:: ::

W latach 90. często zaczynało się dzień w pracy od kawałów. Te najpopularniejsze zaczynały się słowami - “Przychodzi baba do lekarza…”. Okazuje się, że nasze czasy przyniosły nie tylko wyzwolenie kobiet (panie wróciły do pracy i część obowiązków mam przejęli ojcowie), przyniosły też jeszcze jedno zjawisko.

Można opisać to zjawisko, zmieniając trochę ten popularny w latach 90. kawał, a mianowicie nazwać je “Przychodzi ojciec do lekarza…”

Kiedy siedzę z moim synem lub synami u lekarza to zauważam, że proporcja ojciec - matka to wciąż 30% do 70%, ale jeszcze 3 lata temu było to mniej więcej 10% do 90%.

No i te 10% to zazwyczaj przychodziło w towarzystwie żony, nie tak, że sami, że tacy odważni.

Często z lekarzami ucinamy sobie pogawędkę (bo moje chłopaki to podobno wzór pacjentów) rozmawiamy o dzieciach, chorobach i rodzicach. Te wszystkie rozmowy doprowadziły mnie do kilku wniosków, które zebrałem poniżej. Dzięki nim stworzyłem 10 przykazań wizyty lekarskiej.

No i o tym chciałem powiedzieć w dzisiejszym podkaście.

Jest to odcinek podkastu:
Kogut domowy czyli tata co zamiata

Zmywa, gotuje, pierze i wychowuje. Każda "tata" tak robi. Nie ma wstydu.

O wychowywaniu dzieci, obowiązkach domowych i dlaczego każdy facet może być kurą, znaczy się kogutem domowym.

Kobiety na traktory! Faceci do garów!

Zapraszam do wspólnych rozmów...

Kategorie:
Dzieci i rodzina

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie