:: ::

Kiedyś 5-6 razy w roku leżałem w szpitalu z powodu zapalenia oskrzeli, problemów z oddychaniem. Teraz, od kiedy mogę być wentylowany mechanicznie w domu, już od dwóch lat nie byłem w szpitalu. Choruję od 10 lat na POCHP i astmę. Zachorowałem, bo w pracy byłem narażony na kontakt ze szkodliwymi substancjami chemicznymi – mówi w podcaście "Zdrowie bez cenzury” Ryszard Rusnarczyk, prezes Stowarzyszenia Pacjentów na Rzecz Wentylacji Domowej "Jednym Tchem!”.  W Polsce jest ponad 8 tys. osób, które potrzebują wentylacji mechanicznej. Pandemia COVID-19 spowodowała, że ich liczba rośnie. Chorzy ze zniszczonymi przez wirusa płucami, również takiej pomocy często potrzebują. Niestety, żeby móc takie leczenie otrzymywać w domu, wielu chorych czeka w kolejce.  Pacjenci z przewlekłymi chorobami płuc, takimi jak: POChP, nerwowo-mięśniowymi, układu ośrodkowego układu nerwowego i wielu innych, wymagają wentylacji ciągłej (inwazyjnej) lub stosowania jej co kilka godzin (tj. nieinwazyjna). Choroby te postępują, jeśli nie zostaje podjęte właściwe leczenie oraz gdy pacjent nadal jest narażony na zagrażające mu czynniki.  Więcej na temat problemów, które mają chorzy z dostępem do wentylacji domowej, dowiesz się z podcastu Zdrowie bez cenzury. Gościem tego odcinka jest Ryszard Rusnarczyk, prezes Stowarzyszenia Pacjentów na Rzecz Wentylacji Domowej „Jednym Tchem!”. Prowadzi Anna Kaczmarek.


Jest to odcinek podkastu:
naTemat.pl

Zapraszamy do odsłuchu naszych programów:
- MORDERSTWO (NIE)DOSKONAŁE
- ALLEGRO MA NON TROPPO, CZYLI GODZINA Z JACKIEM
- poliTyka
- HALLO HALLER
- REKLAMIARA
- TALK SLOW
- ZDROWIE BEZ CENZURY
- TYPIARA OD TYPÓW

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie