:: ::

Mam kilka lat doświadczenia w bieganiu i obecnie robię to, bo po prostu lubię. Najciekawsze jest pokonywanie własnych słabości i praca nad charakterem. Strugi deszczu przeszkadzały tylko na początku, a gdy przemokłem do suchej nitki, to już nic nie było ważne. Biegłem z Gosią, którą prowadziłem do 20 kilometra, aż powiedziała: leć. Błotnisty finisz na Stadionie Olimpijskim był niesamowitym przeżyciem. Pot, krew i błoto. Ale dałem radę. Finiszowanie z podniesionymi rękoma, okrzyk zwycięstwa - to jest ten moment, na który zawsze czekam podczas biegu. Nie jest ważny czas, a przebiegnięcie i zmierzenie się z sobą. Piliśmy po biegu "Przekupkę" --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/przypiwku/message

Jest to odcinek podkastu:
Przy Piwku

O życiu, o podróżach, o pracy, o fascynacjach, o zagrożeniach, o sztuce. O wszystkim. Piwo łączy, poprawia humor, pozwala na rozmowę, jest jej katalizatorem. Po nalaniu do kufla rozpoczynamy rozmowę. Siadaj z nami. Otwórz sobie piwko i posłuchaj. Przy piwku, ale nie tylko o piwku. Chcesz z nami usiąść? Pisz hasztag #przypiwku i daj znać na FB, IG, TT

Instagram: podcastpiwko
Facebook: przypiwku
Twitter: przypiwku

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie