:: ::

W życiu trzeba szukać pozytywów. I choć trudno je znaleźć w najnowszym filmie Agnieszki Holland, to ja jeden ten film cenię. Głównie za to, że z niego dowiedziałem się, że Folwark zwierzęcy George'a Orwella jest o komunizmie. Przecież myślałem że to książka o rolniczej faunie.

A jednak nie. Agnieszka Holland pomogła mi to zrozumieć. I tak siedem razy. Dziękuję Pani Agnieszko. 


Jest to odcinek podkastu:
Coś Obejrzanego

Sobie gadam o filmach, czasem krzyczę, czasem ktoś mnie uspokaja, a czasem czepiam się konkretnych głupot i nie daję im spokoju za żadną cenę

Kategorie:
TV & Film

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie