:: ::

Żabka to spora firma. Od momentu powstania - Franczyza rozrosła się niesamowicie.  2,5 miliona klientów. 5700 franczyzobiorców i ponad 7 tysięcy sklepów w całej Polsce. To statystyki sieci Żabka, które zapewniają jej 1 miejsce w Europie Środkowo-Wschodniej.  Taki wynik udało się osiągnąć w 21 lat, a markę rozpoznaje już 97% klientów. Mimo to istnieje coraz większa grupa osób, która “przygodę” z Żabką wspomina ze łzami w oczach. Takie osoby zamykając sklep znalazły się w długach.  Postanowiłem sprawdzić, dlaczego dochodzi do takich przypadków. Spotkałem się i rozmawiałem telefonicznie z osobami współpracującymi z Żabką. Zależało mi na tym, aby przekazać Wam jak najbardziej rzetelną i obiektywną wiedzę w temacie.  Udało mi się dotrzeć zarówno do tych zadowolonych, jak i tych niezadowolonych (często zadłużonych) Żabkowiczów. Jak to często w życiu bywa - każdy z nich ma rację.  Jedni zakładają kolejne punkty, a drudzy narzekają na niegodziwe warunki, brak serca i “wykorzystanie”. Jak to z opinią - każdy ma inną. Starałem się zrozumieć każdą ze stron i zebrałem wszystkie argumenty i dane, które pomogą Wam zdecydować czy sklep marki Żabka jest właściwym modelem biznesu dla Was.  Opinia niezadowolonych franczyzobiorców Żabki była często związana z: 1. Wysoka dynamika wzrostu, która jest zarówno plusem jak i minusem.  Plusem jest to, że sklep, który stoi na każdym rogu musi być szeroko rozpoznawalny co ułatwia dotarcie do klienta. Minusem jest to, że Żabka zwykle nie rozważa interesu właścicieli w trakcie monopolizacji rynku.  Dochodzi więc do wewnętrznej kanibalizacji obrotów, która ma bezpośredni wpływ na ograniczenie dochodów poszczególnych właścicieli. Franczyza nie ma już żadnych ograniczeń lokalizacyjnych, a intensywna ekspansja dzieli te same (lub niewiele większe) pieniądze na wiele sklepów.  Następnie trzeba zdać sobie sprawę z tego, że:  2. Nie każdy rodzi się przedsiębiorcą.  Problem jaki generuje tak szybka ekspansja to również rekrutacja. W wielu rozmowach potwierdziło się jedno - Żabka pozwala otwierać sklepy w zasadzie KAŻDEMU.  Tyle, że nie każdy nadaje się na przedsiębiorcę. Dobrze wiemy, że tak nie jest. Często więc w rolę właściciela sklepu wciela się osoba, która nie zdaje sobie sprawy z ogromu odpowiedzialności.  Od momentu podpisania umowy jesteśmy odpowiedzialni za: całość towaru na sklepie, za kolejne zamówienia towaru, za kradzieże, za likwidacje towaru czy jego przeterminowanie, oraz za działania pracowników  Każda złotówka w towarze, którego nie dopilnowaliśmy OBCIĄŻA NASZE KONTO. Dlaczego o tym mówię?  Ponieważ to właśnie braki w towarze stanowią najczęstsza przyczynę upadku sklepu.  Warto też zdać sobie sprawę z tego, że: 3. ŻABKA to bardziej SAMOZATRUDNIENIE NIŻ BIZNES.  Ajenci, którzy wyciągają z tego biznesu sensowne pieniądze mam na myśli kwoty rzędu 5 do 15 tysięcy złotych - to często osoby spędzające w sklepie większość swojego życia.  Powodem jest oszczędność na pracownikach i chęć dopilnowania interesu osobiście.  Pamiętajmy, że Właściciel Żabki wychodząc zostawia go w rękach osoby, która zarabia zwykle pomiędzy 13,5, a 17 złotych netto na godzinę. Przypomnijmy, że zatowarowanie warte jest kilkadziesiąt tysięcy złotych, a Żabka upomni się o każdą flaszkę, która pójdzie pod ladą. Reszty dowiecie się w odcinku!


Jest to odcinek podkastu:
Damian Olszewski - podcast

Damian Olszewski mówi po ludzku o pieniądzach - opowiada i przybliża zagadnienia biznesowe oraz finansowe; rozbija wielkie spółki na czynniki pierwsze i podpowiada jak naprawdę zarabiać!

Kategorie:
Biznes

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie