:: ::

Decyzja aby zamiast mObywatela, całego aparatu płatności elektronicznych, systemów obsługi kart płatniczych, lojalnościowych, QR-kodów, czy innej aplikacji mobilnej stosować papierowe formularze lokalizacyjne, musiała być podjęta przez rząd w stanie wyższej konieczności, a raczej bezsilności. Pół biedy, gdyby te formularze były opracowane w sposób umożliwiający wiarygodne automatyczne skanowanie i rozpoznawanie tekstu. Ale nie są. Wielkość pól, kolor druku, czy brak markerów pozycjonujących dla skanerów oznacza wysoki koszt przetwarzania i niską wiarygodność danych. Także sam proces zbierania kart został błędnie zaprojektowany. Nie najlepiej to świadczy o zapleczu IT rządu i jego doradcach. 

Jest to odcinek podkastu:
Demokratycznie o zdrowiu

Ochrona zdrowia to kompromis ambicji i możliwości. Jakość tego kompromisu zależy od kompetencji, zdolności dialogu, wrażliwości i wytrwałości. Chcemy, by był jak najlepszy dla pacjenta. Monitorujemy wydarzenia, wskazujemy problemy, identyfikujemy rozwiązania.

Link RSS Zobacz pozostałe odcinki Wesprzyj dobrym słowem
Udostępnij
Kategorie:
Polityka Wiadomości Wiadomości biznesowe

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie