:: ::

Aleksander Bondariew zauważa, że kiedy mowa jest o tym, czym Białorusini chcą demokratyzacji, to trzeba zdefiniować demokrację. Stwierdza, że jest ona narzędziem dla ludzi, by wybrać kto ma rządzić. Zauważa przy tym, że w krajach takich jak Stany Zjednoczone, czy Polska część ludzi nie chce zaakceptować wyniku demokratycznych wyborów. Podkreśla pokojowość białoruskich protestów. Ludzie zdejmują buty, kiedy wchodzą na ławki.

Nasz gość mówi także o protestach w rosyjskim obwodzie chabarowskim, gdzie ludzie protestują przeciw aresztowaniu jego gubernatora. Zauważa, że jeśli w Rosji i Białorusi będzie dużo takich obwodów, to władza nie będzie mogła stłumić protestów. Bondariew wyjaśnia, że Białorusini i Rosjanie rozumieją przez demokratyzację co innego niż Adam Michnik. Chodzi im o wolność, nie o demokrację liberalną według zachodnich wzorców. Rosyjski dysydent zauważa, że Łaukaszenka nie może wzorem gen. Jaruzelskiego oddać władzy w zamian za własność, gdyż tej ostatniej na Białorusi nie ma, a tą pierwszą traci. Wskazuje, że z trzech opozycyjnych kandydatów Łukaszenki wszyscy mają związki z Moskwą.

--- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/radiownet-archiwum/message

Jest to odcinek podkastu:
Radio Wnet - Archiwalne podcasty

Zapraszamy na nasz nowy kanał. Bądź na bieżąco z treściami publikowanymi na portalu wnet.fm. Nie przegap najbardziej aktualnych wywiadów z ludźmi kultury, politykami, ekspertami od geopolityki i spraw międzynarodowych.

Zachęcamy też do słuchania Radia Wnet na żywo!

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie