:: ::

Blisko rok od szturmu na Kapitol dowiadujemy się o tym, co działo się w Białym Domu po słynnym wiecu Donalda Trumpa. Zaraz po tym, gdy ówczesny przywódca Stanów Zjednoczonych skończył przemawiać jego zwolennicy ruszyli na Kapitol. Wydarzyło się coś, co chyba nikomu się nie śniło. Stałem wówczas w miejscu, gdzie przełamywano bariery. Protestujący – choć trudno nazwać ich protestującymi, bo przecież protest to coś zupełnie innego, wbiegli na Kapitol, krzycząc powiesić Mika Penca, czyli wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych. Niszczyli zabezpieczenia Kapitolu. Wdarli się na teren symbolu amerykańskiej demokracji, chcąc zatrzymać proces zatwierdzania wyborów prezydenckich. Te przegrał Donald Trump. Wygrał Joe Biden. Sam Trump dotąd nie pogodził się z wyborczą porażką. Wiemy, że liczy na to, że w 2024 roku wróci do Białego Domu. Choć takie jasne, wprost deklaracje nie padły jeszcze, to wiemy, że były przywódca USA chciałby wrócić do Waszyngtonu. Na razie mieszka w swojej rezydencji na Florydzie. Ma dużo czasu na grę w golfa. I obmyślanie strategii. Ale jego plany może pokrzyżować to co dzieje się obecnie w stolicy USA. I o tym dziś opowiem w 115 odcinku podcastu „Ameryka z bliska”. Paweł Żuchowski, zapraszam.

Jest to odcinek podkastu:
Ameryka z bliska w RMF FM

Podcast korespondenta RMF FM w Waszyngtonie. Na co dzień opowiada o amerykańskiej polityce i wydarzeniach w USA.

Kategorie:
Wiadomości

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie