:: ::

Masowe obserwacje UFO - czyli przypadki, kiedy dziwny obiekt widziany jest przez dziesiątki świadków, są znane także w polskiej ufologii. Chodzi nie tylko o obserwacje NOL nad dużymi miastami, ale też przypadki, kiedy przeloty UFO były obserwowane na dość dużym obszarze. Dziś opowiemy o kilku takich przypadkach.

Czy zjawiska, w których mamy do czynienia z dużą ilością świadków zdarzają się często? Dlaczego mówi się o nich tak mało, mimo że stanowią argument przeciwko sceptykom twierdzącym, że UFO zaskakuje zazwyczaj ludzi wędrujących po lesie albo kierowców na pustej drodze?

Jednym z pierwszych przypadków masowej obserwacji UFO miał być związany z incydentem gdyńskim, jednak niewiele o tym wiadomo. Natomiast 2 lata później, w 1961 r., nad Warszawą zaobserwowano zawieszony w powietrzu potężny obiekt, który - jak ogłosiła wkrótce prasa - miał być zbłąkanym japońskim balonem. Jak było w rzeczywistości?

Jedna z najsłynniejszych masowych manifestacji miała miejsce w sierpniu 1979 r., kiedy obiekty UFO były widziane w kilku miejscach kraju. Spływające doniesienia mówiły o przelocie cylindrycznego obiektu z okienkami, za którym widoczne były niewielkie kule. Doszło także do obserwacji obiektu przez lornetkę, która ujawniła dziwaczne szczegóły. Jak tłumaczono słynny przelot UFO nad Polską Ludową?

Jedna z równie ciekawych masowych obserwacji NOL w PRLu dotyczyła wiszącego nad Zamościem i okolicami trójkąta. Tego nie dało się wytłumaczyć lotem bolidu, choć pojawiły się komentarze, że mieliśmy do czynienia z satelitą... wiele osób uznawało to jednak to tłumaczenie za kompletną bzdurę.

Oprócz tego, że NOL-e pojawiały się nad miastami, wykazywały też duże zainteresowanie zakładami przemysłowymi. Dlaczego?

2 grudnia 1983 r. doszło do kolejnej masowej obserwacji UFO nad Polską. Z całego kraju - od Bałtyku po Tatry, docierały informacje o obserwacjach niezidentyfikowanych obiektów, widzianych także poza granicami. Co takiego widziano na niebie?

W roku 1990 miał miejsce jeden z ostatnich akordów masowej obserwacji UFO nad Polską, która w tym przypadku miała zasięg regionalny. Chodzi o incydent z 5 listopada, który wyróżniały bardzo osobliwe opisy obserwowanych obiektów...

Czy współcześnie również dochodzi do podobnych wydarzeń? Wiemy, że w 2011 r. pod Krakowem i Rzeszowem doszło do dość spektakularnych obserwacji, których świadkami było wiele osób. Czy od tego czasu miały miejsce inne, podobne przypadki?

Czy fakt, że masowe obserwacje dosłownie się skończyły związany jest z nowym podziałem świata i upadkiem ZSRR? Innymi słowy, czy dziwne obiekty mogły mieć pochodzenie wojskowe?

W debacie udział wzięli:
Arkadiusz Kocik, Warmińsko-Mazurska Grupa Ufologiczna
Damian Trela, ufolog z Legnicy
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat , współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium , współprowadzący i opiekun techniczny debaty

Jest to odcinek podkastu:
Radio Paranormalium - wszystkie audycje

Pełne archiwum audycji Radia Paranormalium. Podcasty o tematyce paranormalnej, ezoterycznej, konspiracyjnej, a od niedawna również literackiej. Słuchaczy chcących wesprzeć nasze radio zapraszamy pod ten link: paypal.com/paypalme/RadioParanormalium

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie