To jest króciutka bajka, do której mam duży sentyment. Była ulubioną bajka do snu naszego najmłodszego :) czytałam ją co wieczór i oczywiście znałam ją na pamięć xD
Jest to też bajka -"przerywnik" pomiędzy "Bajki i baśnie Świata" a "Bajki i baśnie polskie", jest też pierwszą z mojego pomysłu na album pt. "Kocie opowieści" czyli różne bajki i wierszyki o kotach.
Kolejna bajka będzie więc jedną z bajek, baśni lub legend polskich.
Jest to odcinek podkastu:
Słuchanocki
Bajki, baśnie, legendy na dobranoc.
W moim zamyśle historyjki te podzielone są na albumy, ale ze względu na brak możliwości zmiany numeracji - numery podcastów są po kolei i tylko opisy wskazują jaki to "album" :)
Są dwie rzeczy, o których chciałabym wspomnieć:
1. Staram się podchodzić do tego "recytatorsko", ale bez "aktorskich fajerwerków", bo z założenia są to bajeczki do snu, więc nieco ograniczam słowną ekspresję - z naciskiem na "nieco";
2. W tle można usłyszeć czasami szelest obracanej karki - efekt zamierzony, nie powinien przeszkadzać, a chodzi o ten klimat czytania książki.
Uwielbiam czytać i staram się żeby słuchający miał taką samą przyjemność ze słuchania jak ja z czytania, względnie - usypiał tak szybko jak się da! xD