:: ::

Pamiętam jak parę ładnych lat temu był spory zachwyt nad Boyhoodem, a jedynym argumentem na jego wyższość nad innymi filmami było "ten film powstawał przez 12 lat" . 1917 w reż. Sama Mendesa robi to samo, ale był kręcony na jednym ujęciu.

Jest też Jojo Rabbit. Film słabszy od 1917, bo był kręcony na wielu ujęciach.

Niska liczba ujęć jest powszechnie przyjętym wyznacznikiem jakości filmu. Krytyka filmowa jest martwa.


Jest to odcinek podkastu:
Coś Obejrzanego

Sobie gadam o filmach, czasem krzyczę, czasem ktoś mnie uspokaja, a czasem czepiam się konkretnych głupot i nie daję im spokoju za żadną cenę

Kategorie:
TV & Film

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie