:: ::

Nie badamy się ze strachu. Boimy się, że informacja o ewentualnym zachorowaniu na raka piersi, to będzie wyrok. Ten strach jest tak paraliżujący, że Polki myślą sobie: lepiej nie wiedzieć, bo jak się już dowiem to nic z tym nie zrobię, a to jest nieprawda – mówi w podcaście Zdrowie bez cenzury Adrianna Sobol, psychoonkolożka.  I dodaje: – Zapominamy, że czas wychwycenia choroby jest bardzo istotny, bo przekłada się na rodzaj leczenia, intensywność terapii, a przede wszystkim na możliwość pełnego wyleczenia.  "Nie pójdę na badania, bo coś jeszcze wykryją” - to, zdaniem specjalistki, najgłupsza decyzja.  Nie badamy się ze strachu. Boimy się, że informacja o ewentualnym zachorowaniu na raka piersi, to będzie wyrok. Ten strach jest tak paraliżujący, że Polki myślą sobie: lepiej nie wiedzieć, bo jak się już dowiem to nic z tym nie zrobię, a to jest nieprawda – mówi w podcaście Zdrowie bez cenzury Adrianna Sobol, psychoonkolożka.  I dodaje: – Zapominamy, że czas wychwycenia choroby jest bardzo istotny, bo przekłada się na rodzaj leczenia, intensywność terapii, a przede wszystkim na możliwość pełnego wyleczenia. "Nie pójdę na badania, bo coś jeszcze wykryją” - to, zdaniem specjalistki, najgłupsza decyzja. – Wiedza jest zawsze narzędziem. Oczywiście choroba nowotworowa jest ogromnym wyzwanie dla kobiety i jej rodziny. Jednak profilaktyka, badanie się, pozwala wychwycić ewentualne zmiany na takim etapie, że to obciążenie może być dużo mniejsze - mówi Adrianna Sobol.  Jednak nie tylko strach staje na drodze do regularnych badań diagnostycznych w kierunku raka piersi. Kobiety, zdaniem ekspertki, są mistrzyniami w dbaniu o innych.  – Kiedy myślą o zdrowiu, to zwykle chodzi o zapisanie dzieci, partnera, małżonka, rodziców i znajomych na badania lub do lekarza. Nagle okazuje się, że na nie same zwykle brakuje im czasu. Łatwiej jest się opiekować kimś bliskim, niż samym sobą. Często kobiety ignorują nawet pierwsze objawy choroby.  Pracuję w szpitalu onkologicznym i na konsyliach lekarskich pytamy pacjentkę "dlaczego zgłosiła się pani dopiero teraz?" Często odpowiedzią jest: bo nie miałam czasu, bo nie było kiedy, bo życie tak szybko pędzi, bo myślałam, że przejdzie, minie - mówi Adrianna Sobol.  Za tym, zdaniem psychoonkolożki, też często stoi strach, bo wyobrażenie o chorobie nowotworowej bywa paraliżujące. Zupełnie niepotrzebnie. Dlaczego jeszcze kobiety nie robią regularnie usg piersi lub mammografii?  – Cały czas, mimo wielu kampanii edukacyjnych, powodem jest brak wiedzy. Kobiety myślą np. że ten temat ich nie dotyczy albo że mają za małe piersi, żeby mógł się w nich rozwinąć nowotwór. Kolejny mit to ten, że choroby nowotworowe dotyczą tylko osób starszych. Tymczasem chorują coraz młodsze panie. Niektóre panie z kolei myślą, że nie muszą się badać, bo prowadzą zdrowy tryb życia, przebiegają maratony. Niestety to złudne. Wśród takich kobiet też zdarzają się zachorowania – wyjaśnia nasza rozmówczyni.  Jej zdaniem zapominamy o tym, że choroba może dotknąć każdego. Choć oczywiście chodzimy się badać i słusznie, po to, żeby dowiedzieć się, że jesteśmy zdrowe. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o profilaktyce raka piersi, zapraszam do obejrzenia podcastu "Zdrowie bez cenzury". Gościem tego odcinka jest Adrianna Sobol, psychoonkolożka. Prowadzi Anna Kaczmarek.  Materiał powstał we współpracy z Nationale-Nederlanden


Jest to odcinek podkastu:
naTemat.pl

Zapraszamy do odsłuchu naszych programów:
- MORDERSTWO (NIE)DOSKONAŁE
- ALLEGRO MA NON TROPPO, CZYLI GODZINA Z JACKIEM
- poliTyka
- HALLO HALLER
- REKLAMIARA
- TALK SLOW
- ZDROWIE BEZ CENZURY
- TYPIARA OD TYPÓW

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie