Zwrotka 9 - Kacap
Nie lubię tego słowa. Bardzo. Tutejszość używa go w złej wierze, i w złej wierze się ono narodziło. W Rosji zresztą. Ale nie z rosyjskiego. Zaraz wyjaśnię.
Tymczasem Wikipedia uważa, że Kacap pochodzi z ukraińskiego ( кацап ) i jest pogardliwym określeniem na niegdysiejszego chłopa rosyjskiego, lub na człowieka ograniczonego. W XX wieku tak przyzywano przybyszów z ZSRR. U nas kacapami są dla niektórych Polacy wyznania prawosławnego. Zawsze jest pejoratywne. Zawsze w jakimś nacjonalistycznym kontekście.
Oni – kacapy, ona - kacapka. “Bój się boga, kacapkę se za żonę weźmiesz? - Myślicie, że to jest zdanie sprzed stu lat? Nie. Sama je słyszałam. Nie mam jeszcze stu lat.
Z tym słowem jest też o tyle ciekawie, że w Jidisz ‘kapcan’ oznacza kogoś nieporadnego, niedołęgę jakąś, niezdarę, niedorajdę lub żebraka. Kapcan jest ubogi ( קבצן ) i to jest powodem pogardliwego określenia. Kapcan, kacap… Blisko, prawda? Tak jak przez stulecia blisko siebie żyli ludzie, którym niebacznie zmieszały się języki, jak w wieży Babel, nie przymierzając.
I o tym była ta ballada.
REFREN : I apiać tu takie słowa, wpadną w melodię języka,
kiedy człowiek się zapomni, kiedy życia dotyka,
kiedy zasłyszane zdania, zapomniane dawno temu
nagle wybrzmiewają we mnie,
a ja nie wiem: czemu, czemu?
I chce mi się wtedy śmiać - i a piać – i a piać, i a piać (czyli: znowu)
Jest to odcinek podkastu:
Dziennik Zmian — Miłka O. Malzahn
Tworzę te miniaudycje, żeby było można dotknąć tego, co jest poetyckie w naszej rzeczywistości. Dziennik Zmian to dźwiękowy zapis pozornie zwyczajnej i pozornie szarej codzienności. Są tu i refleksje, detale, zaskakujące brzmienia, bo świat bywa i zaskakująco tajemniczy, i wciąż piękny i relaksujący. Uwierz mi.
Albo nie wierz... po prostu posłuchaj.
A jeśli spodoba Ci się odcinek, zaproś mnie na kawę ;) - buycoffee.to/dziennik.zmian