BiznesAlert.pl - podcasty z energią

Podcast by BiznesAlert.pl

Kategorie:
Biznes

Odcinki od najnowszych:

Afera kominkowa, czyli kto bronił Nord Stream 2 w Niemczech. #SPIĘCIE S. 5 Odc. 9
2023-03-03 07:01:20

W najnowszym odcinku podcastu #SPIĘCIE mamy do czynienia z prawdziwym spęciem pomiędzy Ministrem Obrony Narodowej RP Mariuszem Błaszczakiem a Ambasadorem Niemiec w Polsce Thomasem Baggerem. W przekonaniu MON Błaszczaka Niemcy napędzały rosyjską machinę wojenną płacąc za surowce. Ambasador odbił piłeczkę tym samym argumentem, że Polska także sprowadzała surowce z Rosji. Kością niezgody między Polską a Niemcami nadal pozostaje zniszczony gazociąg Nord Stream 2 i to w około tego projektu toczy się w Niemczech tak zwana "Afera kominkowa". W tym odcinku spotykają się redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik oraz Michał Perzyński. - Nadal są w Niemczech politycy, którzy nie chcą zrywać więzów z Rosją. Dowiedzieliśmy się że urzędnicy w Meklemburgi-Pomorzu Wschodnim, czyli w landzie do którego na ląd wychodziły z morza nitki Nord Stream 2, podpalili dokumenty dotyczące fundacji ochrony klimatu - opowiada Michał Perzyński. Władze tego landu należą do partii SPD, a rządzi tam premier Manuela Schwesig. W tej prorosyjskiej krainie działała fundacja działająca dla ochrony klimatu, ale była nią tylko z nazwy. Ta fundacja miała sadzić drzewa itp., a zamiast tego kupiła Blue Ship czyli statek dzięki któremu zakończono ostatni etap budowy gazociągu Nord Stream 2. Dzięki tej fundacji i działaniom landu Meklemburgii-Pomorza Wschodniego ominięto sankcje USA. Na domiar dobrego ta fundacja dostawała pieniądze (20 milionów euro) na konto z Nord Stream 2 AG, czyli spółki zarejestrowanej w Szwajcarii ale należącej w 100% do rosyjskiego Gazpromu. I to właśnie w tej sprawie dokumenty komuś wypadły do kominka. Stąd się wzięła "afera kominkowa" - tłumaczy Wojciech Jakóbik. Wysłuchaj pełnego podcastu #SPIĘCIE o aferze kominkowej na platformach YouTube, Spotify i Soundcloud.
W najnowszym odcinku podcastu #SPIĘCIE mamy do czynienia z prawdziwym spęciem pomiędzy Ministrem Obrony Narodowej RP Mariuszem Błaszczakiem a Ambasadorem Niemiec w Polsce Thomasem Baggerem. W przekonaniu MON Błaszczaka Niemcy napędzały rosyjską machinę wojenną płacąc za surowce. Ambasador odbił piłeczkę tym samym argumentem, że Polska także sprowadzała surowce z Rosji. Kością niezgody między Polską a Niemcami nadal pozostaje zniszczony gazociąg Nord Stream 2 i to w około tego projektu toczy się w Niemczech tak zwana "Afera kominkowa". W tym odcinku spotykają się redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik oraz Michał Perzyński. - Nadal są w Niemczech politycy, którzy nie chcą zrywać więzów z Rosją. Dowiedzieliśmy się że urzędnicy w Meklemburgi-Pomorzu Wschodnim, czyli w landzie do którego na ląd wychodziły z morza nitki Nord Stream 2, podpalili dokumenty dotyczące fundacji ochrony klimatu - opowiada Michał Perzyński. Władze tego landu należą do partii SPD, a rządzi tam premier Manuela Schwesig. W tej prorosyjskiej krainie działała fundacja działająca dla ochrony klimatu, ale była nią tylko z nazwy. Ta fundacja miała sadzić drzewa itp., a zamiast tego kupiła Blue Ship czyli statek dzięki któremu zakończono ostatni etap budowy gazociągu Nord Stream 2. Dzięki tej fundacji i działaniom landu Meklemburgii-Pomorza Wschodniego ominięto sankcje USA. Na domiar dobrego ta fundacja dostawała pieniądze (20 milionów euro) na konto z Nord Stream 2 AG, czyli spółki zarejestrowanej w Szwajcarii ale należącej w 100% do rosyjskiego Gazpromu. I to właśnie w tej sprawie dokumenty komuś wypadły do kominka. Stąd się wzięła "afera kominkowa" - tłumaczy Wojciech Jakóbik. Wysłuchaj pełnego podcastu #SPIĘCIE o aferze kominkowej na platformach YouTube, Spotify i Soundcloud.

Joe Biden w Warszawie - USA inwestuje w Polsce i buduje elektrownie jądrową | #SPIĘCIE S. 5. Odc. 08
2023-02-24 07:00:47

W ósmym odcinku podcastu #SPIĘCIE w 2023 roku współpracownicy redakcji BiznesAlert.pl redaktorzy Tomasz Winiarski oraz Mikołaj Teperek podsumowywują wizytę Prezydenta USA Joe Bidena w Kijowie i Warszawie. W tle także spotkanie B9 i Westinghouse wraz z budową amerykańskiej elektrowni jądrowej w Polsce oraz potencjał wielu innych nowych inwestycji. Zachód i lider Wolnego Świata Joe Biden rozumie to, że Rosja wykorzystała swoje surowce energetyczne żeby uczynić z nich broń. Prezydent USA wyraził się jasno w trakcie swojego wiecu w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie tzw. Arkadach Kubickiego, że na to nie ma zgody. To bardzo ważna informacja dla polskiej racji stanu. Polska od lat zabiegała o to żeby Państwa Zachodu to w końcu zrozumiały. Liczyliśmy na to że projekt Nord Steam 2 zostanie zablokowany. Widzimy że powrotu do tych relacji w stylu "biznes jak zazwyczaj" (business as usual) z Rosją nie będzie - opowiada Tomasz Winiarski. Z mównicy przy której przemawiał Joe Biden padły słowa o NATOnizacji Szwecji i Finlandii. Te dwa kraje spełniają wszelkie warunki przystąpienia do Paktu Północno Atlantyckiego, które postawiła im Turcja. Stany Zjednoczone będą kolejnym gospodarzem szczytu NATO. Tym czasem w Polsce doszło do spotkania koalicji Bukaresztańskiej Dziewiątki B9, czyli krajów wschodniej flanki Paktu - informuje Mikołaj Teperek B9 to projekt powstały w 2015 roku po pierwszej próbie naruszenia integralności terytorialnej Ukrainy przez Rosję w 2014 roku. Jest to koalicja, która się złączyła w odpowiedzi na nowe zagrożenia z dziedziny bezpieczeństwa które się pojawiły. Do Warszawy przyleciał także Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. Na spotkaniu byli obecni także Prezydent Andrzej Duda i Joe Biden oraz inne głowy Państw tej grupy. Podczas rozmów mówili o potrzebie dalszego zacieśniania współpracy militarnej, aby wzmacniać wschodnią flankę NATO. Podkreślono że istotna jest jedność. Ameryka ustami Joe Bidena powiedziała że będzie w stanie zapewnić infrastrukturę wojskową i sprzętową niezbędną do tego, aby bronić naszego bezpieczeństwa. Mówiono także o wsparciu Ukrainy, ponieważ pomoc temu kraju buduje nasze bezpieczeństwo - opowiada Winiarski Ze Stanów Zjednoczonych poza Prezydentem przylecieli także przedstawiciele firmy Westinghouse, która będzie wspierać Polskę w budowie pierwszej elektrowni jądrowej w naszym kraju. Amerykanie będą także szkolić nasze kadry jak i dostarczać wsparcie technologiczne. Na jakim etapie jest projekt budowy elektrowni jądrowej w Polsce? - pyta Teperek Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa powiedziała że ta umowa podpisana pomiędzy Polskimi Elektrowniami Jądrowymi a firmą Westinghouse czyni ten projekt jeszcze bardziej możliwym. Jest to kolejny krok w długiej drodze do tego, żeby Polska mogła się cieszyć tą energią z elektrowni atomowej. Prezes Spóki PEJ nazwał podpisanie dokumentó - kamieniem milowym - podkreślił że z fazy koncepcyjnej wchodzimy w fazę przedprojektową. Wspomniał że jeszcze w 2023 roku ma zostać podpisana umowa o zaprojektowaniu elektrowni. Posłuchaj pełnego podsumowania wizyty Joe Bidena i amerykanów w Polsce oraz na Ukrainie . Podcast #SPIĘCIE dostępny jest na YouTube, Spotify oraz innych platformach streamingowych.
W ósmym odcinku podcastu #SPIĘCIE w 2023 roku współpracownicy redakcji BiznesAlert.pl redaktorzy Tomasz Winiarski oraz Mikołaj Teperek podsumowywują wizytę Prezydenta USA Joe Bidena w Kijowie i Warszawie. W tle także spotkanie B9 i Westinghouse wraz z budową amerykańskiej elektrowni jądrowej w Polsce oraz potencjał wielu innych nowych inwestycji. Zachód i lider Wolnego Świata Joe Biden rozumie to, że Rosja wykorzystała swoje surowce energetyczne żeby uczynić z nich broń. Prezydent USA wyraził się jasno w trakcie swojego wiecu w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie tzw. Arkadach Kubickiego, że na to nie ma zgody. To bardzo ważna informacja dla polskiej racji stanu. Polska od lat zabiegała o to żeby Państwa Zachodu to w końcu zrozumiały. Liczyliśmy na to że projekt Nord Steam 2 zostanie zablokowany. Widzimy że powrotu do tych relacji w stylu "biznes jak zazwyczaj" (business as usual) z Rosją nie będzie - opowiada Tomasz Winiarski. Z mównicy przy której przemawiał Joe Biden padły słowa o NATOnizacji Szwecji i Finlandii. Te dwa kraje spełniają wszelkie warunki przystąpienia do Paktu Północno Atlantyckiego, które postawiła im Turcja. Stany Zjednoczone będą kolejnym gospodarzem szczytu NATO. Tym czasem w Polsce doszło do spotkania koalicji Bukaresztańskiej Dziewiątki B9, czyli krajów wschodniej flanki Paktu - informuje Mikołaj Teperek B9 to projekt powstały w 2015 roku po pierwszej próbie naruszenia integralności terytorialnej Ukrainy przez Rosję w 2014 roku. Jest to koalicja, która się złączyła w odpowiedzi na nowe zagrożenia z dziedziny bezpieczeństwa które się pojawiły. Do Warszawy przyleciał także Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. Na spotkaniu byli obecni także Prezydent Andrzej Duda i Joe Biden oraz inne głowy Państw tej grupy. Podczas rozmów mówili o potrzebie dalszego zacieśniania współpracy militarnej, aby wzmacniać wschodnią flankę NATO. Podkreślono że istotna jest jedność. Ameryka ustami Joe Bidena powiedziała że będzie w stanie zapewnić infrastrukturę wojskową i sprzętową niezbędną do tego, aby bronić naszego bezpieczeństwa. Mówiono także o wsparciu Ukrainy, ponieważ pomoc temu kraju buduje nasze bezpieczeństwo - opowiada Winiarski Ze Stanów Zjednoczonych poza Prezydentem przylecieli także przedstawiciele firmy Westinghouse, która będzie wspierać Polskę w budowie pierwszej elektrowni jądrowej w naszym kraju. Amerykanie będą także szkolić nasze kadry jak i dostarczać wsparcie technologiczne. Na jakim etapie jest projekt budowy elektrowni jądrowej w Polsce? - pyta Teperek Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa powiedziała że ta umowa podpisana pomiędzy Polskimi Elektrowniami Jądrowymi a firmą Westinghouse czyni ten projekt jeszcze bardziej możliwym. Jest to kolejny krok w długiej drodze do tego, żeby Polska mogła się cieszyć tą energią z elektrowni atomowej. Prezes Spóki PEJ nazwał podpisanie dokumentó - kamieniem milowym - podkreślił że z fazy koncepcyjnej wchodzimy w fazę przedprojektową. Wspomniał że jeszcze w 2023 roku ma zostać podpisana umowa o zaprojektowaniu elektrowni. Posłuchaj pełnego podsumowania wizyty Joe Bidena i amerykanów w Polsce oraz na Ukrainie . Podcast #SPIĘCIE dostępny jest na YouTube, Spotify oraz innych platformach streamingowych.

Samochody spalinowe zostaną zakazane? Czym jest Strefa Czystego Transportu | #SPIĘCIE S. 5. Odc. 7
2023-02-17 07:01:07

Witamy Państwa w kolejny odcinku podcastu #SPIĘCIE w którym spotkali się redaktorzy BiznesAlert.pl Michał Perzyński oraz Jędrzej Stachura, aby przybliżyć Państwu pomysł utworzenia Stref Czystego Powietrza w metropoliach. Władze miasta Warszawy planują stworzyć Strefy Czystego Transportu w trzech dzielnicach: Śródmieście, Praga Północ i Praga Południe. Strefy mają zostać wprowadzone od 2024 roku, czyli po wyborach samorządowych. Zanieczyszczenie już w coraz mniejszym stopniu zależy od tego w jaki sposób ogrzewamy nasze domy. Głównym składnikiem smogu w dużych miastach jest ruch samochodowy - informuje Perzyński. Strefy nie są nowym pomysłem. Funkcjonują one w innym miastach krajów Europy tj. Berlin czy Paryż. Kraków był pierwszym miastem w Polsce który działał przeciwko smogowi i dobrze wyszła tam wymiana pieców to teraz widzimy, że te powietrze nadal nie jest idealne. - dodaje Stachura Jednakże przedstawiciele Partii Zielonych krytykują decyzje Ratusza Warszawy. Uważaja Oni, że te trzy wymienione przez nas dzielnice to tylko mała część całego miasta. Są dwa warianty - od północnej obwodnicy do południowej, a drugi wariant mówi o tym że Strefa Czystego Transportu miałaby swoim zasięgiem obejmować zasięg komunikacji torowej, czyli tramwajów i metra - opowiada Perzyński. Partia Zielonych mówi o rozszerzeniu. A Polski Alarm Smogowy wskazuje palcem od kogo mamy się tych Stref nauczyć. Przykładami są Berlin i Paryż i ich przykłady zdają egzamin - kwituje Stachura. Dowiedz się więcej na temat Stref Czystego Transportu w Warszawie i innych miastach słuchając całego podcastu #SPIĘCIE od BiznesAlert.pl
Witamy Państwa w kolejny odcinku podcastu #SPIĘCIE w którym spotkali się redaktorzy BiznesAlert.pl Michał Perzyński oraz Jędrzej Stachura, aby przybliżyć Państwu pomysł utworzenia Stref Czystego Powietrza w metropoliach. Władze miasta Warszawy planują stworzyć Strefy Czystego Transportu w trzech dzielnicach: Śródmieście, Praga Północ i Praga Południe. Strefy mają zostać wprowadzone od 2024 roku, czyli po wyborach samorządowych. Zanieczyszczenie już w coraz mniejszym stopniu zależy od tego w jaki sposób ogrzewamy nasze domy. Głównym składnikiem smogu w dużych miastach jest ruch samochodowy - informuje Perzyński. Strefy nie są nowym pomysłem. Funkcjonują one w innym miastach krajów Europy tj. Berlin czy Paryż. Kraków był pierwszym miastem w Polsce który działał przeciwko smogowi i dobrze wyszła tam wymiana pieców to teraz widzimy, że te powietrze nadal nie jest idealne. - dodaje Stachura Jednakże przedstawiciele Partii Zielonych krytykują decyzje Ratusza Warszawy. Uważaja Oni, że te trzy wymienione przez nas dzielnice to tylko mała część całego miasta. Są dwa warianty - od północnej obwodnicy do południowej, a drugi wariant mówi o tym że Strefa Czystego Transportu miałaby swoim zasięgiem obejmować zasięg komunikacji torowej, czyli tramwajów i metra - opowiada Perzyński. Partia Zielonych mówi o rozszerzeniu. A Polski Alarm Smogowy wskazuje palcem od kogo mamy się tych Stref nauczyć. Przykładami są Berlin i Paryż i ich przykłady zdają egzamin - kwituje Stachura. Dowiedz się więcej na temat Stref Czystego Transportu w Warszawie i innych miastach słuchając całego podcastu #SPIĘCIE od BiznesAlert.pl

Małe reaktory jądrowe w Polsce - co o nich wiemy? | #SPIĘCIE S. 5. Odc. 5
2023-02-04 09:52:34

Redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik oraz Mariusz Marszałkowski w nowym odcinku podcastu #SPIĘCIE przychodzą do Państwa z nowym tematem, czyli SMR, małe reaktory modułowe. Jakie one są i kiedy się takich w Polsce doczekamy? Bardzo dużo dyskusji jest o małych reaktorach, tak jak kiedyś o gazie łupkowym. I rzeczywiście te reaktory mają potencjał, który nie został jeszcze wykorzystany. Te technologie są na rynku, ale czekają na certyfikację czyli na "zielone światło" od odpowiedniego regulatora który dopuszcza te projekty i przygląda się im od strony bezpieczeństwa. Amerykańska firma NuScale, która rozmawia z KGHM o budowie takich reaktorów te zielone światło otrzymała na reaktor 50 MW. Świadczy to między innymi o tym, że ta firma z USA jest poważnym partnerem a nie start-upem z garażu - tłumaczy Jakóbik. No tak, ale ile takich firm w garażu zaczynało i jakimi potęgami się stały! - dodaje Marszałkowski. - Otrzymali certyfikację na reaktor 50 MW - i dobrze! Ale z KGHM rozmawiają o reaktorze 77 MW i tutaj firma też będzie musiała dostać taką certyfikację. A więc krok naprzód, ale jeszcze nie przełom - uzupełnia Jakóbik. Co to oznacza dla KGHM? Czy te reaktory pojawią się do końca obecnej dekady? - dopytuje Marszałkowski. Dowiesz się więcej o technologii jądrowej oglądając cały odcinek podcastu #SPIĘCIE - udostępnij materiał jeśli według Ciebie jest ciekawy i subskrybuj kanał na YouTube.
Redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik oraz Mariusz Marszałkowski w nowym odcinku podcastu #SPIĘCIE przychodzą do Państwa z nowym tematem, czyli SMR, małe reaktory modułowe. Jakie one są i kiedy się takich w Polsce doczekamy? Bardzo dużo dyskusji jest o małych reaktorach, tak jak kiedyś o gazie łupkowym. I rzeczywiście te reaktory mają potencjał, który nie został jeszcze wykorzystany. Te technologie są na rynku, ale czekają na certyfikację czyli na "zielone światło" od odpowiedniego regulatora który dopuszcza te projekty i przygląda się im od strony bezpieczeństwa. Amerykańska firma NuScale, która rozmawia z KGHM o budowie takich reaktorów te zielone światło otrzymała na reaktor 50 MW. Świadczy to między innymi o tym, że ta firma z USA jest poważnym partnerem a nie start-upem z garażu - tłumaczy Jakóbik. No tak, ale ile takich firm w garażu zaczynało i jakimi potęgami się stały! - dodaje Marszałkowski. - Otrzymali certyfikację na reaktor 50 MW - i dobrze! Ale z KGHM rozmawiają o reaktorze 77 MW i tutaj firma też będzie musiała dostać taką certyfikację. A więc krok naprzód, ale jeszcze nie przełom - uzupełnia Jakóbik. Co to oznacza dla KGHM? Czy te reaktory pojawią się do końca obecnej dekady? - dopytuje Marszałkowski. Dowiesz się więcej o technologii jądrowej oglądając cały odcinek podcastu #SPIĘCIE - udostępnij materiał jeśli według Ciebie jest ciekawy i subskrybuj kanał na YouTube.

Po co Orlenowi te wszystkie fuzje? Nowa strategia już niebawem. Rozmowa BiznesAlert.pl
2023-01-25 17:56:38

Rozmowa BiznesAlert.pl z Karolem Wolffem, dyrektorem biura strategii PKN Orlen, jest poświęcona kolejnym fuzjom: z Energą, Lotosem i PGNiG. Po co to wszystko Orlenowi? Nowa strategia Orlenu zostanie przedstawiona niebawem. - Domykamy realizację środków zaradczych - powiedział Wolff. - Pozostaje do zakończenia jedna transakcja sprzedaży baz paliwowych firmie Unimot. - Mamy grupę złożoną z PGNiG, Orlen, Lotos i jeszcze Energi. De facto stworzyliśmy duży koncern paliwowo-energetyczny - powiedział szef strategii Orlenu. - Spółki oil and gas były dotąd rozdzielone. PGNiG był odpowiedzialny za wydobycie, a Orlen i Lotos za przerób oraz produkcję paliw. Po połączeniu Grupa Orlen stała się prawdziwym koncernem naftowo-gazowym. - Chcemy robić wszystko, aby silny podmiot mógł więcej. Widzimy duże korzyści z łączenia wszystkich grup. Tworzymy jeden podmiot mogący funkcjonować w całym łańcuchu dostaw - tłumaczył Wolff. - Widzimy możliwości dywersyfikacji działalności ku energetyce. Patrząc na przyszłość sektor naftowy będzie się zmieniał, ewoluował a na znaczeniu będzie zyskiwać energetyka, a tracić ropa naftowa i gaz. Mówimy o elektryfikacji gospodarki, która jest prognozowana w dokumentach regulacyjnych Unii Europejskiej czy trendach na rynku. - Za chwilę opublikujemy strategię Grupy Orlen, w której pokażemy ambicje rozwoju w nowych obszarach działalności. One będą wynikać także ze skali - zapowiedział dyrektor Wolff. - Proces fuzji się de facto zakończył i jesteśmy po realizacji środków zaradczych. Nie widzę zagrożeń dla fuzji związanych z wojną. Ona oczywiście tworzy niestabilność na rynku energetycznym, które odczuwamy wszyscy, ale to nie jest wyzwanie dla samej fuzji. - Proces ten był kształtowany długo przed wojną i raczej miał na celu stabilizowanie działalności naszych grup oraz ich wyników. W momencie, gdy funkcjonujemy na rynku, którego niestabilność się zwiększyła, to zebranie zdolności do finansowania w ramach jednej grupy jest bardziej korzystna - podsumował Wolff. - Odporność naszych podmiotów na szoki wzrosła.
Rozmowa BiznesAlert.pl z Karolem Wolffem, dyrektorem biura strategii PKN Orlen, jest poświęcona kolejnym fuzjom: z Energą, Lotosem i PGNiG. Po co to wszystko Orlenowi? Nowa strategia Orlenu zostanie przedstawiona niebawem. - Domykamy realizację środków zaradczych - powiedział Wolff. - Pozostaje do zakończenia jedna transakcja sprzedaży baz paliwowych firmie Unimot. - Mamy grupę złożoną z PGNiG, Orlen, Lotos i jeszcze Energi. De facto stworzyliśmy duży koncern paliwowo-energetyczny - powiedział szef strategii Orlenu. - Spółki oil and gas były dotąd rozdzielone. PGNiG był odpowiedzialny za wydobycie, a Orlen i Lotos za przerób oraz produkcję paliw. Po połączeniu Grupa Orlen stała się prawdziwym koncernem naftowo-gazowym. - Chcemy robić wszystko, aby silny podmiot mógł więcej. Widzimy duże korzyści z łączenia wszystkich grup. Tworzymy jeden podmiot mogący funkcjonować w całym łańcuchu dostaw - tłumaczył Wolff. - Widzimy możliwości dywersyfikacji działalności ku energetyce. Patrząc na przyszłość sektor naftowy będzie się zmieniał, ewoluował a na znaczeniu będzie zyskiwać energetyka, a tracić ropa naftowa i gaz. Mówimy o elektryfikacji gospodarki, która jest prognozowana w dokumentach regulacyjnych Unii Europejskiej czy trendach na rynku. - Za chwilę opublikujemy strategię Grupy Orlen, w której pokażemy ambicje rozwoju w nowych obszarach działalności. One będą wynikać także ze skali - zapowiedział dyrektor Wolff. - Proces fuzji się de facto zakończył i jesteśmy po realizacji środków zaradczych. Nie widzę zagrożeń dla fuzji związanych z wojną. Ona oczywiście tworzy niestabilność na rynku energetycznym, które odczuwamy wszyscy, ale to nie jest wyzwanie dla samej fuzji. - Proces ten był kształtowany długo przed wojną i raczej miał na celu stabilizowanie działalności naszych grup oraz ich wyników. W momencie, gdy funkcjonujemy na rynku, którego niestabilność się zwiększyła, to zebranie zdolności do finansowania w ramach jednej grupy jest bardziej korzystna - podsumował Wolff. - Odporność naszych podmiotów na szoki wzrosła.

Problemy z czołgami dla armii Ukrainy | #SPIĘCIE S. 5. Odc. 03
2023-01-20 06:44:12

W najnowszym odcinku podcastu #SPIĘCIE redaktor BiznesAlert.pl Mariusz Marszałkowski dogłębnie przepytany przez Wojciecha Jakóbika przyjrzy się zmaganiom ukraińskiej armii na froncie obrony przed najeżdźcami rosyjskimi. Rozwijamy dział "bezpieczeństwo", tak ważne w dobie inwazji Rosji na Ukrainę. Jakie wnioski może wyciągnąć Polska z tego konfliktu? - pyta redaktor Wojciech Jakóbik. Przede wszystkim zmianę w myśleniu o współczesnych konfliktach zbrojnych. Wojna na Ukrainie jest pierwszym konfliktem międzynarodowym wielkiej skali od wielu lat. Jedna i druga strona posiada siły pancerne itd. Wielu ekspertów sądziło że w takich konfliktach nie używa się w ogóle czołgów czy artylerii, a jesteśmy świadkami bitew pancernych pełnej skali, których świat nie widział od czasu II Wojny Światowej. Pomimo postępu technologicznego wojna jest prowadzona klasycznie i to się sporo nie zmieniło. Nadal są okopy, bunkry itp. Oczywiście używa się dronów, ale generalnie w użyciu są cały czas czołgi. Drony są dodatkiem, a nie głównym elementem prowadzenia strategii militarnej. opowiada Marszałkowski. To dlatego Ukraina tak zabiega o czołgi z Niemiec - "Leopardy"? - pyta Jakóbik. Ukraina zabiega o każdy typ czołgu podstawowego. Reszta to kwestie logistyczno-naprawcze - tłumaczy Marszałkowski. Odsłuchaj całego odcinka podcastu #SPIĘCIE w którym dowiesz się o aktualnej sytuacji na froncie. PS: udostępnij podcast znajomym!
W najnowszym odcinku podcastu #SPIĘCIE redaktor BiznesAlert.pl Mariusz Marszałkowski dogłębnie przepytany przez Wojciecha Jakóbika przyjrzy się zmaganiom ukraińskiej armii na froncie obrony przed najeżdźcami rosyjskimi. Rozwijamy dział "bezpieczeństwo", tak ważne w dobie inwazji Rosji na Ukrainę. Jakie wnioski może wyciągnąć Polska z tego konfliktu? - pyta redaktor Wojciech Jakóbik. Przede wszystkim zmianę w myśleniu o współczesnych konfliktach zbrojnych. Wojna na Ukrainie jest pierwszym konfliktem międzynarodowym wielkiej skali od wielu lat. Jedna i druga strona posiada siły pancerne itd. Wielu ekspertów sądziło że w takich konfliktach nie używa się w ogóle czołgów czy artylerii, a jesteśmy świadkami bitew pancernych pełnej skali, których świat nie widział od czasu II Wojny Światowej. Pomimo postępu technologicznego wojna jest prowadzona klasycznie i to się sporo nie zmieniło. Nadal są okopy, bunkry itp. Oczywiście używa się dronów, ale generalnie w użyciu są cały czas czołgi. Drony są dodatkiem, a nie głównym elementem prowadzenia strategii militarnej. opowiada Marszałkowski. To dlatego Ukraina tak zabiega o czołgi z Niemiec - "Leopardy"? - pyta Jakóbik. Ukraina zabiega o każdy typ czołgu podstawowego. Reszta to kwestie logistyczno-naprawcze - tłumaczy Marszałkowski. Odsłuchaj całego odcinka podcastu #SPIĘCIE w którym dowiesz się o aktualnej sytuacji na froncie. PS: udostępnij podcast znajomym!

Nowiutkie polskie gazowce | #SPIĘCIE S. 5. Odc. 2
2023-01-13 06:40:21

W dzisiejszym Spięciu rozmawiamy o tym, jak PGNiG wyczarterowało dwa nowe gazowce od norweskiej firmy Knutsen OAS Shipping. Mają posłużyć dostawom LNG po całym świecie. Co to oznacza dla Polski? - To są statki bardzo nowoczesne. Są w stanie przetransportować 174 tys. m sześc. gazu w postaci skroplonej. Nie są to największe jednostki, ale zamawiający chciał żeby były uniwersalne. Mogą one dokować praktycznie do wszystkich portów i terminali bez ograniczeń, które posiadają większe jednostki - opowiada Mariusz Marszałkowski, redaktor BiznesAlert.pl. - Na świecie jest stosunkowo niewiele stoczni, które są w stanie zbudować tego typu jednostki. Są one dosyć skomplikowane konstrukcyjnie. Będą one transportować gaz skroplony, czyli tak który musi być schładzany do temperatury prawie -170 stopni Celsjusza. Ten statek to jest taki wielki termos, który ma utrzymywać odpowiednią temperaturę gazu. Polskie stocznie nie mają technologii, żeby te termofory pływające stworzyć. A druga kwestia jest własnościowa, czyli dlaczego nie PGNiG a Knutsen? PGNiG i Orlen, żeby zarządzać tymi statkami musieliby stworzyć własną strukturę, która zajmuje się tylko jednostkami morskimi czyli np. frachtem i amatorstwem - mówi.
W dzisiejszym Spięciu rozmawiamy o tym, jak PGNiG wyczarterowało dwa nowe gazowce od norweskiej firmy Knutsen OAS Shipping. Mają posłużyć dostawom LNG po całym świecie. Co to oznacza dla Polski? - To są statki bardzo nowoczesne. Są w stanie przetransportować 174 tys. m sześc. gazu w postaci skroplonej. Nie są to największe jednostki, ale zamawiający chciał żeby były uniwersalne. Mogą one dokować praktycznie do wszystkich portów i terminali bez ograniczeń, które posiadają większe jednostki - opowiada Mariusz Marszałkowski, redaktor BiznesAlert.pl. - Na świecie jest stosunkowo niewiele stoczni, które są w stanie zbudować tego typu jednostki. Są one dosyć skomplikowane konstrukcyjnie. Będą one transportować gaz skroplony, czyli tak który musi być schładzany do temperatury prawie -170 stopni Celsjusza. Ten statek to jest taki wielki termos, który ma utrzymywać odpowiednią temperaturę gazu. Polskie stocznie nie mają technologii, żeby te termofory pływające stworzyć. A druga kwestia jest własnościowa, czyli dlaczego nie PGNiG a Knutsen? PGNiG i Orlen, żeby zarządzać tymi statkami musieliby stworzyć własną strukturę, która zajmuje się tylko jednostkami morskimi czyli np. frachtem i amatorstwem - mówi.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie