BiznesAlert.pl - podcasty z energią

Podcast by BiznesAlert.pl

Kategorie:
Biznes

Odcinki od najnowszych:

Kto wysadził Nord Stream 1 i 2 - no kto? | #SPIĘCIE S. 6. Odc. 13
2023-03-31 07:00:57

W najnowszym Spięciu redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik i Jędrzej Stachura rozmawiają o sabotażu rurociągów Nord Stream 1 i 2 łączące Rosję z Niemcami. Co się z nimi stało? 26 września 2022 roku doszło do wybuchów, które rozerwały te gazociągi. Pierwszy to Nord Stream 1, który już pracował i słał gaz rosyjski na rynek niemiecki i dalej. Drugi to Nord Stream 2, który został ukończony przed inwazją Rosji na Ukrainę, ale nigdy nie ruszył do pracy. W dniu sabotażu oba nie pracowały z tego względu, że NS2 nie został jeszcze dopuszczony do pracy z powodu braku certyfikacji i został objęty sankcjami amerykańskimi mimo tego że stał już nagazowany. NS1 stał pusty, ale też nagazowany przez to że Rosjanie jeszcze w lecie 2022 go zatrzymali na "krótką przerwę techniczną", która się przeciągnęła w nieskończoność - tłumaczy Jakóbik Duńczycy, Szwedzi i Niemcy prowadzili śledztwa potwierdzające sabotaż. Ale kto to zrobił? Najnowsze doniesienia w tym temacie publikowaliśmy na naszej stronie BiznesAlert.pl - mówi Stachura. - Rosjanie na początku mówili że to brytyjskie MI6 jest odpowiedzialne za sabotaż, czyli ta agencja wywiadowcza która zatrudnia Jamesa Bonda i rozdaje laserowe zegarki oraz inne szpiegowskie gadżety. A wszystkim dyrygować miała była premier Wielkiej Brytanii Theresa May, która już podała się do dymisji "biorąc na klatę" odpowiedzialność polityczną. Dowodem w sprawie ma być jej SMS do prezydenta USA Joe Bidena o treści "Zrobione". Ale zrobiony to przecież może być i obiad, a nie szczególnie tajna operacja wywiadowcza - śmieje się Jakóbik. Później Władimir Putin zrzucił winę jednak na amerykańskie CIA, która miała współpracować z Norwegią. Ta teorie mówi o tym, że nad gazociąg wysłali bombowiec. I to jest druga teoria. Trzecia mówi o Ukraińcach, którzy wynajęli łódkę w Polsce i do tych rur po prostu popłynęli. O czwartej wersji pisaliśmy na BiznesAlert.pl o której mogą Państwo przeczytać tutaj - LINK: https://biznesalert.pl/rosja-lodz-podwodna-nord-stream-wybuch-energetyka/ Zachęcamy Państwa do lektury, a także do obejrzenia całego podcastu #SPIĘCIE o sabotażu rur Nord Stream 1 i 2.
W najnowszym Spięciu redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik i Jędrzej Stachura rozmawiają o sabotażu rurociągów Nord Stream 1 i 2 łączące Rosję z Niemcami. Co się z nimi stało? 26 września 2022 roku doszło do wybuchów, które rozerwały te gazociągi. Pierwszy to Nord Stream 1, który już pracował i słał gaz rosyjski na rynek niemiecki i dalej. Drugi to Nord Stream 2, który został ukończony przed inwazją Rosji na Ukrainę, ale nigdy nie ruszył do pracy. W dniu sabotażu oba nie pracowały z tego względu, że NS2 nie został jeszcze dopuszczony do pracy z powodu braku certyfikacji i został objęty sankcjami amerykańskimi mimo tego że stał już nagazowany. NS1 stał pusty, ale też nagazowany przez to że Rosjanie jeszcze w lecie 2022 go zatrzymali na "krótką przerwę techniczną", która się przeciągnęła w nieskończoność - tłumaczy Jakóbik Duńczycy, Szwedzi i Niemcy prowadzili śledztwa potwierdzające sabotaż. Ale kto to zrobił? Najnowsze doniesienia w tym temacie publikowaliśmy na naszej stronie BiznesAlert.pl - mówi Stachura. - Rosjanie na początku mówili że to brytyjskie MI6 jest odpowiedzialne za sabotaż, czyli ta agencja wywiadowcza która zatrudnia Jamesa Bonda i rozdaje laserowe zegarki oraz inne szpiegowskie gadżety. A wszystkim dyrygować miała była premier Wielkiej Brytanii Theresa May, która już podała się do dymisji "biorąc na klatę" odpowiedzialność polityczną. Dowodem w sprawie ma być jej SMS do prezydenta USA Joe Bidena o treści "Zrobione". Ale zrobiony to przecież może być i obiad, a nie szczególnie tajna operacja wywiadowcza - śmieje się Jakóbik. Później Władimir Putin zrzucił winę jednak na amerykańskie CIA, która miała współpracować z Norwegią. Ta teorie mówi o tym, że nad gazociąg wysłali bombowiec. I to jest druga teoria. Trzecia mówi o Ukraińcach, którzy wynajęli łódkę w Polsce i do tych rur po prostu popłynęli. O czwartej wersji pisaliśmy na BiznesAlert.pl o której mogą Państwo przeczytać tutaj - LINK: https://biznesalert.pl/rosja-lodz-podwodna-nord-stream-wybuch-energetyka/ Zachęcamy Państwa do lektury, a także do obejrzenia całego podcastu #SPIĘCIE o sabotażu rur Nord Stream 1 i 2.

Czy TikTok nas szpieguje? Czy odinstaliwać popularną aplikację? | #SPIĘCIE S. 6. Odc. 12
2023-03-24 07:00:58

W najnowszym cotygodniowym podkaście #SPIĘCIE spotkali się redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik oraz Jędrzej Stachura, aby porozmawiać o TikToku. Czy czas go odinstalować? TikTok to popularna aplikacja chińskiego producenta na smartphony. Jest to platforma społecznościowa do wrzucania i oglądania krótkich nagrań audio-wideo w formacie pionowym. Przez doniesienia dotyczące tego, że rzekomo aplikacja może być wykorzystywana przez chińskie władze do zbierania danych wrażliwych jak i szpiegowania, została ona wzięta na celownik przez Rząd federalny USA oraz Komisję Europejską, którzy zakazali urzędnikom posiadania aplikacji na ich służbowych urządzeniach. Do tych banów w USA dołączają także władze stanowe, także zakazując używania aplikacji przez lokalnych urzędników. TikTok jest popularny, tego się nie da ukryć. Młodsze pokolenie osób korzystających z internetu używa tej aplikacji częściej niż innych platform społecznościowych. Jest to nowy sposób tworzenia i konsumpcji treści, który jest bardzo atrakcyjny dla młodych ludzi. Jak nam się wideo podoba to zostawiamy serduszko, jak nie to przewijamy dalej. Wszystko jest bardzo proste, przyjemne i wciągające. Na TikToku na szczęście pojawia się coraz więcej treści wartościowych, które za pomocą tego narzędzia jest popularyzowana na nowy sposób. Na TikToku zaczynają pojawiać się także poważniejsze osobistości czy instytucje jak np. redakcja BiznesAlert.pl - reklamuje profil redakcji na TikToku Wojciech Jakóbik.  - Przez to, że aplikacja jest tak popularna to pojawiły się obawy o bezpieczeństwo. TikTok należy do firmy ByteDance, która jest związana z rządem Chin i musi przzestrzegać prawa chińskiego. A prawo chińskie zobowiązuje takie podmioty do przekazywania informacji o użytkownikach na rzecz Komunistycznej Partii Chin. Z tego powodu urzędnicy w USA i w Europie dostali polecenie, żeby nie instalować tej aplikacji na telefonach służbowych w obawie przed tym, że aplikacja będzie miała dostęp do danych zawodowych które będzie przekazywać Komunistycznej Partii Chin - opowiada Jakóbik. Więcej przeczytają Państwo w artykule Jacka Perzyńskiego o przyszłości TikToka.  Czy możliwe jest, żeby Unia Europejska zakazała TikToka innym ludziom niż urzędnikom? - pyta Jędrzej Stachura. Teoretycznie tak. Chociaż w świecie Zachodu mamy dużo większą wolność słowa jak i wolność osobistą. Póki co słyszymy tylko o restrykcjach służbowych. Wydaje mi się, że w interesie każdej firmy czy podmiotu medialnego jest stworzenie takiego "muru chińskiego", który chroni przed nadużyciami. Mogę się odnieść do naszej redakcji, bo przecież mamy TikToka, ale zawsze trzeba uważać. Nasze dane i kontakty są bezpieczne przez to, że ja na przykład nie mam TikToka i nie będę go miał na telefonie którego używam do pracy właśnie ze względu bezpieczeństwa. Mamy osobne urządzenie, które służy do obsługi TikToka, które odcięte od pozostałych informacji. I to jest higiena! Tak się także uczy na szkoleniach z zakresu bezpieczeństwa - tłumaczy Jakóbik. Zapraszamy na cały odcinek podcastu #SPIĘCIE redakcji BiznesAlert.pl - do odsłuchania na SoundCloud, Spotify i innych platformach streamingowych.
W najnowszym cotygodniowym podkaście #SPIĘCIE spotkali się redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik oraz Jędrzej Stachura, aby porozmawiać o TikToku. Czy czas go odinstalować? TikTok to popularna aplikacja chińskiego producenta na smartphony. Jest to platforma społecznościowa do wrzucania i oglądania krótkich nagrań audio-wideo w formacie pionowym. Przez doniesienia dotyczące tego, że rzekomo aplikacja może być wykorzystywana przez chińskie władze do zbierania danych wrażliwych jak i szpiegowania, została ona wzięta na celownik przez Rząd federalny USA oraz Komisję Europejską, którzy zakazali urzędnikom posiadania aplikacji na ich służbowych urządzeniach. Do tych banów w USA dołączają także władze stanowe, także zakazując używania aplikacji przez lokalnych urzędników. TikTok jest popularny, tego się nie da ukryć. Młodsze pokolenie osób korzystających z internetu używa tej aplikacji częściej niż innych platform społecznościowych. Jest to nowy sposób tworzenia i konsumpcji treści, który jest bardzo atrakcyjny dla młodych ludzi. Jak nam się wideo podoba to zostawiamy serduszko, jak nie to przewijamy dalej. Wszystko jest bardzo proste, przyjemne i wciągające. Na TikToku na szczęście pojawia się coraz więcej treści wartościowych, które za pomocą tego narzędzia jest popularyzowana na nowy sposób. Na TikToku zaczynają pojawiać się także poważniejsze osobistości czy instytucje jak np. redakcja BiznesAlert.pl - reklamuje profil redakcji na TikToku Wojciech Jakóbik.  - Przez to, że aplikacja jest tak popularna to pojawiły się obawy o bezpieczeństwo. TikTok należy do firmy ByteDance, która jest związana z rządem Chin i musi przzestrzegać prawa chińskiego. A prawo chińskie zobowiązuje takie podmioty do przekazywania informacji o użytkownikach na rzecz Komunistycznej Partii Chin. Z tego powodu urzędnicy w USA i w Europie dostali polecenie, żeby nie instalować tej aplikacji na telefonach służbowych w obawie przed tym, że aplikacja będzie miała dostęp do danych zawodowych które będzie przekazywać Komunistycznej Partii Chin - opowiada Jakóbik. Więcej przeczytają Państwo w artykule Jacka Perzyńskiego o przyszłości TikToka.  Czy możliwe jest, żeby Unia Europejska zakazała TikToka innym ludziom niż urzędnikom? - pyta Jędrzej Stachura. Teoretycznie tak. Chociaż w świecie Zachodu mamy dużo większą wolność słowa jak i wolność osobistą. Póki co słyszymy tylko o restrykcjach służbowych. Wydaje mi się, że w interesie każdej firmy czy podmiotu medialnego jest stworzenie takiego "muru chińskiego", który chroni przed nadużyciami. Mogę się odnieść do naszej redakcji, bo przecież mamy TikToka, ale zawsze trzeba uważać. Nasze dane i kontakty są bezpieczne przez to, że ja na przykład nie mam TikToka i nie będę go miał na telefonie którego używam do pracy właśnie ze względu bezpieczeństwa. Mamy osobne urządzenie, które służy do obsługi TikToka, które odcięte od pozostałych informacji. I to jest higiena! Tak się także uczy na szkoleniach z zakresu bezpieczeństwa - tłumaczy Jakóbik. Zapraszamy na cały odcinek podcastu #SPIĘCIE redakcji BiznesAlert.pl - do odsłuchania na SoundCloud, Spotify i innych platformach streamingowych.

Uwaga! Odbiorą Twoje auto spalinowe w imię ekologii | #SPIĘCIE S. 6. Odc. 11
2023-03-17 07:00:40

Brzmi jak click-bait (tytuł pułapka) i rzeczywiście tak jest. Takich tytułów w najbliższym czasie będziemy widywać więcej. O co chodzi? W najnowszym odcinku podcastu #SPIĘCIE Wojciech Jakóbik rozmawia z autorem tekstu o paliwach syntetycznych Michałem Perzyńskim. Przytoczony artykuł jest dostępny na stronie BiznesAlert.pl pod linkiem. Unii Europejska dyskutuje o wprowadzeniu nowej dyrektywy zakazującej produkcji nowych aut spalinowych po 2035 roku. - Chcielibyśmy zachęcić Państwa do zapoznania się z tematem paliw syntetycznych. Co to w ogóle jest? Czemu zwykły człowiek ma w ogóle wiedzieć czym są te paliwa syntetyczne? - zastanawia się Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl. - Dlatego że wygląda na to że paliwa syntetyczne to przyszłość! - entuzjastycznie odpowiada redaktor BiznesAlert.pl Michał Perzyński. Paliwa syntetyczne tym się różnią od tradycyjnych, że nie powstają w procesie rafinacji ropy naftowej jak benzyna, olej napędowy czy paliwo lotnicze tylko powstają w wyniku procesów chemicznych. E-paliwa powstają w efekcie połączenia zielonego wodoru, który powstał z nadwyżki energii ze źródeł odnawialnych z CO2 który został składowany w procesie zwanym CCS - Carbon Capture Storage co po polsku oznacza składowanie i sekwestrację dwutlenku węgla. A więc paliwa syntetyczne są zeroemisyjne - tłumaczy Perzyński Zobacz cały odcinek podcastu #SPIĘCIE i dowiedz się jaka będzie przyszłość naszej planety. Dowiedz się więcej o energetyce jądrowej w Polsce słuchając podcastu #SPIĘCIE na Spotify, SoundCloud oraz innych platformach.
Brzmi jak click-bait (tytuł pułapka) i rzeczywiście tak jest. Takich tytułów w najbliższym czasie będziemy widywać więcej. O co chodzi? W najnowszym odcinku podcastu #SPIĘCIE Wojciech Jakóbik rozmawia z autorem tekstu o paliwach syntetycznych Michałem Perzyńskim. Przytoczony artykuł jest dostępny na stronie BiznesAlert.pl pod linkiem. Unii Europejska dyskutuje o wprowadzeniu nowej dyrektywy zakazującej produkcji nowych aut spalinowych po 2035 roku. - Chcielibyśmy zachęcić Państwa do zapoznania się z tematem paliw syntetycznych. Co to w ogóle jest? Czemu zwykły człowiek ma w ogóle wiedzieć czym są te paliwa syntetyczne? - zastanawia się Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl. - Dlatego że wygląda na to że paliwa syntetyczne to przyszłość! - entuzjastycznie odpowiada redaktor BiznesAlert.pl Michał Perzyński. Paliwa syntetyczne tym się różnią od tradycyjnych, że nie powstają w procesie rafinacji ropy naftowej jak benzyna, olej napędowy czy paliwo lotnicze tylko powstają w wyniku procesów chemicznych. E-paliwa powstają w efekcie połączenia zielonego wodoru, który powstał z nadwyżki energii ze źródeł odnawialnych z CO2 który został składowany w procesie zwanym CCS - Carbon Capture Storage co po polsku oznacza składowanie i sekwestrację dwutlenku węgla. A więc paliwa syntetyczne są zeroemisyjne - tłumaczy Perzyński Zobacz cały odcinek podcastu #SPIĘCIE i dowiedz się jaka będzie przyszłość naszej planety. Dowiedz się więcej o energetyce jądrowej w Polsce słuchając podcastu #SPIĘCIE na Spotify, SoundCloud oraz innych platformach.

Afera kominkowa, czyli kto bronił Nord Stream 2 w Niemczech. #SPIĘCIE S. 5 Odc. 9
2023-03-03 07:01:20

W najnowszym odcinku podcastu #SPIĘCIE mamy do czynienia z prawdziwym spęciem pomiędzy Ministrem Obrony Narodowej RP Mariuszem Błaszczakiem a Ambasadorem Niemiec w Polsce Thomasem Baggerem. W przekonaniu MON Błaszczaka Niemcy napędzały rosyjską machinę wojenną płacąc za surowce. Ambasador odbił piłeczkę tym samym argumentem, że Polska także sprowadzała surowce z Rosji. Kością niezgody między Polską a Niemcami nadal pozostaje zniszczony gazociąg Nord Stream 2 i to w około tego projektu toczy się w Niemczech tak zwana "Afera kominkowa". W tym odcinku spotykają się redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik oraz Michał Perzyński. - Nadal są w Niemczech politycy, którzy nie chcą zrywać więzów z Rosją. Dowiedzieliśmy się że urzędnicy w Meklemburgi-Pomorzu Wschodnim, czyli w landzie do którego na ląd wychodziły z morza nitki Nord Stream 2, podpalili dokumenty dotyczące fundacji ochrony klimatu - opowiada Michał Perzyński. Władze tego landu należą do partii SPD, a rządzi tam premier Manuela Schwesig. W tej prorosyjskiej krainie działała fundacja działająca dla ochrony klimatu, ale była nią tylko z nazwy. Ta fundacja miała sadzić drzewa itp., a zamiast tego kupiła Blue Ship czyli statek dzięki któremu zakończono ostatni etap budowy gazociągu Nord Stream 2. Dzięki tej fundacji i działaniom landu Meklemburgii-Pomorza Wschodniego ominięto sankcje USA. Na domiar dobrego ta fundacja dostawała pieniądze (20 milionów euro) na konto z Nord Stream 2 AG, czyli spółki zarejestrowanej w Szwajcarii ale należącej w 100% do rosyjskiego Gazpromu. I to właśnie w tej sprawie dokumenty komuś wypadły do kominka. Stąd się wzięła "afera kominkowa" - tłumaczy Wojciech Jakóbik. Wysłuchaj pełnego podcastu #SPIĘCIE o aferze kominkowej na platformach YouTube, Spotify i Soundcloud.
W najnowszym odcinku podcastu #SPIĘCIE mamy do czynienia z prawdziwym spęciem pomiędzy Ministrem Obrony Narodowej RP Mariuszem Błaszczakiem a Ambasadorem Niemiec w Polsce Thomasem Baggerem. W przekonaniu MON Błaszczaka Niemcy napędzały rosyjską machinę wojenną płacąc za surowce. Ambasador odbił piłeczkę tym samym argumentem, że Polska także sprowadzała surowce z Rosji. Kością niezgody między Polską a Niemcami nadal pozostaje zniszczony gazociąg Nord Stream 2 i to w około tego projektu toczy się w Niemczech tak zwana "Afera kominkowa". W tym odcinku spotykają się redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik oraz Michał Perzyński. - Nadal są w Niemczech politycy, którzy nie chcą zrywać więzów z Rosją. Dowiedzieliśmy się że urzędnicy w Meklemburgi-Pomorzu Wschodnim, czyli w landzie do którego na ląd wychodziły z morza nitki Nord Stream 2, podpalili dokumenty dotyczące fundacji ochrony klimatu - opowiada Michał Perzyński. Władze tego landu należą do partii SPD, a rządzi tam premier Manuela Schwesig. W tej prorosyjskiej krainie działała fundacja działająca dla ochrony klimatu, ale była nią tylko z nazwy. Ta fundacja miała sadzić drzewa itp., a zamiast tego kupiła Blue Ship czyli statek dzięki któremu zakończono ostatni etap budowy gazociągu Nord Stream 2. Dzięki tej fundacji i działaniom landu Meklemburgii-Pomorza Wschodniego ominięto sankcje USA. Na domiar dobrego ta fundacja dostawała pieniądze (20 milionów euro) na konto z Nord Stream 2 AG, czyli spółki zarejestrowanej w Szwajcarii ale należącej w 100% do rosyjskiego Gazpromu. I to właśnie w tej sprawie dokumenty komuś wypadły do kominka. Stąd się wzięła "afera kominkowa" - tłumaczy Wojciech Jakóbik. Wysłuchaj pełnego podcastu #SPIĘCIE o aferze kominkowej na platformach YouTube, Spotify i Soundcloud.

Joe Biden w Warszawie - USA inwestuje w Polsce i buduje elektrownie jądrową | #SPIĘCIE S. 5. Odc. 08
2023-02-24 07:00:47

W ósmym odcinku podcastu #SPIĘCIE w 2023 roku współpracownicy redakcji BiznesAlert.pl redaktorzy Tomasz Winiarski oraz Mikołaj Teperek podsumowywują wizytę Prezydenta USA Joe Bidena w Kijowie i Warszawie. W tle także spotkanie B9 i Westinghouse wraz z budową amerykańskiej elektrowni jądrowej w Polsce oraz potencjał wielu innych nowych inwestycji. Zachód i lider Wolnego Świata Joe Biden rozumie to, że Rosja wykorzystała swoje surowce energetyczne żeby uczynić z nich broń. Prezydent USA wyraził się jasno w trakcie swojego wiecu w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie tzw. Arkadach Kubickiego, że na to nie ma zgody. To bardzo ważna informacja dla polskiej racji stanu. Polska od lat zabiegała o to żeby Państwa Zachodu to w końcu zrozumiały. Liczyliśmy na to że projekt Nord Steam 2 zostanie zablokowany. Widzimy że powrotu do tych relacji w stylu "biznes jak zazwyczaj" (business as usual) z Rosją nie będzie - opowiada Tomasz Winiarski. Z mównicy przy której przemawiał Joe Biden padły słowa o NATOnizacji Szwecji i Finlandii. Te dwa kraje spełniają wszelkie warunki przystąpienia do Paktu Północno Atlantyckiego, które postawiła im Turcja. Stany Zjednoczone będą kolejnym gospodarzem szczytu NATO. Tym czasem w Polsce doszło do spotkania koalicji Bukaresztańskiej Dziewiątki B9, czyli krajów wschodniej flanki Paktu - informuje Mikołaj Teperek B9 to projekt powstały w 2015 roku po pierwszej próbie naruszenia integralności terytorialnej Ukrainy przez Rosję w 2014 roku. Jest to koalicja, która się złączyła w odpowiedzi na nowe zagrożenia z dziedziny bezpieczeństwa które się pojawiły. Do Warszawy przyleciał także Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. Na spotkaniu byli obecni także Prezydent Andrzej Duda i Joe Biden oraz inne głowy Państw tej grupy. Podczas rozmów mówili o potrzebie dalszego zacieśniania współpracy militarnej, aby wzmacniać wschodnią flankę NATO. Podkreślono że istotna jest jedność. Ameryka ustami Joe Bidena powiedziała że będzie w stanie zapewnić infrastrukturę wojskową i sprzętową niezbędną do tego, aby bronić naszego bezpieczeństwa. Mówiono także o wsparciu Ukrainy, ponieważ pomoc temu kraju buduje nasze bezpieczeństwo - opowiada Winiarski Ze Stanów Zjednoczonych poza Prezydentem przylecieli także przedstawiciele firmy Westinghouse, która będzie wspierać Polskę w budowie pierwszej elektrowni jądrowej w naszym kraju. Amerykanie będą także szkolić nasze kadry jak i dostarczać wsparcie technologiczne. Na jakim etapie jest projekt budowy elektrowni jądrowej w Polsce? - pyta Teperek Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa powiedziała że ta umowa podpisana pomiędzy Polskimi Elektrowniami Jądrowymi a firmą Westinghouse czyni ten projekt jeszcze bardziej możliwym. Jest to kolejny krok w długiej drodze do tego, żeby Polska mogła się cieszyć tą energią z elektrowni atomowej. Prezes Spóki PEJ nazwał podpisanie dokumentó - kamieniem milowym - podkreślił że z fazy koncepcyjnej wchodzimy w fazę przedprojektową. Wspomniał że jeszcze w 2023 roku ma zostać podpisana umowa o zaprojektowaniu elektrowni. Posłuchaj pełnego podsumowania wizyty Joe Bidena i amerykanów w Polsce oraz na Ukrainie . Podcast #SPIĘCIE dostępny jest na YouTube, Spotify oraz innych platformach streamingowych.
W ósmym odcinku podcastu #SPIĘCIE w 2023 roku współpracownicy redakcji BiznesAlert.pl redaktorzy Tomasz Winiarski oraz Mikołaj Teperek podsumowywują wizytę Prezydenta USA Joe Bidena w Kijowie i Warszawie. W tle także spotkanie B9 i Westinghouse wraz z budową amerykańskiej elektrowni jądrowej w Polsce oraz potencjał wielu innych nowych inwestycji. Zachód i lider Wolnego Świata Joe Biden rozumie to, że Rosja wykorzystała swoje surowce energetyczne żeby uczynić z nich broń. Prezydent USA wyraził się jasno w trakcie swojego wiecu w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie tzw. Arkadach Kubickiego, że na to nie ma zgody. To bardzo ważna informacja dla polskiej racji stanu. Polska od lat zabiegała o to żeby Państwa Zachodu to w końcu zrozumiały. Liczyliśmy na to że projekt Nord Steam 2 zostanie zablokowany. Widzimy że powrotu do tych relacji w stylu "biznes jak zazwyczaj" (business as usual) z Rosją nie będzie - opowiada Tomasz Winiarski. Z mównicy przy której przemawiał Joe Biden padły słowa o NATOnizacji Szwecji i Finlandii. Te dwa kraje spełniają wszelkie warunki przystąpienia do Paktu Północno Atlantyckiego, które postawiła im Turcja. Stany Zjednoczone będą kolejnym gospodarzem szczytu NATO. Tym czasem w Polsce doszło do spotkania koalicji Bukaresztańskiej Dziewiątki B9, czyli krajów wschodniej flanki Paktu - informuje Mikołaj Teperek B9 to projekt powstały w 2015 roku po pierwszej próbie naruszenia integralności terytorialnej Ukrainy przez Rosję w 2014 roku. Jest to koalicja, która się złączyła w odpowiedzi na nowe zagrożenia z dziedziny bezpieczeństwa które się pojawiły. Do Warszawy przyleciał także Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. Na spotkaniu byli obecni także Prezydent Andrzej Duda i Joe Biden oraz inne głowy Państw tej grupy. Podczas rozmów mówili o potrzebie dalszego zacieśniania współpracy militarnej, aby wzmacniać wschodnią flankę NATO. Podkreślono że istotna jest jedność. Ameryka ustami Joe Bidena powiedziała że będzie w stanie zapewnić infrastrukturę wojskową i sprzętową niezbędną do tego, aby bronić naszego bezpieczeństwa. Mówiono także o wsparciu Ukrainy, ponieważ pomoc temu kraju buduje nasze bezpieczeństwo - opowiada Winiarski Ze Stanów Zjednoczonych poza Prezydentem przylecieli także przedstawiciele firmy Westinghouse, która będzie wspierać Polskę w budowie pierwszej elektrowni jądrowej w naszym kraju. Amerykanie będą także szkolić nasze kadry jak i dostarczać wsparcie technologiczne. Na jakim etapie jest projekt budowy elektrowni jądrowej w Polsce? - pyta Teperek Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa powiedziała że ta umowa podpisana pomiędzy Polskimi Elektrowniami Jądrowymi a firmą Westinghouse czyni ten projekt jeszcze bardziej możliwym. Jest to kolejny krok w długiej drodze do tego, żeby Polska mogła się cieszyć tą energią z elektrowni atomowej. Prezes Spóki PEJ nazwał podpisanie dokumentó - kamieniem milowym - podkreślił że z fazy koncepcyjnej wchodzimy w fazę przedprojektową. Wspomniał że jeszcze w 2023 roku ma zostać podpisana umowa o zaprojektowaniu elektrowni. Posłuchaj pełnego podsumowania wizyty Joe Bidena i amerykanów w Polsce oraz na Ukrainie . Podcast #SPIĘCIE dostępny jest na YouTube, Spotify oraz innych platformach streamingowych.

Samochody spalinowe zostaną zakazane? Czym jest Strefa Czystego Transportu | #SPIĘCIE S. 5. Odc. 7
2023-02-17 07:01:07

Witamy Państwa w kolejny odcinku podcastu #SPIĘCIE w którym spotkali się redaktorzy BiznesAlert.pl Michał Perzyński oraz Jędrzej Stachura, aby przybliżyć Państwu pomysł utworzenia Stref Czystego Powietrza w metropoliach. Władze miasta Warszawy planują stworzyć Strefy Czystego Transportu w trzech dzielnicach: Śródmieście, Praga Północ i Praga Południe. Strefy mają zostać wprowadzone od 2024 roku, czyli po wyborach samorządowych. Zanieczyszczenie już w coraz mniejszym stopniu zależy od tego w jaki sposób ogrzewamy nasze domy. Głównym składnikiem smogu w dużych miastach jest ruch samochodowy - informuje Perzyński. Strefy nie są nowym pomysłem. Funkcjonują one w innym miastach krajów Europy tj. Berlin czy Paryż. Kraków był pierwszym miastem w Polsce który działał przeciwko smogowi i dobrze wyszła tam wymiana pieców to teraz widzimy, że te powietrze nadal nie jest idealne. - dodaje Stachura Jednakże przedstawiciele Partii Zielonych krytykują decyzje Ratusza Warszawy. Uważaja Oni, że te trzy wymienione przez nas dzielnice to tylko mała część całego miasta. Są dwa warianty - od północnej obwodnicy do południowej, a drugi wariant mówi o tym że Strefa Czystego Transportu miałaby swoim zasięgiem obejmować zasięg komunikacji torowej, czyli tramwajów i metra - opowiada Perzyński. Partia Zielonych mówi o rozszerzeniu. A Polski Alarm Smogowy wskazuje palcem od kogo mamy się tych Stref nauczyć. Przykładami są Berlin i Paryż i ich przykłady zdają egzamin - kwituje Stachura. Dowiedz się więcej na temat Stref Czystego Transportu w Warszawie i innych miastach słuchając całego podcastu #SPIĘCIE od BiznesAlert.pl
Witamy Państwa w kolejny odcinku podcastu #SPIĘCIE w którym spotkali się redaktorzy BiznesAlert.pl Michał Perzyński oraz Jędrzej Stachura, aby przybliżyć Państwu pomysł utworzenia Stref Czystego Powietrza w metropoliach. Władze miasta Warszawy planują stworzyć Strefy Czystego Transportu w trzech dzielnicach: Śródmieście, Praga Północ i Praga Południe. Strefy mają zostać wprowadzone od 2024 roku, czyli po wyborach samorządowych. Zanieczyszczenie już w coraz mniejszym stopniu zależy od tego w jaki sposób ogrzewamy nasze domy. Głównym składnikiem smogu w dużych miastach jest ruch samochodowy - informuje Perzyński. Strefy nie są nowym pomysłem. Funkcjonują one w innym miastach krajów Europy tj. Berlin czy Paryż. Kraków był pierwszym miastem w Polsce który działał przeciwko smogowi i dobrze wyszła tam wymiana pieców to teraz widzimy, że te powietrze nadal nie jest idealne. - dodaje Stachura Jednakże przedstawiciele Partii Zielonych krytykują decyzje Ratusza Warszawy. Uważaja Oni, że te trzy wymienione przez nas dzielnice to tylko mała część całego miasta. Są dwa warianty - od północnej obwodnicy do południowej, a drugi wariant mówi o tym że Strefa Czystego Transportu miałaby swoim zasięgiem obejmować zasięg komunikacji torowej, czyli tramwajów i metra - opowiada Perzyński. Partia Zielonych mówi o rozszerzeniu. A Polski Alarm Smogowy wskazuje palcem od kogo mamy się tych Stref nauczyć. Przykładami są Berlin i Paryż i ich przykłady zdają egzamin - kwituje Stachura. Dowiedz się więcej na temat Stref Czystego Transportu w Warszawie i innych miastach słuchając całego podcastu #SPIĘCIE od BiznesAlert.pl

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie