:: ::

– Artystą jest ten, kto potrafi ze swojego talentu i z poczucia własnej wolności tworzyć coś, co później uznajemy za dzieło sztuki – twierdzi dyrektor Teatru Wielkiego Opery Narodowej Waldemar Dąbrowski, nazywany też "królem Midasem polskiej kultury i sztuki". W podcaście "ALLEGRO MA NON TROPPO, czyli godzina z Jackiem" wieloletni minister kultury i dziedzictwa narodowego opowiedział o relacji między sztuką a polityką.  – Jeżeli wznosimy jakikolwiek gmach, w szczególności gmach zwany Rzecząpospolitą, czyli wspólną sprawą, to jednym z filarów tego gmachu jest sfera kultury, która musi być przestrzenią dobra wspólnego – mówi w rozmowie z Jackiem Pałasińskim minister MKiDN w gabinecie Leszka Millera, Waldemar Dąbrowski.  Jak sam przyznaje, w każdym innym wypadku, kiedy "gmach" podlega instrumentalizacji politycznej, traci on wtedy swoją misję. Pałasiński zapytał się swojego rozmówcy o to, czy w czasie swojego życia zawodowego był pewnego rodzaju piorunochronem dla artystów.  – Moje myślenie wówczas było takie, że nad Wisłą możemy zbudować rzeczywistość artystyczną, która koresponduje z osiągnięciami Francuzów, Niemców, Włochów czy nawet Amerykanów. Ja sobie mentalnie unieważniłem Mur Berliński. (…) Najważniejszą presją polityczną było upokorzenie ekonomiczne. Jeżeli wyjeżdżałem za granicę, to miałem tę dietę, która nie pozwalała mi pójść do restauracji – przyznaje Dąbrowski.  Podczas wywiadu padły także pytania o to, jak wygląda praca w Teatrze Wielkim i kto układa repertuar. – Repertuar układa zespół: Treliński (red. Mariusz), Dąbrowski i życie – dodaje dyrektor Teatru Wielkiego Opery Narodowej.


Jest to odcinek podkastu:
naTemat.pl

Zapraszamy do odsłuchu naszych programów:
- MORDERSTWO (NIE)DOSKONAŁE
- ALLEGRO MA NON TROPPO, CZYLI GODZINA Z JACKIEM
- poliTyka
- HALLO HALLER
- REKLAMIARA
- TALK SLOW
- ZDROWIE BEZ CENZURY
- TYPIARA OD TYPÓW

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie