BiznesAlert.pl - podcasty z energią

Podcast by BiznesAlert.pl

Kategorie:
Biznes

Odcinki od najnowszych:

Niemcy potrzebują nowych dostawców ropy na wczoraj. Spięcie S. 4. Odc. 22.
2022-05-13 06:12:39

Niemcy, tak jak cała Europa zastanawiają się jak zrezygnować z importu ropy z Rosji. Chociaż Berlin w przeciwieństwie do Budapesztu nie jest europejskim hamulcowym w tej kwestii, to uniezależnienie się od Kremla jest dla Niemców wyzwaniem. O tym w dzisiejszym Spięciu rozmawiali Michał Perzyński i Mariusz Marszałkowski, dziennikarze BiznesAlert.pl.
Niemcy, tak jak cała Europa zastanawiają się jak zrezygnować z importu ropy z Rosji. Chociaż Berlin w przeciwieństwie do Budapesztu nie jest europejskim hamulcowym w tej kwestii, to uniezależnienie się od Kremla jest dla Niemców wyzwaniem. O tym w dzisiejszym Spięciu rozmawiali Michał Perzyński i Mariusz Marszałkowski, dziennikarze BiznesAlert.pl.

Embargo na ropę, czyli kolejny próg przed czołgami Putina. Spięcie S. 4. Odc. 21.
2022-05-06 07:47:27

W dzisiejszym Spięciu poruszamy temat embarga na ropę z Rosji. Unia Europejska zapowiada, że odetnie się od kierunku wschodniego i podejmuje pierwsze działania, aby tak się stało. - Embargo na ropę rosyjską będzie mocnym ciosem dla tamtejszej gospodarki. Wpłynie na budżet państwa rosyjskiego a także na prowadzenie operacji wojskowych, które kosztują miliardy dolarów miesięcznie - powiedział redaktor BiznesAlert.pl Mariusz Marszałkowski.
W dzisiejszym Spięciu poruszamy temat embarga na ropę z Rosji. Unia Europejska zapowiada, że odetnie się od kierunku wschodniego i podejmuje pierwsze działania, aby tak się stało. - Embargo na ropę rosyjską będzie mocnym ciosem dla tamtejszej gospodarki. Wpłynie na budżet państwa rosyjskiego a także na prowadzenie operacji wojskowych, które kosztują miliardy dolarów miesięcznie - powiedział redaktor BiznesAlert.pl Mariusz Marszałkowski.

Zakręcony kurek z gazem nam nie straszny. Spięcie Odc. 20 S. 4
2022-04-29 07:26:46

Tematem dzisiejszego odcinka Spięcia jest wstrzymanie przepływu gazu z Rosji do Polski. Okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. 27 kwietnia przestał płynąć gaz rosyjski do Polski. - Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że Polacy odmówili zapłaty za gaz Rosjanom w rublach, gdyż byłoby to sprzeczne z zapisami w kontraktach. Takiego posunięcia ze strony Gazpromu można się było jednak spodziewać, ponieważ Moskwa od dawna wykorzystuje handel surowcami energetycznymi jako element nacisku politycznego - powiedział Mariusz Marszałkowski, redaktor BiznesAlert.pl.
Tematem dzisiejszego odcinka Spięcia jest wstrzymanie przepływu gazu z Rosji do Polski. Okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. 27 kwietnia przestał płynąć gaz rosyjski do Polski. - Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że Polacy odmówili zapłaty za gaz Rosjanom w rublach, gdyż byłoby to sprzeczne z zapisami w kontraktach. Takiego posunięcia ze strony Gazpromu można się było jednak spodziewać, ponieważ Moskwa od dawna wykorzystuje handel surowcami energetycznymi jako element nacisku politycznego - powiedział Mariusz Marszałkowski, redaktor BiznesAlert.pl.

Aktualizacja, dywersyfikacja, taka sytuacja. Spięcie Odc. 19 S. 4
2022-04-22 06:01:51

Rewizja strategii energetycznej Polski w odpowiedzi na atak Rosji na Ukrainę zbliża się wielkimi krokami. Wojciech Jakóbik i Mariusz Marszałkowski rozmawiają o jej założeniach. - Nowy, zaktualizowany dokument ma zostać przyjęty w 2023 roku. Mamy kilka zapisów wartych dyskusji – powiedział Mariusz Marszałkowski. – Rosja zaatakowała Ukrainę, życzymy porażki Federacji Rosyjskiej, ale to ostateczny dowód na to, że nie warto się wiązać z gazem rosyjskim. W Polsce nie ma wysokiej zależności, ale zawsze jest ryzyko, że zwiększona konsumpcja w toku transformacji energetycznej znów nas uzależni – odparł Wojciech Jakóbik. – Nie należy przeinwestować w gaz także przez to, że zostaną nam potem aktywa osierocone, gdy już gaz nie będzie potrzebny na jakimś etapie. Mariusz Marszałkowski zwrócił uwagę na cel udziału do 50 procent Odnawialnych Źródeł Energii w polskim miksie energetycznym do 2030 roku. - Zwolennicy OZE twierdzą, że te założenia są mało ambitni – ocenił Wojciech Jakóbik. - To nie jest tak dużo ile mógłby zapewnić rynek. Jednak bezpieczeństwo primo, prawdopodobnie chodzi o to, o czym informują Polskie Sieci Elektroenergetyczne, czyli o zagrożeniach bezpieczeństwa sieci w razie przerostu OZE – dodaje. Przypomniał, że kryzys energetyczny będzie zachęcał Polaków do obniżania rachunków za energię z użyciem OZE. - Suwerenność energetyczna zakłada, że w żadnym momencie nie jesteśmy zależni od jednego państwa. To nie znaczy, że wszystko mamy u siebie, ale jeżeli jeden dostawca zawiedzie, to możemy sobie poradzić bez niego – tłumaczył Jakóbik w odpowiedzi na pytanie Mariusza Marszałkowskiego o tę koncepcję zawartą w aktualizacji strategii energetycznej Polski.
Rewizja strategii energetycznej Polski w odpowiedzi na atak Rosji na Ukrainę zbliża się wielkimi krokami. Wojciech Jakóbik i Mariusz Marszałkowski rozmawiają o jej założeniach. - Nowy, zaktualizowany dokument ma zostać przyjęty w 2023 roku. Mamy kilka zapisów wartych dyskusji – powiedział Mariusz Marszałkowski. – Rosja zaatakowała Ukrainę, życzymy porażki Federacji Rosyjskiej, ale to ostateczny dowód na to, że nie warto się wiązać z gazem rosyjskim. W Polsce nie ma wysokiej zależności, ale zawsze jest ryzyko, że zwiększona konsumpcja w toku transformacji energetycznej znów nas uzależni – odparł Wojciech Jakóbik. – Nie należy przeinwestować w gaz także przez to, że zostaną nam potem aktywa osierocone, gdy już gaz nie będzie potrzebny na jakimś etapie. Mariusz Marszałkowski zwrócił uwagę na cel udziału do 50 procent Odnawialnych Źródeł Energii w polskim miksie energetycznym do 2030 roku. - Zwolennicy OZE twierdzą, że te założenia są mało ambitni – ocenił Wojciech Jakóbik. - To nie jest tak dużo ile mógłby zapewnić rynek. Jednak bezpieczeństwo primo, prawdopodobnie chodzi o to, o czym informują Polskie Sieci Elektroenergetyczne, czyli o zagrożeniach bezpieczeństwa sieci w razie przerostu OZE – dodaje. Przypomniał, że kryzys energetyczny będzie zachęcał Polaków do obniżania rachunków za energię z użyciem OZE. - Suwerenność energetyczna zakłada, że w żadnym momencie nie jesteśmy zależni od jednego państwa. To nie znaczy, że wszystko mamy u siebie, ale jeżeli jeden dostawca zawiedzie, to możemy sobie poradzić bez niego – tłumaczył Jakóbik w odpowiedzi na pytanie Mariusza Marszałkowskiego o tę koncepcję zawartą w aktualizacji strategii energetycznej Polski.

Jak przetrwać kryzys energetyczny we własnym domu. Spięcie S. 4. Odc. 18.
2022-04-15 07:02:46

Kryzys energetyczny uderzy w portfele Polaków, a najbiedniejsi zostaną dotknięci najmocniej. Nie będzie im również łatwo ograniczyć koszty, dlatego zasługują na pomoc. Był to temat kolejnego Spięcia BiznesAlert.pl, w którym wystąpili Wojciech Jakóbik i Mariusz Marszałkowski. – Jeżeli ktoś ma środki, to kryzys energetyczny będzie dla nie wyglądał następująco: przykręci termostat, dopłaci za rachunki kilkaset złotych i to wszystko. Może tego w ogóle nie odczuć – mówi Wojciech Jakóbik. – Jednakże do rozstrzygnięcia jest jak pomóc ludziom, którzy nie mają pieniędzy i przy rekordowych cenach surowców, rekordowej inflacji i stopach procentowych najwyższych od lat mogą sobie nie poradzić. – Czeka nas nie tylko kryzys energetyczny, ale i gospodarczy, a za miedzą mamy kryzys militarny. To nie są żarty – podsumował Jakóbik. Ten proces musi być ewolucją a nie rewolucją. Jeśli chcemy szybko docieplić dom i wykonać inwestycje w energetyce to po pierwsze, to będzie dużo kosztowac, a po drugie niekoniecznie się zwróci. Potrzebne jest odpowiednie przygotowanie – mówił Mariusz Marszałkowski. – Proponowane są kredyty na OZE i pompy ciepła. Przy tak wysokich stopach procentowych te koszty będą dodatkowo rosnąć, także przez rosnącą inflację – dodał.
Kryzys energetyczny uderzy w portfele Polaków, a najbiedniejsi zostaną dotknięci najmocniej. Nie będzie im również łatwo ograniczyć koszty, dlatego zasługują na pomoc. Był to temat kolejnego Spięcia BiznesAlert.pl, w którym wystąpili Wojciech Jakóbik i Mariusz Marszałkowski. – Jeżeli ktoś ma środki, to kryzys energetyczny będzie dla nie wyglądał następująco: przykręci termostat, dopłaci za rachunki kilkaset złotych i to wszystko. Może tego w ogóle nie odczuć – mówi Wojciech Jakóbik. – Jednakże do rozstrzygnięcia jest jak pomóc ludziom, którzy nie mają pieniędzy i przy rekordowych cenach surowców, rekordowej inflacji i stopach procentowych najwyższych od lat mogą sobie nie poradzić. – Czeka nas nie tylko kryzys energetyczny, ale i gospodarczy, a za miedzą mamy kryzys militarny. To nie są żarty – podsumował Jakóbik. Ten proces musi być ewolucją a nie rewolucją. Jeśli chcemy szybko docieplić dom i wykonać inwestycje w energetyce to po pierwsze, to będzie dużo kosztowac, a po drugie niekoniecznie się zwróci. Potrzebne jest odpowiednie przygotowanie – mówił Mariusz Marszałkowski. – Proponowane są kredyty na OZE i pompy ciepła. Przy tak wysokich stopach procentowych te koszty będą dodatkowo rosnąć, także przez rosnącą inflację – dodał.

Neumann: Niemieccy zieloni mają problem z rozbudową portu kontenerowego w Polsce
2022-04-12 06:00:18

Protest strony niemieckiej przeciw budowie portu kontenerowego w Świnoujściu istnieje od samego początku, gdy tylko zaczęto rozmawiać o tym projekcie po stronie polskiej. Hannah Neumann, posłanka partii Zielonych w Parlamencie Europejskim, jest najbardziej znaną osobą po stronie sprzedających się powstaniu tego portu. Jest ona także inicjatorką związanej z tym tematem petycji skierowanej do struktur europejskich. Neumann jest z zawodu politologiem i zajmowała się naukowa kwestiami konfliktów międzynarodowych i polityk pokojowych. Do Parlamentu Europejskiego została wybrana w 2019 roku. Neumann nie wyklucza kategorycznie budowy portu, ale kwestionuje rozmach projektu. - Mamy problem z rozbudową portu kontenerowego, bo strona polska planuje tutaj bardzo, bardzo duży projekt - mówi Neumann. - I jest możliwe, że gdy będziemy mieli ocenę oddziaływania na środowisko, kiedy będziemy mieli wspólny plan gospodarczy i przeprowadzimy te wszystkie rozmowy z zaangażowanymi grupami to może stwierdzimy, że warto budować tu port, może mniejszy port. Ale zanim się te wszystkie rozmowy nie odbędą i nie będą przestrzegane dyrektywy unijne, jestem przeciwna budowie tego portu. Przeciwnicy projektu obawiają się negatywnych skutków ekologicznych tego projektu. Ich zdaniem inwestycja może okazać się nieopłacalna. Na ten argument zwracają uwaga także polscy Zieloni. Do bieżącego etapu przetargu zgłosiły się trzy firmy, które są gotowe realizować ten projekt infrastrukturalny. W tym gronie znalazły się Agencja Rozwoju Przemysłu, Baltic Gateway z Wielkiej Brytanii oraz holenderski specjalista od portów kontenerowych Deme Concessions NV. Dopiero w kolejnych etapach przetargu firmy będą przedstawiać swoje konkretne oferty przetargowe. Wszystkie etapy przetargu mają zostać zakończone z końcem 2022 roku.
Protest strony niemieckiej przeciw budowie portu kontenerowego w Świnoujściu istnieje od samego początku, gdy tylko zaczęto rozmawiać o tym projekcie po stronie polskiej. Hannah Neumann, posłanka partii Zielonych w Parlamencie Europejskim, jest najbardziej znaną osobą po stronie sprzedających się powstaniu tego portu. Jest ona także inicjatorką związanej z tym tematem petycji skierowanej do struktur europejskich. Neumann jest z zawodu politologiem i zajmowała się naukowa kwestiami konfliktów międzynarodowych i polityk pokojowych. Do Parlamentu Europejskiego została wybrana w 2019 roku. Neumann nie wyklucza kategorycznie budowy portu, ale kwestionuje rozmach projektu. - Mamy problem z rozbudową portu kontenerowego, bo strona polska planuje tutaj bardzo, bardzo duży projekt - mówi Neumann. - I jest możliwe, że gdy będziemy mieli ocenę oddziaływania na środowisko, kiedy będziemy mieli wspólny plan gospodarczy i przeprowadzimy te wszystkie rozmowy z zaangażowanymi grupami to może stwierdzimy, że warto budować tu port, może mniejszy port. Ale zanim się te wszystkie rozmowy nie odbędą i nie będą przestrzegane dyrektywy unijne, jestem przeciwna budowie tego portu. Przeciwnicy projektu obawiają się negatywnych skutków ekologicznych tego projektu. Ich zdaniem inwestycja może okazać się nieopłacalna. Na ten argument zwracają uwaga także polscy Zieloni. Do bieżącego etapu przetargu zgłosiły się trzy firmy, które są gotowe realizować ten projekt infrastrukturalny. W tym gronie znalazły się Agencja Rozwoju Przemysłu, Baltic Gateway z Wielkiej Brytanii oraz holenderski specjalista od portów kontenerowych Deme Concessions NV. Dopiero w kolejnych etapach przetargu firmy będą przedstawiać swoje konkretne oferty przetargowe. Wszystkie etapy przetargu mają zostać zakończone z końcem 2022 roku.

Niemcy (niechętnie) odwracają się od Rosji. Spięcie S. 4. Odc. 17.
2022-04-08 06:48:03

Na początku inwazji Rosji na Ukrainę Niemcy zachowywały się powściągliwie, jeśli chodzi o konkretne ukaranie Moskwy. Z biegiem czasu pod wpływem nacisku zewnętrznego i szoku po upadku założeń ich polityki wschodniej, Berlin zdecydował się na bardziej zdecydowane kroki. Jest to temat dzisiejszego wydania podcastu Spięcie BiznesAlert.pl. - Przed wybuchem wojny przedstawiciele rządu Niemiec, przede wszystkim kanclerz Olaf Scholz i minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock do samego końca wierzyli w rozwiązanie sporu drogą dyplomacji. Prawdziwym przełomem była nadzwyczajna sesja Bundestagu, podczas której rząd koalicji SPD-Zieloni-FDP zapowiedział znaczne zwiększenie wydatków na obronność i szereg innych czynności mających na celu gospodarcze uniezależnienie się od Rosji - powiedział Michał Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl. - Jednym z takich kroków była zapowiedź dwóch terminalów LNG w północnych Niemczech: w Wilhelmshaven i Brunbuttel nad Morzem Północnym. Dodatkowo minister gospodarki i klimatu Robert Habeck wybrał się w kilka podróży, by znaleźć dodatkowe źródła gaz, m.in. do Kataru i Norwegii. Niemcy także podjęli działania mające na celu przejęcie magazynów gazu, które należały do spółki Gazprom Germania. Paradoksalnie, może dojść do sytuacji, gdzie minister gospodarki z ramienia Zielonych przedłuży funkcjonowanie elektrowni węglowych w Niemczech, by zmniejszyć zużycie gazu - dodał Michał Perzyński.
Na początku inwazji Rosji na Ukrainę Niemcy zachowywały się powściągliwie, jeśli chodzi o konkretne ukaranie Moskwy. Z biegiem czasu pod wpływem nacisku zewnętrznego i szoku po upadku założeń ich polityki wschodniej, Berlin zdecydował się na bardziej zdecydowane kroki. Jest to temat dzisiejszego wydania podcastu Spięcie BiznesAlert.pl. - Przed wybuchem wojny przedstawiciele rządu Niemiec, przede wszystkim kanclerz Olaf Scholz i minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock do samego końca wierzyli w rozwiązanie sporu drogą dyplomacji. Prawdziwym przełomem była nadzwyczajna sesja Bundestagu, podczas której rząd koalicji SPD-Zieloni-FDP zapowiedział znaczne zwiększenie wydatków na obronność i szereg innych czynności mających na celu gospodarcze uniezależnienie się od Rosji - powiedział Michał Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl. - Jednym z takich kroków była zapowiedź dwóch terminalów LNG w północnych Niemczech: w Wilhelmshaven i Brunbuttel nad Morzem Północnym. Dodatkowo minister gospodarki i klimatu Robert Habeck wybrał się w kilka podróży, by znaleźć dodatkowe źródła gaz, m.in. do Kataru i Norwegii. Niemcy także podjęli działania mające na celu przejęcie magazynów gazu, które należały do spółki Gazprom Germania. Paradoksalnie, może dojść do sytuacji, gdzie minister gospodarki z ramienia Zielonych przedłuży funkcjonowanie elektrowni węglowych w Niemczech, by zmniejszyć zużycie gazu - dodał Michał Perzyński.

Terpe: Putin szantażuje gazem od lat
2022-04-04 06:20:46

- Mamy teraz wyraźny polityczny obraz agresora, który prowadzi wojnę na Ukrainie i korzysta z możliwości szantażu. Putin mówił też, że może zakręcić kurek. To jest szantaż. Ale ten utajony potencjał szantażowania trwa już przez wiele lat - powiedział Harald Terpe z partii Zielonych Meklemburgii-Pomorza Przedniego w rozmowie z BiznesAlert.pl. Harald Terpe jest szefem klubu posłów partii Zielonych w parlamencie landowym w Meklemburgii Pomorzu Wschodnim. Terpe urodził się w Greifswaldzie. Polityk skończył wydział medyczny i jest z zawodu patologiem.  Do 2005 roku pracował jako lekarz naczelny Instytutu patologii Uniwersytetu Rostock. Następnie został  posłem w Bundestagu w latach 2005-2017. W tym okresie zajmował się w niemieckiej izbie poselskiej głównie tematami medycznymi. Jednym z jego głównych tematów była eutanazja.  Terpe był jednym z ważniejszych członków grupy posłów zajmujących  się zakazem wszelkich form tzn. zorganizowanego  wspomaganego samobójstwa, tak zwanego komercyjnego wspomaganego samobójstwa. Ojciec tego polityka był czynnym politykiem SPD. Frank Terpe był ministrem ds. badań i nauki w ostatnim enerdowskim rządzie w 1990 roku. We wrześniu 2021 roku Zieloni zdobyli w Meklemburgii Pomorzu Wschodnim 6,3% głosów. Partia ta należy do opozycji. W kadencji poprzedzającej 2021 rok Zielonym nie udało się dostać do parlamentu w Schwerinie. Po udanych dla tej partii wyborach landowych stała się ona najważniejszym głosem sprzeciwu przeciw Nord Stream 1 +2 i związanymi z nimi fundacjami.  Zieloni ostro krytykują obecny rząd Meklemburgii, który składa się obecnie z SPD i die Linke, ale także poprzedni, SPD i CDU, za ich prorosyjska polityka energetyczna. “Mamy teraz wyraźny polityczny obraz agresora, który prowadzi wojnę na Ukrainie i korzysta z możliwości szantażu. Putin mówił też, że może zakręcić kurek. To jest szantaż. Ale ten utajony potencjał szantażowania trwa już przez wiele lat.” powiedział Terpe. Opracowała Aleksandra Fedorska
- Mamy teraz wyraźny polityczny obraz agresora, który prowadzi wojnę na Ukrainie i korzysta z możliwości szantażu. Putin mówił też, że może zakręcić kurek. To jest szantaż. Ale ten utajony potencjał szantażowania trwa już przez wiele lat - powiedział Harald Terpe z partii Zielonych Meklemburgii-Pomorza Przedniego w rozmowie z BiznesAlert.pl. Harald Terpe jest szefem klubu posłów partii Zielonych w parlamencie landowym w Meklemburgii Pomorzu Wschodnim. Terpe urodził się w Greifswaldzie. Polityk skończył wydział medyczny i jest z zawodu patologiem.  Do 2005 roku pracował jako lekarz naczelny Instytutu patologii Uniwersytetu Rostock. Następnie został  posłem w Bundestagu w latach 2005-2017. W tym okresie zajmował się w niemieckiej izbie poselskiej głównie tematami medycznymi. Jednym z jego głównych tematów była eutanazja.  Terpe był jednym z ważniejszych członków grupy posłów zajmujących  się zakazem wszelkich form tzn. zorganizowanego  wspomaganego samobójstwa, tak zwanego komercyjnego wspomaganego samobójstwa. Ojciec tego polityka był czynnym politykiem SPD. Frank Terpe był ministrem ds. badań i nauki w ostatnim enerdowskim rządzie w 1990 roku. We wrześniu 2021 roku Zieloni zdobyli w Meklemburgii Pomorzu Wschodnim 6,3% głosów. Partia ta należy do opozycji. W kadencji poprzedzającej 2021 rok Zielonym nie udało się dostać do parlamentu w Schwerinie. Po udanych dla tej partii wyborach landowych stała się ona najważniejszym głosem sprzeciwu przeciw Nord Stream 1 +2 i związanymi z nimi fundacjami.  Zieloni ostro krytykują obecny rząd Meklemburgii, który składa się obecnie z SPD i die Linke, ale także poprzedni, SPD i CDU, za ich prorosyjska polityka energetyczna. “Mamy teraz wyraźny polityczny obraz agresora, który prowadzi wojnę na Ukrainie i korzysta z możliwości szantażu. Putin mówił też, że może zakręcić kurek. To jest szantaż. Ale ten utajony potencjał szantażowania trwa już przez wiele lat.” powiedział Terpe. Opracowała Aleksandra Fedorska

Kolejka • 1 / 1 PL Rosja chce uśpić czujność Zachodu. Czas na embargo unijne. Spięcie S. 4. Odc. 14.
2022-04-01 07:12:52

Polska coraz głośniej mówi o sankcjach, które chce nałożyć na Rosję w energetyce. O tym w najnowszym Spięciu rozmawiają Wojciech Jakóbik i Mariusz Marszałkowski. - Polska ogłosiła, że wprowadzi pewien pakiet sankcji dotyczących sprowadzania surowców energetycznych z Rosji. Ten proces ma się oprzeć na trzech etapach. Pierwszym jest wstrzymanie importu węgla do maja 2022 roku. W drugim punkcie Polska chce porzucić zakupy gazu rosyjskiego do końca 2022 roku. Trzecim elementem jest ropa naftowa i wydaje się, że tutaj będzie najtrudniej - powiedział redaktor Mariusz Marszałkowski. - Inne kraje również podejmują wysiłki na rzecz porzucenia surowców z Rosji. Niemcy również ogłosiły swój plan, który jest mniej ambitny niż ten Polski. Ostatnia konferencja w Berlinie to ich swoista spowiedź z wieloletniej polityki uzależniania się od Rosji. Teraz otwarcie mówią, że ten model to był błąd. Miejmy nadzieję, że faktycznie tak uważają - podkreślił redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik.
Polska coraz głośniej mówi o sankcjach, które chce nałożyć na Rosję w energetyce. O tym w najnowszym Spięciu rozmawiają Wojciech Jakóbik i Mariusz Marszałkowski. - Polska ogłosiła, że wprowadzi pewien pakiet sankcji dotyczących sprowadzania surowców energetycznych z Rosji. Ten proces ma się oprzeć na trzech etapach. Pierwszym jest wstrzymanie importu węgla do maja 2022 roku. W drugim punkcie Polska chce porzucić zakupy gazu rosyjskiego do końca 2022 roku. Trzecim elementem jest ropa naftowa i wydaje się, że tutaj będzie najtrudniej - powiedział redaktor Mariusz Marszałkowski. - Inne kraje również podejmują wysiłki na rzecz porzucenia surowców z Rosji. Niemcy również ogłosiły swój plan, który jest mniej ambitny niż ten Polski. Ostatnia konferencja w Berlinie to ich swoista spowiedź z wieloletniej polityki uzależniania się od Rosji. Teraz otwarcie mówią, że ten model to był błąd. Miejmy nadzieję, że faktycznie tak uważają - podkreślił redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik.

Bokser amator kontra dżudoka. Spięcie S. 4. E. 13.
2022-03-25 09:43:07

Fenomen innowatora Elona Muska rzucającego wyzwanie Władimirowi Putinowi w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę zadziwia cały świat. Czy bokser amator jest w stanie wygrać walkę z tym dżudoką? W Spięciu z 25 marca Jędrzej Stachura i Michał Perzyński rozmawiają o tym jak instalacje Starlink z firmy Elona Muska pomagają Ukrainie bronić się przed atakiem Rosjan, który trwa już ponad miesiąc. - Starlinki zostały wysłane na Ukrainę i docierają tam dalej z każdym dniem - powiedział Jędrzej Stachura. - To system opracowany przez SpaceX należącą do Elona Muska. To system satelitarny pozwalający odbierać Internet. Najprościej mówiąc, mamy odbiornik, który dzięki satelitom Starlink wysłanym na niską orbitę, udostępnia Internet w każdym miejscu, bezprzewodowo - dodał. Elon Musk napisał na Twitterze po rosyjsku, że wyzywa Władimira Putina na pojedynek. - Twitter odegrał kluczową rolę przy pomocy Muska na Ukrainie - ocenił Stachura. Przypomniał, że tamtą drogą Musk zaczął komunikować się z rządem ukraińskim, dzięki czemu potem była możliwa współpraca przy Starlinkach.
Fenomen innowatora Elona Muska rzucającego wyzwanie Władimirowi Putinowi w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę zadziwia cały świat. Czy bokser amator jest w stanie wygrać walkę z tym dżudoką? W Spięciu z 25 marca Jędrzej Stachura i Michał Perzyński rozmawiają o tym jak instalacje Starlink z firmy Elona Muska pomagają Ukrainie bronić się przed atakiem Rosjan, który trwa już ponad miesiąc. - Starlinki zostały wysłane na Ukrainę i docierają tam dalej z każdym dniem - powiedział Jędrzej Stachura. - To system opracowany przez SpaceX należącą do Elona Muska. To system satelitarny pozwalający odbierać Internet. Najprościej mówiąc, mamy odbiornik, który dzięki satelitom Starlink wysłanym na niską orbitę, udostępnia Internet w każdym miejscu, bezprzewodowo - dodał. Elon Musk napisał na Twitterze po rosyjsku, że wyzywa Władimira Putina na pojedynek. - Twitter odegrał kluczową rolę przy pomocy Muska na Ukrainie - ocenił Stachura. Przypomniał, że tamtą drogą Musk zaczął komunikować się z rządem ukraińskim, dzięki czemu potem była możliwa współpraca przy Starlinkach.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie