Czy bardzo poważne projekty wymagają bardzo poważnego podejścia? Czy śmiechem można zabić (innowację)? Czy naprawdę potrzeba (jeszcze więcej) dyskomfortu, żeby zaprojektować coś porządnie? A może w okołocovidowym czasie niepewności i dystansu brakującym elementem projektowej układanki jest… radość/wesołość?
W swoim wystąpieniu przyjrzę się pewnym względnie częstym przekonaniom dotyczącym pracy projektowej (np. “persony nie mogą być zabawne”) i zderzę je z jednej strony z dostępnymi wynikami badań akademickich, a z drugiej - z codzienną pracą designera i stratega.
Postaram się zidentyfikować najbardziej skuteczne typy interwencji afektywnych i ich wpływ na procesy poznawcze i kreatywne. Następnie poszukam sposobów na przeniesienie technik z różnych dziedzin - ze szczególnym uwzględnieniem edukacji - na praktykę projektową.
Ważnym elementem będzie wskazanie metod pracy odwołujących się do pozytywnych emocji, które mogą być przydatne na poszczególnych etapach procesu projektowego. Na podstawie własnego doświadczenia oraz minibadania z klient(k)ami i projektant(k)ami postaram się doradzić, kiedy, jak i po co je stosować, aby wypełnić dziurę w projektanckich serach. Tzn. sercach.
PS W prezentacji planuję również intensywne wykorzystanie memów, żeby było sympatyczniej.
Jest to odcinek podkastu:
WaysConf Podcast
Welcome to the official WaysConf Podcast, where we bring you insights and knowledge from the world's leading product digital makers!