:: ::

Obejrzałem Loraxa w ostatnią niedzielę. Złośliwi powiedzą, że była to ucieczka przed nagraniem Luźnego Monologu i Krzyśka Poleca. Nie, to nie było moją intencją. Swoje zainteresowanie zawdzięczam obejrzeniu materiałów z Once-lerem, który zdobył moje serce i zmotywował mnie do obejrzenia Loraxa. Twórcą tego filmu jest studio Illumination Entertainment, którego serię filmów z minionkami bardzo lubię i z niecierpliwością czekam na kolejne części. Przejdźmy do samego filmu. Lorax z 2012 roku opowiada dokładnie tę samą historię co oryginał amerykańskiego bajkopisarza Dr. Seussa oraz adaptacja oryginału - serial telewizyjny Lorax z 1972 roku. Świadczy to o tym czym nie mogą się szczycić netflixowy Wiedźmin i prime’owe Pierścienie Władzy - wiernością oryginałowi. Produkcja Illumination dystrybuowana przez Universal to w bardzo przystępny sposób przedstawiona opowieść Dr. Seussa. Co prawda, poza historią, fabuła obejmuje również tlenowego magnata i jego policyjne miasto, ale to są tylko lekkie modyfikacje i uzupełnienia. Co prawda, w oryginale był wątek chłopca, ale wyglądał nieco inaczej. Na czym polega przystępność? - Bardzo ładna animacja, w sensie estetycznym i sympatyczne postaci, z którymi można było sympatyzować i utożsamiać się. Oglądając materiały anglojęzyczne porównujące Loraxa z 2012 roku i tego, który pojawił się 40 lat wcześniej, słyszałem komentarze krytykujące to że Once-ler został przedstawiony jako sympatyczny i miły gość, którego pochłonęły firma i pycha, ponieważ w oryginale Once-ler był przedstawiany jako bezwzględnie zła postać, z którą nie dało się sympatyzować. To by było na tyle z merytorycznego punktu widzenia. Czas na moje refleksje. Nie podobał mi się zbytnio. Wątek z chłopcem chcącym zaimponować dziewczynie zdobyciem drzewa, czarny charakter, który nie wzbudził u mnie sympatii jaką choćby obdarzyłem Once-lera, czy w ogóle ta historia z chłopcem, O’harą, miastem i tymi mieszkańcami. Podobał mi się wątek Once-lera i Loraxa, chociaż tego pierwszego polubiłem. Z jednej strony, bardzo sympatyczny, miły i o dobrym sercu, z drugiej strony przedsiębiorczy, ideowy, ale też bezwzględny i skupiony na zysku prawdziwy kapitalista - biznesmen. Ale to dlaczego polubiłem Once-lera to nie tylko to że zaimponował mi swoją osobowością, bardzo złożoną, ale też tym w jak ludzki sposób został przedstawiony i, przede wszystkim to, że bez problemu umiałem się z nim utożsamić. Niestety, wątek przedstawiający oryginalną fabułę Loraxa, który objął jego całość, był tylko częścią całego filmu. Moim zdaniem większa część stanowił wątek - dodatek od twórców, czyli z dziewczyną, chłopcem i O’harą. Właśnie, a propos O’hary. Może on jest związany ze Scarlett z Minionków? Nazwisko podobne albo wręcz identyczne. Jeszcze ten sam kolor włosów i równie identyczna nikczemność. Ja wam serdecznie dziękuję za uwagę. Spotkamy się za tydzień na Skrótowie i Nowinkach. Ja jestem Krzysiek, a to była dzisiejsza recenzja filmu “Lorax” z 2012 roku. Na razie.


Jest to odcinek podkastu:
PAPM Podcast

PAPM Podcast (powstał 8 września 2022 roku; należy do PAPM)
Podcast z seriami opiniotwórczymi, tematycznymi, informacyjnymi i rozrywkowymi. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.

O projekcie

Prywatny Audiowizualny Projekt Medialny (PAPM) powstał 5 marca 2022 roku. Składa się z PAPM Channel i PAPM Podcast. Jest to projekt o charakterze wielotematycznym i rozrywkowym.

Kategorie:
Hobby Wolny czas

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie