:: ::

Przenieśmy się do Poznania, do roku 1986-tego. Dwudziestosześcioletnia Beata Kirylczuk, miała przed sobą jeszcze całe życie. Skończyło się niespodziewanie za szybko, skończyło się z błahego powodu. Kolorowy telewizor… Wielu z Was pewnie jeszcze doskonale pamięta ten moment, gdy technika zrobiła krok wprzód. Czarno-biały obraz zaczął być zastępowany najnowszym krzykiem mody. Życie na ekranie, nabrało barw, a urządzenie stało się ogromnym obiektem pożądania. Beata wraz z narzeczonym wynajmowała niewielkie mieszkanie na osiedlu Wichrowe Wzgórze, choć wtedy nazywało się jeszcze osiedlem Kraju Rad. Lokal zajmowali od niespełna roku. Partner kobiety zajmował się szeroko rozumianym handlem, prowadząc swój mały warzywniak. Często wyjeżdżał z Poznania, odbywał również podróże zagraniczne do RFN. To właśnie z nich, przywoził najczęściej do Polski elektronikę. Pewnego razu przywiózł również kolorowy telewizor – marki PAL-SECAM. To była idealna okazja, aby podreperować domowy budżet. Para miała w planach się pobrać, a następnie wreszcie kupić wymarzone, a przede wszystkim własne mieszkanie.


Jest to odcinek podkastu:
Wyjaśnić Niewyjaśnione

Kryminalne zagadki

Kategorie:
Kryminalne

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie