:: ::

Rzeka. Ta rzeka, pierwsza rzeka - zaczęła się (dla mnie) wtedy, gdy zobaczyłam ją po raz pierwszy. Niewiele znacząca leśna rzeka, płynąca przez Puszcze Białowieską: żółta woda, powolny nurt, silny zapach organicznych resztek.

Zrozumiałam, że jest ważna, gdy stoję na moście, na Wysokim Bagnie, w lesie, kilometr od granicy  słuchałam warkotu i jakiś huczenia,  militarnych ruchów zza ówczesnej granica z ZSRR.

Teraz rzeka cicho  wpływa z Białorusi, do polski. Tylko ptaki towarzyszą przekraczaniu tej granicy.

Dla mnie Narewka zaistniała w stanie wojennym, w latach 80 tych ubiegłego wieku, by być ze mną do czasu, gdy wciągnie mnie inny nurt życia. Co zresztą si stało. Bo ta sama rzeka  przy moście na Białowieży towarowej była moim kąpieliskiem, była łowiskiem dla mojego dziadka, niedzielnego, wakacyjnego wędkarza, była źródłem nieistotnych historyjek i scenografią dla nastoletnich wyznań. O zachodzie słońca. Pierwsze pijawki, tony komarów i gzy, bo wtedy jeszcze nad rzekę goniono krowy z pastwiska. Żeby się wody napiły.

Dziś na wsi nie ma krów.

Ale kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy, była uregulowaną rzeką, łączący świat wody i świat lasu, świat innego kraju i świat mojej strefy czasowej. Nie kluczyła, nie kłamała, nie pozowała na większą i lepszą.  Ostatnio postanowiono przywrócić jej  meandry, zarośla w których gnieździłyby się dzikie i rzadkie ptaki.

I taka teraz jest. Powolna, zarośnięta, z mniejszą ilością wody, bo puszcza schnie tak, jak cała planeta po naszej, zielonej stronie.

Rzeka wciąż  jest tą , którą odwiedzam tak często jak tylko się da.

Więc  kiedy i gdzie zaczęła się Twoja pierwsza rzeka?   Kiedy i gdzie zaczęła się Twoja pierwsza rzeka?

--- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message

Jest to odcinek podkastu:
Dziennik Zmian — Miłka O. Malzahn

Tworzę miniaudycje, aby dotknąć miejsc wrażliwych naszej rzeczywistości; Tak, co jest mega poetyckie. Dziennik Zmian to felietony dźwiękowe, służące zadumie, rozrywce, przyjemności, poszerzaniu horyzontów, otwieraniu oczu poprzez uszy, zauważaniu małych, a wielkich historii. Bywa zaskakująco, bywają frapujący goście i to nie jest tradycyjne podcastowanie. Krótkie formy audio przypominają, że zanim wynaleziono pismo - to wiedzę i wzruszenia przekazywano sobie mową. Rzeczywistość jest naszą przestrzenią dźwiękową, nie wierzysz? A posłuchaj... #podcast artystyczny

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie