:: ::

Dokładnie 10 lat temu miałem okazję dołączyć do pierwszego zespołu muzycznego. Miałem wtedy 17 lat. W tym wieku wszyscy znajomi albo pykali w gry na konsoli albo grali na boisku. Chyba 2 najbardziej popularne hobby. Z tego też powodu czułem się trochę… hmm… może nawet prestiżowo. W końcu robię coś innego od wszystkich wokół – taki ze mnie muzyk! Mój staż za perkusją wynosił wtedy jakieś 1,5 roku.

Zanim zakończyłem edukację u swojego nauczyciela, usłyszałem od niego jedną (dziś w sumie logiczną rzecz):

„Znajdź muzyków lepszych od siebie.. Od nich nauczysz się najwięcej.”

W tym wieku, z takim stażem taki muzyk znalazłby się w pierwszym lepszym pubie – pytanie tylko, czy chciałby mnie przyjąć? Więc zaczęliśmy tworzyć zespół w gronie rówieśników. Znalazłem ciekawe ogłoszenie „Poszukiwany perkusista”, zadzwoniłem. Spotkaliśmy się. I cyk, był zespół.

Nie wiedziałem, czy będę umiał grać z innymi. Ale wiedziałem, że chcę z kimś grać. Wiedziałem też, że technicznie już coś tam za tą perkusją umiem. Zrobiliśmy parę kawałków. Było fajnie. Czas mijał. Zespół się rozpadł. Długo długo nic. Jednak rok temu ponownie podjąłem decyzję, że chcę wrócić do grania w zespole. I tak udało mi się dołączyć do zespołu Stoneriver.

Jako, że gram w zespole i prowadzę lekcje – padają czasem pytania:

„W którym momencie warto myśleć o graniu w zespole?”

I o tym będzie dzisiejszy wpis.

Także przyszykuj dobrą kawusię i zaczynajmy!

___

WAŻNE LINKI ⚠

  1. PROSTE RYTMY (TRENING): https://youtu.be/lvbsnKQjC8A
  2. 10 UMIEJĘTNOŚCI: https://poczujrytm.pl/technika
  3. PERKUSYJNY MAILING: https://poczujrytm.pl/skarby

Jest to odcinek podkastu:
Marcin Dubowski

Pomagam Skutecznie Zacząć Grę Na Perkusji (Nawet Jeśli Mieszkasz w Bloku)

Kategorie:
Muzyka Współczesna

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie