::
::
W historii o Dawidzie i Goliacie widzę dwie grupy chrześcijan. Jedna to wojsko stające każdego dnia na górze w szyku i wydające okrzyk bojowy. Druga to Dawid schodzący z tej góry i pokonujący Goliata.
W pierwszej grupie nie chcę być, ponieważ jest nieprzydatna. Pomimo tego, że jest uzbrojona, groźnie wygląda i wydaje okrzyk bojowy to Goliat nic sobie z tego nie robi. W zasadzie nie różni się ona niczym od wojsk przeciwnika, które tak samo stają na górze i krzyczą.
Ta grupa jest jak Kapłan i Lewita w przypowieści Pana Jezusa o Miłosiernym Samarytaninie.
Grupa druga reprezentowana przez Dawida to naśladowcy Pana Jezusa. Ponieważ gotowi są każdego dnia schodzić w dolinę. W ten sposób naśladują Pana Jezusa. On bowiem zszedł z największych, bo niebiańskich wyżyn w naszą dolinę rozprawić się z naszymi Goliatami.
Dawid, nieznany wśród wojska, niby obcy, bez zbroi, niby przypadkiem się tam znalazł. Krytykowany przez starszego brata. Niedoświadczony w walce młodzieniec. Takie NIC.
Czy idąc wysłany przez ojca spodziewał się tego, że właśnie tam pokona Goliata? Gdzie zaczęło się to jego zwycięstwo?
Zapraszam do słuchania.
Jest to odcinek podkastu:
Dom Słowa - z relacji z Bogiem
Dom Słowa to chrześcijański, biblijny audioblog o życiu z Bogiem i wszystkim tym, co wypływa z osobistej relacji z Nim.
Dom Słowa powstał w sierpniu 2017 z miłości do Pana Jezusa i pragnienia służenia Mu oraz moim braciom i siostrom w Nim.
Więcej podkastów znajdziesz na
https://domslowa.com.pl
Serdecznie zapraszam i niech Cię Pan błogosławi.
Możesz do mnie napisać
domslowa.com.pl@gmail.com