:: ::

był złoty październik. liście z drzew jeszcze nie spadły do końca, ale już stworzyły kolorowe dywany. słońce było takie miękkie, a jesień taka piękna. i właśnie w tych okolicznościach na rozmowę zjawiła się Sara Akram o długim biogramie i dużym przeziębieniu. kaszelek nam towarzyszył, ale w rozmowie bynajmniej nie przeszkadzał. za najważniejszą część bio uznałyśmy oczywiście, że Sara była tak naprawdę pierwszą gościnią pierwszego sezonu rewersu. już po pierwszych minutach zorientujecie się, że bardzo się z Sarunią lubimy, ale dlaczego czytaniu bio towarzyszyły śmieszki? skąd jakaś złośliwość i wyciąganie brudków? po chuj grzebiemy w śmietniku porzuconych wspomnień i wypytujemy o pierwszy napisany wiersz? czemu non stop cytujemy (nawet w tytule troszkę) wiersz, którego Sara nie lubi? jeśli jesteście tego ciekawi_e, to nie klikajcie "play", bo wcale nie o tym gadamy. ale na czymś te 44 minuty zleciały, więc możecie się przekonać na czym.

Jest to odcinek podkastu:
rewers

zaglądamy na drugą stronę wiersza, czyli tam, gdzie nie wszystkim po drodze. chcemy zdjąć z poezji łatkę patosu - rozebrać ją z garniturów i sukienek. słowem można zachwycać się i nago, i w rozciągniętym swetrze, ale oczywiście powinno się o niej rozmawiać na poważnie i bez przekleństw. ŻART. klniemy w chuj, rozmawiamy z fajnymi ludźmi i czytamy wiersze na głos.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie