:: ::

Kiedy parę lat temu, pierwszy raz przygotowywałam najbardziej tradycyjną potrawę norweską -fårikål, urzekła mnie jej prostota i natychmiast przyszedł mi do głowy nasz polski bigos - bo fårikål to kapusta z mięsem, ale jej sposób przygotowywania i ilość składników różni się ogromnie od naszego polskiego bigosu. Te dwie potrawy odzwierciedlają w niezwykle oczywisty sposób różnice kulturowe. Fårikål to 3 składniki, 5 min roboty i 2-3 godziny czekania. Gotowe. W dodatku nie ma za wiele wariacji tej potrawy i jej klasyczna wersja jest najbardziej popularna. A nasz polski bigos… W moim rodzinnym domu to był cały dzień szatkowania kapusty, pieczenia różnych mięs, krojenia i dodawania do długo gotującego się garnka przeróżnych wspaniałości jak suszone grzyby, śliwki czy czerwone wino. A samych wariantów bigosu jest wiele - staropolski, litewski, myśliwski, hultajski, galicyjski, a i tak każda gospodyni domowa robi go na swój własny, unikalny sposób. Jest coś niezwykłego w skandynawskiej prostocie, tak jak niesamowite jest bogactwo polskiej kuchni i naprawdę fascynujące jest jak wiele mówi o naszych postawach, sposobie myślenia czy działania. Niezmiennie intryguje mnie odkrywanie różnic kulturowych i tego, jak bardzo człowiek, jako jednostka, odzwierciedla cechy danego narodu. W związku z powyższym dziele się najnowszym odcinkiem podcast-o kapuście z mięsem. Poza rozważaniami o jesiennych potrawach w kontekście kulturowym, jest też krótka historia z gatunku komediodramatu, czyli jak udało mi się aż 2 razy w ciągu jednej doby zepsuć najprostszą potrawę z jaką miałam w kuchni do czynienia. Serdecznie zapraszam do odsłuchu.

Jest to odcinek podkastu:
Rzęsolożka z Krainy Fiordów nadaje...

Podcast o astrologii, pracy stylistki rzęs i życiu w Norwegii.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie