:: ::

Od dekad w ufologii pojawia się równie kontrowersyjny, co intrygujący pogląd, że Obca inteligencja - nasz protektor, w pewien sposób nas chroni. Czy możliwe, że rzeczywiście znajdujemy się pod kuratelą kosmicznych pedagogów, którzy chcą przeprowadzić naszą cywilizację przez burzliwy okres dojrzewania?

Jak powinniśmy traktować wszelkie teorie mówiące o bardzo bliskich związkach, a może nawet symbiozie ludzi z przybyszami z kosmosu? Czy w jakiś sposób są one przekonywujące?

Obcy mogli nie tylko stworzyć człowieka, ale cały czas mają go pod kuratelą. Zdarzały się przecież pewne sytuacje w historii Homo sapiens, kiedy nasza rasa była zagrożona. Zacznijmy od pierwszego scenariusza, jakim są kataklizmy naturalne np. w postaci uderzeń asteroid. Walery Uwarow - rosyjski ufolog, wysunął hipotezę mówiącą, że kosmici chronią nas przed kometami i meteorytami, a częścią systemu obrony jest słynna instalacja na Syberii, o której wielokrotnie mówiliśmy...

W naszych audycjach mówiliśmy też wiele razy o poglądzie mjr Keyhoe, który mówił, że Obcy zaczęli pokazywać się ludziom, kiedy zorientowali się, że możemy użyć broni jądrowej przeciwko sobie. Czy liczne obserwacje UFO nad elektrowniami jądrowymi czy stanowiskami z bronią jądrową wynikają z obaw, że kiedyś "atom" nas zniszczy?

Co można powiedzieć o utrzymujących się od lat pogłoskach na temat obserwacji UFO podczas katastrofy czarnobylskiej? Źródła rosyjskie i radzieckie wielokrotnie pisały na ten temat...

Wielu kontaktowców twierdzi, że otrzymują przekazy do istot z kosmosu, najczęściej wyglądających jak ludzie, które ostrzegają przed zbliżającymi się kataklizmami albo przekazują górnolotne przekazy. Plejadanie, Asztar Szeran i inni dobrzy kosmiczni bracia wykazują szczególną troskę o planetę. Dlaczego jednak kontaktują się ze zwykłymi ludźmi, a nie przekażą swoich wniosków choćby na Kremlu czy w Białym Domu?

Jeśli rzeczywiście mamy planetarnych protektorów, to kiedy nam się ujawnią? Co można powiedzieć o koncepcji, opartej poniekąd o scenariusz z serii Star Trek, że Obcy, dadzą nam znać o sobie, kiedy osiągniemy poziom "zdobywców kosmosu"?

Jedna z teorii, o których także wspominaliśmy mówiła, że Obcy nie pozwolą nigdy, byśmy wznieśli się na poziom, który zagroziłby ich interesom na naszej planecie. Chodzi tu o ich bazy lub inne "interesy", o których nie mamy pojęcia. Jak powinniśmy traktować hipotezę, według której ET to nie nasi protektorzy, ale raczej hodowcy?

Załóżmy, że Obcy-protektorzy naprawdę istnieją. Czym się kierują? Czy motywuje ich to samo, co ziemskich biologów i ekologów próbujących ratować zagrożone gatunki?

Jeśli ludzkość trafi kiedyś w kosmosie na mniej rozwinięte istoty, czy zdecyduje się na roztoczenie nad nimi parasola ochronnego? Czy powinniśmy ingerować w rozwój innych ras?

W debacie udział wzięli:
Arkadiusz Kocik, Warmińsko-Mazurska Grupa Ufologiczna
Leszek Ostoja-Owsiany, artysta malarz, konserwator zabytków, fascynat tematyki ufologicznej
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat , współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium , współprowadzący i opiekun techniczny debaty

Jest to odcinek podkastu:
Radio Paranormalium - wszystkie audycje

Pełne archiwum audycji Radia Paranormalium. Podcasty o tematyce paranormalnej, ezoterycznej, konspiracyjnej, a od niedawna również literackiej. Słuchaczy chcących wesprzeć nasze radio zapraszamy pod ten link: paypal.com/paypalme/RadioParanormalium

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie