:: ::

Tak niedawno słuchałem sobie Tomasza Samołyka mówiącego o Barbie, matriarchacie i patriarchacie. Uznałem, że to jest to czego szukałem na dzisiejszą Opinię Społeczną. Tak więc zapraszam.

Dzisiaj opowiem wam, że sam patriarchat nie jest zły i że sam matriarchat nie jest zły. Oba są złe i nieludzkie.

Czymże jest patriarchat? Kto by nie wiedział. Najlepiej na to pytanie odpowiedzą feministki. Patriarchat to koncepcja systemu społecznego polegającego na uprzywilejowanej pozycji mężczyzn, ich dominacji społecznej i ich kulcie wyższości. W społeczeństwie patriarchalnym to mężczyzna jest Panem swoich dzieci, ale też partnerki, która ma mu usługiwać. W społeczeństwie patriarchalnym to mężczyzna ma liczne przywileje, a kobieta liczne ograniczenia. Jest zdana na łaskę, można by powiedzieć, swojego “męskiego pana”. To nie musi być jej mąż, ale też dorosły syn czy wnuk. Obecnie patriarchat występuje w społeczeństwach cywilizacji islamuj, w krajach arabskich, gdzie obowiązuje patriarchalne prawo Koranu. Mogę śmiało powiedzieć, że to właśnie dzięki obserwacji i znajomości obyczajowości arabskiej, łatwo nam scharakteryzować obecny patriarchalizm, który istniał na zachodzie jeszcze w latach 50 i 60. 

A czym jest matriarchat? Na to pytanie również odpowiedzą nam feministki, zwłaszcza te skrajne. Jest to taki patriarchat, ale kto inny dominuje.  Liczne przywileje dla kobiet, ich społeczna dominacja oraz ich kult wyższości. W takich społeczeństwach “męskiego Pana” zajmuje “kobieca Pani”, która mówi co mężczyzna ma robić, co mu wolno, a czego nie wolno. Kobiety w takich społeczeństwach mają liczne ulgi i przywileje, a mężczyźni mają więcej ograniczeń niż praw. Matriarchat panuje w Mongolii. 

Czyli wychodzi na to że jedyną różnicą pomiędzy tymi dwoma skrajnymi modelami jest tylko zamiana ról. I to nie z wyboru, z własnych pragnień i priorytetów, ale narzuconych przez osobę wprowadzającą. 

Jedyna różnica polega na tym że w jednym to mężczyzna ma przywileje i pomiata kobietą, a w drugim to kobieta cieszy się licznymi prawami i pomata mężczyzną.

I nie ma żadnych moralnych argumentów za tym żeby dążyć do jednej z tych skrajności. 

Oba modele bazują na faworyzowaniu jednej płci i traktowaniu jak szmaty tej drugiej, odbierając jej przywileje na korzyść tej faworyzowanej płci. 

Oba charakteryzują się jawną niesprawiedliwością, dyskryminacją, krzywdą i budowaniem poczucia winy w “tej gorszej płci”.

Moim zdaniem powinniśmy zrezygnować z patriarchatu i matriarchatu, do was skrajne feministki też mówię, i opierać system społeczny na równości, równouprawnieniu i na egalitaryzmie będącym kolebką naszej zachodniej, demokratycznej, cywilizacji. Za równość umierali przecież Francuzi podczas rewolucji francuskiej.

Dziękuję wam za uwagę i zapraszam was serdecznie na Commentary. 


Jest to odcinek podkastu:
PAPM Podcast

PAPM Podcast (powstał 8 września 2022 roku; należy do PAPM)
Podcast z seriami opiniotwórczymi, tematycznymi, informacyjnymi i rozrywkowymi. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.

O projekcie

Prywatny Audiowizualny Projekt Medialny (PAPM) powstał 5 marca 2022 roku. Składa się z PAPM Channel i PAPM Podcast. Jest to projekt o charakterze wielotematycznym i rozrywkowym.

Kategorie:
Hobby Wolny czas

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie