:: ::

OKNA i oczy duszy.
Mówią, że oczy to okna duszy. I patrząc w okna tego domu – widzę - widzę długą historię wojennych lęków, nieustającego strachu, ale o bardzo różnym natężeniu. Tu wciąż widać cienie bieżeństwa i głodu, welon za ciemnych nocy, zbyt wymagających dni, po których nawet cichy wieczór nie przynosi ukojenia. Patrzę w okna, mocne deszcze oblepiły je drobnym piaskiem, wysokie malwy – są jak wyjściowe wersje awangardowych rzęs. Jestem zaskoczona. Jestem zauroczona. Domek stoi przy wiejskiej drodze, na kolonii, więc w pobliżu tylko pola, przerzedzone lasy i sąsiedzi w odległości sześciu kilometrów. Idealne miejsce, żeby się ukryć przed wszystkimi dżumami tego świata. I przyroda zagląda do okien, a jaśmin przy ganku pachnie jak najwspanialsza drogeria pana boga. Poprawa humoru gwarantowana. Poprawa humoru – limitowana. Poprawa losu – może potem?
Na gliniastej ziemi z mozołem rosną ogórki, po kartoflach wędrują armie stonki, zioła - to wybujałe dobro - mogłoby się teraz suszyć na strychu ale - nie mam siły.
Okna, za każdym razem patrzą na mnie tak, że wiem więcej, niż bym chciała.
Nocami śnię o wycieńczonych żołnierzach Napoleona.
śnię o kozakach podpalających wieś za wsią w 1915
Śnię o radzieckich wojskach
Śnię o nazistach
Śnię o powojennych donosach i o przymusowym życiu kołchozowym
Czasami z tych snów długo nie mogę się otrząsnąć
Spoglądam z tych okien na zieloną trawę, wychodzę przed dom z kubkiem kawy, bosa i otwarta na życie
chcę Ci przypomnieć, by patrzeć w okna, z uwagą
Są oczami duszy są oczami duszy są.
Aleksicze. Podlasie. Raj.

Jest to odcinek podkastu:
Margines "Dziennika Zmian"

Dni zostały pozbawione etykietki - tak mi powiedziała Hania. Ten proces wydawał się być nieuchronny. U każdego przebiegał trochę inaczej. Mamy jednak wspólne wątki i ona najbardziej na łączą, prawda? Pozwól, że przedstawię kilka nich....

Kategorie:
Książki Kultura

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie