:: ::

Mamy taką manierę w Polsce, że jak nazwisko się kończy na "-wicz" albo "-ski", to myślimy - aaa, Polak, polskie nazwisko, czytamy po polsku! Nic bardziej mylnego. Główny bohater filmu Davida Finchera, czyli Herman J. Mankiewicz, z pochodzenia rodziców Niemiec, ma nazwisko które czytamy [menkełidz], a nie [mankiewicz]. Nawet w filmie jest gag, że to "z" na końcu jest niepotrzebne. Nie tak niepotrzebne jak pierwsza godzina tego filmu, który może Obywatelem Kane'em nie jest, ale przyjemnym seansem i owszem.


Jest to odcinek podkastu:
Coś Obejrzanego

Sobie gadam o filmach, czasem krzyczę, czasem ktoś mnie uspokaja, a czasem czepiam się konkretnych głupot i nie daję im spokoju za żadną cenę

Kategorie:
TV & Film

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie