:: ::

Tytuł najnowszego filmu Christophera Nolana jest palindromem, czyli jest tym samym od początku jak i od końca. Sam film palindromem nie jest, bo o wiele lepiej sprawdza się od tyłu - widzielibyśmy jak smutni i rozgoryczeni ludzie wchodzą do sali kinowej, żeby po 150 minutach wyjść podekscytowani i pełni oczekiwań.

Co, nie ma sensu ta analogia? To zupełnie tak jak Tenet.


Jest to odcinek podkastu:
Coś Obejrzanego

Sobie gadam o filmach, czasem krzyczę, czasem ktoś mnie uspokaja, a czasem czepiam się konkretnych głupot i nie daję im spokoju za żadną cenę

Kategorie:
TV & Film

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie