:: ::

Chociaż ostatnie tygodnie należą przede wszystkim do Godzilli i Konga, to Rychu i Sick postanowili jakiś czas temu przypomnieć sobie i słuchaczom o Georgu - wielkim gorylu albinosie, który przed trzema laty wspomagał demolkę Chicago w "Rampage". Nie jesteśmy pewni dla kogo powstała ta ekranizacja zapomnianego hitu z automatów i mikrokomputerów, ale jesteśmy pewni, że nie jest to dobry film. Nie ratuje go ani The Rock, ani walka wielkiego aligatora z wielkim gorylem, ani teksaski luz i żarty Jeffreya Deana Morgana. Nie ratuje go nawet skrzyżowanie wilka, jeżozwierza i latającej wiewiórki. Zapraszamy was jednak do wysłuchania jak punktujemy Georga i spółkę, bo obejrzeliśmy ten film, żebyście wy nie musieli.

Jest to odcinek podkastu:
Konglomerat podcastowy

Wasze ulubione podcasty w jednym miejscu

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie