Mikołaj Grynberg, pisarz i fotograf, zdradza nam swoje życiowe lekcje m.in. tą o przyjaźni i stracie. Opowiada o szkole, która zawiodła, dojrzewaniu w latach 80tych, milczących mistrzach, byciu polskim Żydem i o potrzebie usłyszenia swojego prawdziwego głosu.
Ta rozmowa nie jest przyjemna i gładka. Ma swój rytm, ale też szczerość i głębię. Mocno zapada w pamięć i ciągle wraca.
Odnalezienie swojego głosu, mówienie swoim głosem to jest wielka przyjemność - mówił Mikołaj Grynberg w rozmowie z Maciejem Piwowarczukiem.
Zapraszamy do słuchania!
Jest to odcinek podkastu:
SZKOŁA ŻYCIA
W Szkole Życia rozmawiamy z twórcami, artystami, sportowcami i przedsiębiorcami o tym, co przeżyli i co sprawiło, że dzisiaj są tym, kim są? Jakie lekcje życia mają za sobą? Pytamy o to, gdzie i czego nauczyli, gdy dojrzewali. Co i kto stał za ich sukcesami, jakich musieli doznać porażek, by ostatecznie poznać smak zwycięstwa?
Autorska audycja Macieja Piwowarczuka. Więcej na: szkolazycia.org.pl