:: ::

- Janusz Szeremeta żył i umarł na własnych warunkach. Odczytał swoje powołanie życiowe po bardzo krętej drodze, która wiodła przez Ukrainę, Brighton w Wielkiej Brytanii, Polskę i Niemcy. Imał się w swoim życiu bardzo różnych zajęć, był absolutnie barwną postacią. Nawet jego śmierć na froncie do pewnego stopnia wydaje mi się wkalkulowana w ten obraz, który dla siebie wymyślił - mówił w Dwójce Jakub Kowalski, reportażysta i dziennikarz.

Jest to odcinek podkastu:
Goście Dwójki

Inspirujące rozmowy o aktualnych wydarzeniach artystycznych, najnowszych publikacjach, premierach filmowych i teatralnych, istotnych twórcach oraz wszelkich fenomenach o dużym znaczeniu kulturalnym.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie