:: ::

Komentuję opinię, że kiedyś to było ciężko, a dzisiaj millenialsi, igreki i zetki tylko siedzą nad laptopami i narzekają. Udowadniam jednak – i są to Wasze historie – że w warszawskiej bańce o grubych ścianach też zdarzają się patologie. I to cały kalejdoskop patologii – dd brzydkiego słowa na m po brak przerw na siku. I pytam, czy na pewno tak powinno to wyglądać w normalnym kraju.  

Artykuł o obieraniu cebuli: https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,19838370,juz-nie-czuje-ze-smierdze-obieranie-cebuli-na-czarno-w-wielkopolsce.html?disableRedirects=true


Jest to odcinek podkastu:
Na szezlongu

Opowiadam, jak sobie odpuszczać i nie dać się kulturze zapierdolu. W bonusie rozmowy o hajsie i ciele, szczerze i bez spiny.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie