:: ::

Netflix dał nam “Wiedźmina”, który chciałby być jak Mandalorianin, ale utknął gdzieś pomiędzy “Herkulesem” a finałowym sezonem “Gry o Tron”. Nie wykorzystał potencjału książek i świata przedstawionego, zawalił scenariuszowo i dał się skroić pod format telewizji kablowej.
---

Jest to odcinek podkastu:
Bez/Schematu

Szukam esencji i idei w popkulturze. Tutaj zbieram dla Ciebie to, co najważniejsze, aby pomóc Ci patrzeć szerzej, myśleć więcej i tworzyć lepiej.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie