Otwarte serce

To jest miejsce spotkania w wolności i w ciszy otwartego serca, które jest gotowe na wszystko, co przynosi chwila obecna. Dlatego każdy jest tu mile widziany i z radością witany. Tutaj możesz bliżej przyglądać się swojemu życiu, może coś nowego poznać, może czegoś się nauczyć. To miejsce, które wzbogaca, otwiera, a czasem może wszystko wywrócić do góry nogami, a wtedy się okaże, że do tej pory stałeś lub stałaś na głowie i wreszcie możesz poczuć grunt pod nagami.
Epizod 52 - zaufanie, wiara, służba
2023-06-05 21:14:27
Ten epizod rozpoczniemy od wejścia w świadome obserwowanie życia, które właśnie się toczy i jak pojawia się ciężar, kiedy zaczynamy w głowie komentować, to czego doświadczamy. Co więcej każda próba kontrolowania życia lub dostosowania go do wyuczonych wzorców rodzi poczucie winy, porażki i jeszcze bardziej obciąża serce. To prowadzi do pytania na czym chcę budować, czy na głosach zewnętrznych, czy na zaufaniu głosowi serca. Głos serca mówi wszystko jest tak jak ma być, wszystko jest OK. To właśnie tutaj potrzebuję wiary, nie jako wyznawania czegoś na zewnątrz, ale jako zaufania własnemu sercu, lub Bogu, który komunikuje się na poziomie serca. Odkrycie takiej przestrzeni, gdzie nic nie muszę robić, gdzie wszystko jest darem, ale dla mnie jest to przestrzeń ciemności, tego, co nieznane i bez zaufania sobie nie poradzę. Tam też odkrywam, że nie mogę zbłądzić, ponieważ nie ma żadnej wytyczonej ścieżki, o jaka wolność odkrywana w ciemności. Zaufanie prowadzi do służby, która staje się odpowiedzią na potrzeby, które przynosi chwila obecna. I znów wolność, nie muszę niczego planować i bardzo się starać, wystarczy nie przegapić, togo, co przynosi życie. Pogapimy się razem na te ważne sprawy - zapraszam! Spotkania w cyklu Kontemplacyjny wymiar Ewangelii odbywają się online w każdą niedzielę o 11:00, wszyscy chętni mogą w nich uczestniczyć poprzez link: https://wojciech555.clickmeeting.com/kontemplacyjny-wymiar-ewangelii Rozważasz wsparcie tego kanału i mojej pracy oto jak to zrobić - kliknij na link: https://docs.google.com/document/d/1qSixAlQL1x0lSLZOapg78T7B7BOFw4gPHT6zjZ4p6b4/edit?usp=sharing lub spotkajmy się przy kawie: https://buycoffee.to/otwarteserce
Ten epizod rozpoczniemy od wejścia w świadome obserwowanie życia, które właśnie się toczy i jak pojawia się ciężar, kiedy zaczynamy w głowie komentować, to czego doświadczamy. Co więcej każda próba kontrolowania życia lub dostosowania go do wyuczonych wzorców rodzi poczucie winy, porażki i jeszcze bardziej obciąża serce. To prowadzi do pytania na czym chcę budować, czy na głosach zewnętrznych, czy na zaufaniu głosowi serca. Głos serca mówi wszystko jest tak jak ma być, wszystko jest OK. To właśnie tutaj potrzebuję wiary, nie jako wyznawania czegoś na zewnątrz, ale jako zaufania własnemu sercu, lub Bogu, który komunikuje się na poziomie serca. Odkrycie takiej przestrzeni, gdzie nic nie muszę robić, gdzie wszystko jest darem, ale dla mnie jest to przestrzeń ciemności, tego, co nieznane i bez zaufania sobie nie poradzę.
Tam też odkrywam, że nie mogę zbłądzić, ponieważ nie ma żadnej wytyczonej ścieżki, o jaka wolność odkrywana w ciemności. Zaufanie prowadzi do służby, która staje się odpowiedzią na potrzeby, które przynosi chwila obecna. I znów wolność, nie muszę niczego planować i bardzo się starać, wystarczy nie przegapić, togo, co przynosi życie. Pogapimy się razem na te ważne sprawy - zapraszam!
Spotkania w cyklu Kontemplacyjny wymiar Ewangelii odbywają się online w każdą niedzielę o 11:00, wszyscy chętni mogą w nich uczestniczyć poprzez link: https://wojciech555.clickmeeting.com/kontemplacyjny-wymiar-ewangelii Rozważasz wsparcie tego kanału i mojej pracy oto jak to zrobić - kliknij na link: https://docs.google.com/document/d/1qSixAlQL1x0lSLZOapg78T7B7BOFw4gPHT6zjZ4p6b4/edit?usp=sharing lub spotkajmy się przy kawie: https://buycoffee.to/otwarteserce
Tam też odkrywam, że nie mogę zbłądzić, ponieważ nie ma żadnej wytyczonej ścieżki, o jaka wolność odkrywana w ciemności. Zaufanie prowadzi do służby, która staje się odpowiedzią na potrzeby, które przynosi chwila obecna. I znów wolność, nie muszę niczego planować i bardzo się starać, wystarczy nie przegapić, togo, co przynosi życie. Pogapimy się razem na te ważne sprawy - zapraszam!
Spotkania w cyklu Kontemplacyjny wymiar Ewangelii odbywają się online w każdą niedzielę o 11:00, wszyscy chętni mogą w nich uczestniczyć poprzez link: https://wojciech555.clickmeeting.com/kontemplacyjny-wymiar-ewangelii Rozważasz wsparcie tego kanału i mojej pracy oto jak to zrobić - kliknij na link: https://docs.google.com/document/d/1qSixAlQL1x0lSLZOapg78T7B7BOFw4gPHT6zjZ4p6b4/edit?usp=sharing lub spotkajmy się przy kawie: https://buycoffee.to/otwarteserce
Epizod 51 - sprawy małe i wielkie
2023-05-19 18:48:55
W kolejnym epizodzie naszej wędrówki po kontemplacyjnych drogach w poszukiwaniu głębi przesłania ewangelicznego chcemy przyjrzeć się możliwości obserwowania świata na dwóch płaszczyznach. Na jednej widzimy wszystko, co się zmienia, przychodzi i odchodzi, można to obserwować dość łatwo. Widać wtedy również mechanizmy, które rządzą tym zmiennym i nietrwałym wymiarem życia. Ale jest rownież inna płaszczyzna, która w istocie jest fundamentem togo, co zmienne, ale sama pozostaje niezmienna i ją o wiele trudniej jest obserwować. Stajemy wobec pytania o nietrwałość wszelkich dóbr, ale również o ich przepływ, a co za tym idzie, o ich obfitość, z której możemy czerpać pod warunkiem, że niczego nie zatrzymujemy dla siebie. Takiej postawy trzeba się nauczyć, bo nie jest dla nas intuicyjna, ale kiedy już doświadczymy „ekonomii daru”, w której nieustannie otrzymuję i równie chętnie daję, tak że dobro wciąż przepływa przeze mnie, to nie będziemy mieli ochoty wracać do „ekonomii gromadzenia”, gdzie panuje lęk przed stratą i kombinowanie jak zdobyć więcej. Spotkania w cyklu Kontemplacyjny wymiar Ewangelii odbywają się na platformie Zoom w każdą niedzielę o 11:00, wszyscy chętni mogą w nich uczestniczyć poprzez link: https://wojciech555.clickmeeting.com/kontemplacyjny-wymiar-ewangelii Rozważasz wsparcie tego kanału i mojej pracy oto jak to zrobić - kliknij na link: https://docs.google.com/document/d/1qSixAlQL1x0lSLZOapg78T7B7BOFw4gPHT6zjZ4p6b4/edit?usp=sharing lub spotkajmy się przy kawie: https://buycoffee.to/otwarteserce
W kolejnym epizodzie naszej wędrówki po kontemplacyjnych drogach w poszukiwaniu głębi przesłania ewangelicznego chcemy przyjrzeć się możliwości obserwowania świata na dwóch płaszczyznach. Na jednej widzimy wszystko, co się zmienia, przychodzi i odchodzi, można to obserwować dość łatwo. Widać wtedy również mechanizmy, które rządzą tym zmiennym i nietrwałym wymiarem życia. Ale jest rownież inna płaszczyzna, która w istocie jest fundamentem togo, co zmienne, ale sama pozostaje niezmienna i ją o wiele trudniej jest obserwować.
Stajemy wobec pytania o nietrwałość wszelkich dóbr, ale również o ich przepływ, a co za tym idzie, o ich obfitość, z której możemy czerpać pod warunkiem, że niczego nie zatrzymujemy dla siebie. Takiej postawy trzeba się nauczyć, bo nie jest dla nas intuicyjna, ale kiedy już doświadczymy „ekonomii daru”, w której nieustannie otrzymuję i równie chętnie daję, tak że dobro wciąż przepływa przeze mnie, to nie będziemy mieli ochoty wracać do „ekonomii gromadzenia”, gdzie panuje lęk przed stratą i kombinowanie jak zdobyć więcej.
Spotkania w cyklu Kontemplacyjny wymiar Ewangelii odbywają się na platformie Zoom w każdą niedzielę o 11:00, wszyscy chętni mogą w nich uczestniczyć poprzez link:
https://wojciech555.clickmeeting.com/kontemplacyjny-wymiar-ewangelii
Rozważasz wsparcie tego kanału i mojej pracy oto jak to zrobić - kliknij na link:
https://docs.google.com/document/d/1qSixAlQL1x0lSLZOapg78T7B7BOFw4gPHT6zjZ4p6b4/edit?usp=sharing
lub spotkajmy się przy kawie:
https://buycoffee.to/otwarteserce
Stajemy wobec pytania o nietrwałość wszelkich dóbr, ale również o ich przepływ, a co za tym idzie, o ich obfitość, z której możemy czerpać pod warunkiem, że niczego nie zatrzymujemy dla siebie. Takiej postawy trzeba się nauczyć, bo nie jest dla nas intuicyjna, ale kiedy już doświadczymy „ekonomii daru”, w której nieustannie otrzymuję i równie chętnie daję, tak że dobro wciąż przepływa przeze mnie, to nie będziemy mieli ochoty wracać do „ekonomii gromadzenia”, gdzie panuje lęk przed stratą i kombinowanie jak zdobyć więcej.
Spotkania w cyklu Kontemplacyjny wymiar Ewangelii odbywają się na platformie Zoom w każdą niedzielę o 11:00, wszyscy chętni mogą w nich uczestniczyć poprzez link:
https://wojciech555.clickmeeting.com/kontemplacyjny-wymiar-ewangelii
Rozważasz wsparcie tego kanału i mojej pracy oto jak to zrobić - kliknij na link:
https://docs.google.com/document/d/1qSixAlQL1x0lSLZOapg78T7B7BOFw4gPHT6zjZ4p6b4/edit?usp=sharing
lub spotkajmy się przy kawie:
https://buycoffee.to/otwarteserce
Czterdziesty dzień drogi otwartego serca - koniec i początek
2023-04-02 21:00:02
Czas dopełnić nasze wspólne czterdziestodniowe wędrowanie. Z jednej strony widzimy to, co już za nami wraz z tym, czego doświadczyliśmy na tej drodze, a z drogiej strony wiemy, że to nie jest koniec drogi, ale jej ważny punkt. Z wdzięcznością za każdy krok, który doprowadził nas do tego miejsca, w którym teraz jesteśmy, otwieramy nasze serca na to, co przynosi życie, zanurzamy się w chwili obecnej, bo ona ma nieskończony potencjał. Kiedy pojawia się myśl o przyszłości, to jest pełna nadziei i otwartości na bogactwo, do którego jesteśmy zaproszeni. Kolejne kroki przynoszą niespodzianki i zaskoczenia, ale ponieważ nie ma we mnie lęku przyjmuję je z radością. Owszem mogą pojawić się pojawić niepokojące myśli, obawy i watpliwości, a jak to będzie, a co gdyby? One potrafią wzbudzić lęk, ale jeśli rozpoznam, że to tylko myśli, a nie rzeczywistość, to spokojnie wracam do życia i jego bogactwa ciesząc się tym, co ono przynosi, wpisując się w nurt życia, bez zbędnych planów, z zaufaniem i ciekawością.
Czas dopełnić nasze wspólne czterdziestodniowe wędrowanie. Z jednej strony widzimy to, co już za nami wraz z tym, czego doświadczyliśmy na tej drodze, a z drogiej strony wiemy, że to nie jest koniec drogi, ale jej ważny punkt. Z wdzięcznością za każdy krok, który doprowadził nas do tego miejsca, w którym teraz jesteśmy, otwieramy nasze serca na to, co przynosi życie, zanurzamy się w chwili obecnej, bo ona ma nieskończony potencjał. Kiedy pojawia się myśl o przyszłości, to jest pełna nadziei i otwartości na bogactwo, do którego jesteśmy zaproszeni. Kolejne kroki przynoszą niespodzianki i zaskoczenia, ale ponieważ nie ma we mnie lęku przyjmuję je z radością. Owszem mogą pojawić się pojawić niepokojące myśli, obawy i watpliwości, a jak to będzie, a co gdyby? One potrafią wzbudzić lęk, ale jeśli rozpoznam, że to tylko myśli, a nie rzeczywistość, to spokojnie wracam do życia i jego bogactwa ciesząc się tym, co ono przynosi, wpisując się w nurt życia, bez zbędnych planów, z zaufaniem i ciekawością.
Trzydziesty dziewiąty dzień drogi otwartego serca - podzielone serce
2023-04-01 21:00:01
Podzielony świat jest lustrzanym odbiciem podzielonych serc. Możemy ubolewać nad podziałami, szukać winnych i odpowiedzialnych, ale to w niczym nie pomoże. Jest w zasadzie tylko jedna droga usuwania podziałów i budowania jedności - zaprowadzić harmonię w swoim własnym sercu, odkryć, co w nim wymaga odbudowania i przemiany. Zacząć trzeba od odważnego przyznania się do istnienia takich podziałów i pęknięć. Do tego, że noszę w sobie ogromną szlachetność i autentyczność, która czerpie ze źródła miłości i ja ją objawiam, często nazywamy ten wymiar naszego istnienia - prawdziwym ja. Ale jest również ja fałszywe, które skupione jest tylko na chwilowych potrzebach, a właściwie zachciankach. Jest pełne lęku i głośno woła o uwagę, nazywając to potrzebami, koniecznościami. Zatem jesteśmy świadkami nieustannego konfliktu, który w nas się toczy. Pojednanie jest nie tylko konieczne, ale przede wszystkim jest możliwe. Do tego jesteśmy zaproszeni, aby rozpoznać to napięcie i spór, a potem bez opowiadania się za którąkolwiek stroną, spojrzeć oczami miłości i przytulić obie strony.
Podzielony świat jest lustrzanym odbiciem podzielonych serc. Możemy ubolewać nad podziałami, szukać winnych i odpowiedzialnych, ale to w niczym nie pomoże. Jest w zasadzie tylko jedna droga usuwania podziałów i budowania jedności - zaprowadzić harmonię w swoim własnym sercu, odkryć, co w nim wymaga odbudowania i przemiany. Zacząć trzeba od odważnego przyznania się do istnienia takich podziałów i pęknięć. Do tego, że noszę w sobie ogromną szlachetność i autentyczność, która czerpie ze źródła miłości i ja ją objawiam, często nazywamy ten wymiar naszego istnienia - prawdziwym ja. Ale jest również ja fałszywe, które skupione jest tylko na chwilowych potrzebach, a właściwie zachciankach. Jest pełne lęku i głośno woła o uwagę, nazywając to potrzebami, koniecznościami. Zatem jesteśmy świadkami nieustannego konfliktu, który w nas się toczy. Pojednanie jest nie tylko konieczne, ale przede wszystkim jest możliwe. Do tego jesteśmy zaproszeni, aby rozpoznać to napięcie i spór, a potem bez opowiadania się za którąkolwiek stroną, spojrzeć oczami miłości i przytulić obie strony.
Trzydziesty ósmy dzień drogi otwartego serca - myślenie i działanie
2023-03-31 21:00:02
Z nieustannym zdumieniem obserwujemy jak ludzie zabijają ludzi w imię przekonań, wierzeń, ideologii, a zatem ludzie giną tylko dlatego, że głośno wypowiadają myśli, których autorytety i władcy nie chcą słyszeć. Często nie są to słowa skierowane przeciwko komuś, ale po prostu niezgodne z panującą poprawnością, dogmatem, zatwierdzonym przekonaniem. Tak działo się za czasów Jezusa i to samo obserwujemy dzisiaj. W przestrzeni religijnej możemy mówić o wymogach ortodoksji, czyli poprawności myślenia w odróżnieniu od ortopiaksji czyli poprawności działania, ale niestety ortopraksja została podporządkowana ortodoksji. Tymczasem serce nie słucha ortodoksji, tylko głosu Ojca w Niebiosach i z tego rodzi się ortopraksja kochającego serca. Elity religijne jako strażnicy ortodoksji nienawidzą takich postaw. Tak było za czasów Jezusa, czego przykład przynosi dzisiejsza Ewangelia, i tak dzieje się obecnie, a mnóstwo wykluczonych, odrzuconych i niezrozumianych daje temu świadectwo.
Z nieustannym zdumieniem obserwujemy jak ludzie zabijają ludzi w imię przekonań, wierzeń, ideologii, a zatem ludzie giną tylko dlatego, że głośno wypowiadają myśli, których autorytety i władcy nie chcą słyszeć. Często nie są to słowa skierowane przeciwko komuś, ale po prostu niezgodne z panującą poprawnością, dogmatem, zatwierdzonym przekonaniem. Tak działo się za czasów Jezusa i to samo obserwujemy dzisiaj. W przestrzeni religijnej możemy mówić o wymogach ortodoksji, czyli poprawności myślenia w odróżnieniu od ortopiaksji czyli poprawności działania, ale niestety ortopraksja została podporządkowana ortodoksji. Tymczasem serce nie słucha ortodoksji, tylko głosu Ojca w Niebiosach i z tego rodzi się ortopraksja kochającego serca. Elity religijne jako strażnicy ortodoksji nienawidzą takich postaw. Tak było za czasów Jezusa, czego przykład przynosi dzisiejsza Ewangelia, i tak dzieje się obecnie, a mnóstwo wykluczonych, odrzuconych i niezrozumianych daje temu świadectwo.
Trzydziesty siódmy dzień drogi otwartego serca - przeszkody i dary
2023-03-30 21:00:02
Droga duchowa, to droga przemiany, transformacji, a zatem przynosi wiele mniej lub bardziej widocznych zmian. Przede wszystkim zmienia się serce, wnętrze, ale to będzie widoczne w nowym sposobie życia. Zmieniająca się osoba promieniuje jakimś nowym blaskiem i to jest widoczne. W osobach, które również są na drodze przemiany będzie to wzbudzać radość, a w tych, którzy stoją w miejscu, najczęściej wygodnie urządzonym, budzi to lęk, a nawet agresję. Czasem trzeba na nowo poukładać relacje, a czasem komunikacja całkiem się urywa i osoby kiedyś bliskie odchodzą. Podobnie bywa z dotychczasowym sposobem życia, wartościowania i z innymi sprawami, które kiedyś były takie ważne, a dzisiaj ich rola się skończyła i odchodząc czynią przestrzeń na rzeczy nowe, które przynosi droga.
Droga duchowa, to droga przemiany, transformacji, a zatem przynosi wiele mniej lub bardziej widocznych zmian. Przede wszystkim zmienia się serce, wnętrze, ale to będzie widoczne w nowym sposobie życia. Zmieniająca się osoba promieniuje jakimś nowym blaskiem i to jest widoczne. W osobach, które również są na drodze przemiany będzie to wzbudzać radość, a w tych, którzy stoją w miejscu, najczęściej wygodnie urządzonym, budzi to lęk, a nawet agresję. Czasem trzeba na nowo poukładać relacje, a czasem komunikacja całkiem się urywa i osoby kiedyś bliskie odchodzą. Podobnie bywa z dotychczasowym sposobem życia, wartościowania i z innymi sprawami, które kiedyś były takie ważne, a dzisiaj ich rola się skończyła i odchodząc czynią przestrzeń na rzeczy nowe, które przynosi droga.
Trzydziesty szósty dzień drogi otwartego serca - prawda i wolność
2023-03-29 21:00:02
Oto dwie rzeczywistości, których nie da się opisać słowami, które wymagają bezpośredniego poznania na poziomie serca, to prawda i wolność. Możemy mieć swoje własne prawdy lub sposoby rozumienia prawdy, ale nas interesuje nie ten osobisty, ale uniwersalny wymiar prawy, a ten poznajemy tylko jako - bezpośrednie doświadczenie rzeczywistości, jako spotkanie z tym, co jest. Kiedy mówimy o wyzwalającym charakterze prawdy, to musimy najpierw zobaczyć, co ogranicza naszą wolność, a są to przede wszystkim wszelkie uwarunkowania, które narzuciły nam systemy, w których wzrastamy i żyjemy. Są one głęboko zapisane, a często tkwią już w nieświadomości i stamtąd sterują naszym życiem pozbawiając nas wolności. Prawda jako spotkanie z Rzeczywistością pozwala odzyskiwać wolności przez eliminację uwarunkowań i komunikację na poziomie serca.
Oto dwie rzeczywistości, których nie da się opisać słowami, które wymagają bezpośredniego poznania na poziomie serca, to prawda i wolność. Możemy mieć swoje własne prawdy lub sposoby rozumienia prawdy, ale nas interesuje nie ten osobisty, ale uniwersalny wymiar prawy, a ten poznajemy tylko jako - bezpośrednie doświadczenie rzeczywistości, jako spotkanie z tym, co jest. Kiedy mówimy o wyzwalającym charakterze prawdy, to musimy najpierw zobaczyć, co ogranicza naszą wolność, a są to przede wszystkim wszelkie uwarunkowania, które narzuciły nam systemy, w których wzrastamy i żyjemy. Są one głęboko zapisane, a często tkwią już w nieświadomości i stamtąd sterują naszym życiem pozbawiając nas wolności. Prawda jako spotkanie z Rzeczywistością pozwala odzyskiwać wolności przez eliminację uwarunkowań i komunikację na poziomie serca.
Trzydziesty piąty dzień drogi otwartego serca - prawdziwa nowość
2023-03-28 21:00:02
To, co prawdziwie nowe musi przebić się przez stare wzorce, do których tak łatwo się przywiązać. Porzucenie ich i stworzenie przestrzeni na całkowitą nowość, na pewną tajemnicę może być niezwykle trudne. Trzeba pozostawić to, co wymyślone, aby poznać to, co objawione, i to w każdej chwili na nowo pojawiające się już nie w głowie, ale w rzeczywistości. Poznam to po zachwycie jaki rodzi się w moim sercu i po tym, że zawsze pojawia się jako dar, który przynosi chwila obecna.
To, co prawdziwie nowe musi przebić się przez stare wzorce, do których tak łatwo się przywiązać. Porzucenie ich i stworzenie przestrzeni na całkowitą nowość, na pewną tajemnicę może być niezwykle trudne. Trzeba pozostawić to, co wymyślone, aby poznać to, co objawione, i to w każdej chwili na nowo pojawiające się już nie w głowie, ale w rzeczywistości. Poznam to po zachwycie jaki rodzi się w moim sercu i po tym, że zawsze pojawia się jako dar, który przynosi chwila obecna.
Trzydziesty czwarty dzień drogi otwartego serca - kruchość serca
2023-03-27 21:00:02
Serce, szczególnie to wrażliwe może okazać się całkiem bezbronne wobec sił rządzących tym światem, wobec niesprawiedliwości jaka kryje się w systemach kierowanych przez ludzi „bez serca”. W takich okolicznościach wracamy do głównej zasady, że nie dam rady zmienić czyjegoś serca, mogę tylko zadbać o wrażliwość własnego. A to zawsze kieruje mnie ku temu, co zamieszkuje moje serce, a wieku temu, co jest na zewnątrz, w świecie. Może tylko wtedy uda się odkryć, że moje czułe serce, a nie bardziej sprawiedliwe zasady i prawa jest szansą dla tego świata.
Serce, szczególnie to wrażliwe może okazać się całkiem bezbronne wobec sił rządzących tym światem, wobec niesprawiedliwości jaka kryje się w systemach kierowanych przez ludzi „bez serca”.
W takich okolicznościach wracamy do głównej zasady, że nie dam rady zmienić czyjegoś serca, mogę tylko zadbać o wrażliwość własnego. A to zawsze kieruje mnie ku temu, co zamieszkuje moje serce, a wieku temu, co jest na zewnątrz, w świecie. Może tylko wtedy uda się odkryć, że moje czułe serce, a nie bardziej sprawiedliwe zasady i prawa jest szansą dla tego świata.
W takich okolicznościach wracamy do głównej zasady, że nie dam rady zmienić czyjegoś serca, mogę tylko zadbać o wrażliwość własnego. A to zawsze kieruje mnie ku temu, co zamieszkuje moje serce, a wieku temu, co jest na zewnątrz, w świecie. Może tylko wtedy uda się odkryć, że moje czułe serce, a nie bardziej sprawiedliwe zasady i prawa jest szansą dla tego świata.
Trzydziesty trzeci dzień drogi otwartego serca - odrodzenie
2023-03-26 21:00:02
Jakże naturalny proces - coś się rodzi, wzrasta, a potem obumiera i odchodzi, by zrobić miejsce dla czegoś innego. Owo inne jest w istocie tylko, różne, odmienne, ale jest przejawem tego samego Życia, tej samej Miłości. Jednak lęk przed odchodzeniem, umieraniem, smutek rozstania, niepewność na myśl o przyszłości, gdy się pojawiają przekonują nas jak tr udno przychodzi nam zaufanie do Życia, zrozumienie i zaakceptowania zaproszenia do coraz pełniejszego w nim uczestnictwa. Za każdym smutnym i trudnym, ale zaakceptowanym doświadczeniem umierania wzrasta zaufanie i pojawia się przestrzeń na Życie nowe.
Jakże naturalny proces - coś się rodzi, wzrasta, a potem obumiera i odchodzi, by zrobić miejsce dla czegoś innego. Owo inne jest w istocie tylko, różne, odmienne, ale jest przejawem tego samego Życia, tej samej Miłości. Jednak lęk przed odchodzeniem, umieraniem, smutek rozstania, niepewność na myśl o przyszłości, gdy się pojawiają przekonują nas jak tr udno przychodzi nam zaufanie do Życia, zrozumienie i zaakceptowania zaproszenia do coraz pełniejszego w nim uczestnictwa. Za każdym smutnym i trudnym, ale zaakceptowanym doświadczeniem umierania wzrasta zaufanie i pojawia się przestrzeń na Życie nowe.