:: ::

Pamiętacie raport Najwyższej Izby Kontroli (NIK) z losowego badania suplementów diety? Stwierdzono wtedy szereg nieprawidłowości w zbadanych losowych próbkach suplementów, m.in. w suplementach z probiotykami wykryto inne szczepy drobnoustrojów od tych zadeklarowanych na opakowaniu (a nawet bakterie kałowe w jednym produkcie; badano 11), w 89% próbek nie stwierdzono stabilności żywych bakterii probiotycznych. W próbkach innych preparatów stwierdzono substancje szkodliwe, mogące mieć wpływ alergenny i rakotwórczy. Z badania TNS Polska (przeprowadzonego w 2014 roku) wiemy, że aż 41 procent badanych przypisało suplementom diety właściwości lecznicze i 50 procent badanych uważało, że są to produkty przebadane. Niestety jest dużo nieuczciwych praktyk w oznakowaniu preparatów sprzedawanych w internecie. Opakowania suplementów mogą wprowadzać konsumentów w błąd. Można pomylić je z lekami, a przecież według prawa są środkiem spożywczym, więc producenci nie mają nakazu przeprowadzenia państwowych badań ich składu i bezpieczeństwa przed dopuszczeniem do obrotu. W praktyce może to oznaczać, że suplement, na który trafimy nigdy nie był przebadany laboratoryjnie. Nie wiemy, czy jego skład jest zgodny z informacją na opakowaniu, oraz czy nie stanowi on zagrożenia dla zdrowia. W odpowiedzi na potrzeby i wyzwania konsumentów powstała Fundacja Badamy Suplementy, która prowadzi niezależne badania suplementów. Mieliśmy z Michałem przyjemność porozmawiać ostatnio z Maćkiem (założycielem fundacji) podczas podcastu, którym dzielimy się z wami. Możecie go posłuchać u nas na Spotify, Apple Podcast i Youtube.

Jest to odcinek podkastu:
Iwona Kibil & Michał Czapla podcast

Podcast by Iwona Kibil & Michał Czapla podcast

Kategorie:
Zdrowie & Fitness

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie