:: ::

Nie nazwałbym reakcji na wysłanie Bożego Ciała na Oscary "incydentem kałowym". Przynajmniej do momentu obejrzenia Supernovej, bo to film o wiele lepszy, prawdziwszy, bardziej nadający się do chwalenia na świecie niż Komasa upadający po raz trzeci.

A to debiut w dodatku, z muzyką Endy'ego Ydyna, no lepiej być nie może.



Jest to odcinek podkastu:
Coś Obejrzanego

Sobie gadam o filmach, czasem krzyczę, czasem ktoś mnie uspokaja, a czasem czepiam się konkretnych głupot i nie daję im spokoju za żadną cenę

Kategorie:
TV & Film

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie