:: ::

Być mężczyzną wożonym przez kobietę to niezręczność największego kalibru. Tym razem jednak dałem się skusić. Wyobraź sobie ciepły czerwcowy wieczór w Monte Carlo. Maszty falujących jak białe łabędzie łodzi rozcinają ostatnie promienie zachodzącego słońca. Przechadzasz się po Avenue Princesse Grace, a na wyciągnięcie ręki znajdują się wszystkie skarby lat 60. Kasyna jak świątynie. Nagle, z piskiem opon, obok ciebie zatrzymuje się czerwony kabriolet, a kierująca nim Brigitte Bardot rzuca zdyszanym głosem: „teraz albo nigdy”.

Jest to odcinek podkastu:
Motór Stories

Wybrane artykuły Magazynu Motór.

Kategorie:
Motoryzacja Wolny czas

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie