:: ::

To było całkiem niedawno, kiedy kina co tydzień proponowały kilka premier i zestaw popremierowy, na dużym albo i jeszcze większym ekranie, z siłą dźwięku zdmuchując okulary. Przyjemne wspomnienie. Wówczas istniały (uogólniając!) dwa typy kinomanów: ci, którzy szli do kina na film, na konkretny, oczekując widowiska i treści, oraz ci, którzy szli do kina towarzysko, i przy okazji wybierali jakieś film, byle miło było . I ciekawie.
Teraz, gdy zasiadamy pry komputerach możemy bez przeszkód w zasadzie (ale gorszym dźwiękiem) realizować wariant 1, ale - o czym przypominam – wariant 2 jest możliwy. Umawiamy się w wiadomo – pandemicznym kameralnym gronie znajomych, zaopatrujemy się w czipsy, wybieramy mieszkanie z największym telewizorem i robimy kino. To działa.

Jest to odcinek podkastu:
jajo, ach jajo kontra - dość filmowe kwestie...

Myślę, że to efekt uboczny sytuacji pandemicznej, ale wzięłam jajko na spacer na balkon. Balonik raczej. Posiedziało sobie w każdej doniczce, pobawiło się z pszczołą, ubrudziło ziemią, kichnęło dwa razy (sezon pyleń) i oznajmiło, że jest gotowe do świąt. Zważywszy na dalsze losy jajka, uważam, że jest bohaterskie i postaram się nie nadużyć jego wielkanocnego zaufania.
***
Święta minęły (pomyślnie) a sprawy, przedmioty i rzeczy nabrały zaskakujących niekiedy znaczeń. Tropię je uparcie, bo wiem, że ze znaczeń można czasem złożyć nawet sens istnienia (albo samolot). No to... do dzieła!!!!!

A w międzyczasie oglądam obrazy z innych ludzkich światów (filmami zwane) i o nich też tu opowiadać wręcz muszę ;)

Kategorie:
Książki Kultura

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie