 stworzony przez armię amerykańską w ramach projektu LEMV (Long Endurance Multi-intelligence Vehicle). Po anulowaniu projektu firma odpowiedzialna za wyprodukowanie sterowca-HAV (Hybrid Air Vehicles) odkupiła HAV 304. Firma, bazując na tej konstrukcji, stworzyła jej nowa iteracje jako Airlander 10. Sterowiec, który ma służyć do prowadzenia badań pogodowych oraz do stworzenia nowego projektu — Airlander 50, statku powietrznego mogącego transportować 50-tonowy ładunek. Ostatnio jednak firma HAV wraz z Design Q zaprezentowały koncepcje stylizacyjne pasażerskiej wersji Airlander 10. Ta konfiguracja sterowca ma oferować luksusowe warunki podróżowania podczas trzydniowej wyprawy dla 19 pasażerów. Rozkład pokładu ma oferować kilka możliwości jego dostosowania oraz pomieszczenia jak recepcja czy bar. Co więcej, dostępne będą kabiny z pełnej wielkości łóżkiem. Przede wszystkim na wizualizacjach rzucają się w oczy pełno wysokościowe okna, które zachodzą pod podkład, czy wręcz przeszklona podłoga. Jednym słowem kabina w Airlander odbiega od tego, co, znamy z typowych (wąskokadłubowych) samolotów. Wynika to zarówna z zupełnie innego przekroju pomieszczenia, jak i jego długości (46 m). Sterowiec ten jest w stanie startować i lądować w dowolnym miejscu na ziemi.

https://en.wikipedia.org/wiki/Hybrid_Air_Vehicles_HAV_304/Airlander_10 

http://oszczedzanie.info.pl/blog/sterowce-ponowny-renesans-w-swiecie-coraz-wyzszych-cen-paliw-xxii-wiek/ 

https://en.wikipedia.org/wiki/Zeppelin

https://en.wikipedia.org/wiki/Zeppelin_NT

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zeppelin_NT

https://www.hybridairvehicles.com

https://www.hybridairvehicles.com

http://www.designq.co.uk

https://youtu.be/8eBxfuLwTTE

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie