::
::
Czas
Raz marynarz w Szczecinie,
Który na żonę czekał,
Westchnął: Jak ten czas płynie…
Płynie niczym rzeka.
Pilot stojący obok,
(On też był z miasta Szczecin),
Rzekł: nie nabierzesz nikogo!
Bo czas nie płynie, a leci.
Marynarz nadstawił ucha,
I głośno krzyknął: Co ty?
Leci? Jak jakaś mucha,
Albo komar czy motyl?
Czas płynie. Jest jak statek…
- Czas płynie? Drogi Panie!
I pewnie na dodatek,
Nurkuje w oceanie?!
Wiedzą to nawet dzieci,
W dalekim Kamerunie,
Że czas bez przerwy leci!
- Leci? A może frunie?
A potem do dziupli zerka,
Składa ze cztery jajka,
Wysiaduje i ćwierka!
Czas leci… Co za bajka!
I tak chwila po chwili,
Godzina po godzinie,
Okropnie się kłócili:
- Czas płynie!
- Leci!
- Płynie!
A Czas gdzieś z boku stoi,
Słuchając tych hałasów.
I myśli: Drodzy moi,
Na kłótnie szkoda czasu…
Raz marynarz w Szczecinie,
Który na żonę czekał,
Westchnął: Jak ten czas płynie…
Płynie niczym rzeka.
Pilot stojący obok,
(On też był z miasta Szczecin),
Rzekł: nie nabierzesz nikogo!
Bo czas nie płynie, a leci.
Marynarz nadstawił ucha,
I głośno krzyknął: Co ty?
Leci? Jak jakaś mucha,
Albo komar czy motyl?
Czas płynie. Jest jak statek…
- Czas płynie? Drogi Panie!
I pewnie na dodatek,
Nurkuje w oceanie?!
Wiedzą to nawet dzieci,
W dalekim Kamerunie,
Że czas bez przerwy leci!
- Leci? A może frunie?
A potem do dziupli zerka,
Składa ze cztery jajka,
Wysiaduje i ćwierka!
Czas leci… Co za bajka!
I tak chwila po chwili,
Godzina po godzinie,
Okropnie się kłócili:
- Czas płynie!
- Leci!
- Płynie!
A Czas gdzieś z boku stoi,
Słuchając tych hałasów.
I myśli: Drodzy moi,
Na kłótnie szkoda czasu…
Jest to odcinek podkastu:
Szymon Barabach. Tratatata.
Nazywam się Szymon Barabach.
I pisuję teksty dla dzieci.
Jestem autorem książek "Rymosmaki czyli co się gdzie je na świecie" (Wyd. Dwie siostry) i "Leksykon strachów domowych" (wyd. Zielona Sowa).
Posłuchaj bajeczek, bajdurzeń, bajek, historyjek i opowiastek, które dla Ciebie mam.
Zapraszam Cię na moją stronę https://www.tratatata.pl
Ważna informacja! Logo podcastu ("facet z trąbą") zaprojektował mój ukochany syn Jeremi. Teraz to wielki chłopak, ale gdy malował logo, miał 7 lub 8 lat.