::
::
W tym odcinku rozkminiam czy mamy szczęście w życiu, czy to przypadki, czy po prostu sytuacje są konsekwencjami naszych działań? Mówię o golfistach, kiszonym imbirze, randkowiczach z kursu i potencjalnej śmierci.
Kiedy można nazwać to szczęściem, kiedy przypadkiem, a kiedy konsekwencją i czy ma to JAKIEKOLWIEK znaczenie dla ludzkiej egzystencji?
Czy można pomóc szczęściu? Czy trzeba pomagać szczęściu? Czy szczęście ma w życiu znaczenie? Czy nasze szczęście zależy od innych osób? Czy możemy nadać zdarzeniom etykietkę szczęścia?
Dajcie znać co myślicie w komentarzach.
P.S. od Darii z przyszłości:
Kochani, poprawiam się wraz z nagrywaniem kolejnych odcinków. W tym kiszony ogórek się troszkę naprawił (w sensie laptop samolotuje z dala od mikrofonu), ale za to obsesyjnie zagalopowałam się w wycinaniu pauz i cisz i wyszło tak, że lepiej niż niejeden raper, wyplułam z siebie wszystko na jednym wdechu. Chciałam Was przeprosić za to patatajstwo i brak chwili do namysłu. Jeśli też odbieracie tak ten podcast, że za szybko gadam. W następnych już jest lepiej i teoretycznie nie powinnam czuć potrzeby tłumaczenia się, jednak perfekcjonizm, jak i inne cechy charakteru są jak PERZ i trudno je wyplenić od razu. Robię postęp, że wrzucam nieperfekcyjny podcast do sieci, ale daję też temu perfekcjoniście we mnie, tutaj przez ten post scriptum, się wygadać, jak mu jest wstyd i przykro, że nie wyszło idealnie. Balans :)
____________________________________________________
Zapraszam Was do folołowania* i pisania co myślicie na profilach Tak czy Siak?
➽ Instagram
➽ Facebook
➽ YouTube
* Follow (czyt. foloł) = obserwuj (w kontekście mediów społecznościowych). 'Obserwowanie' wg mnie brzmi dziwnie, co najmniej jak prześladowanie, ale to po prostu moje osobiste skrzywienie. Obserwujcie czy folołujcie. Już jak Wam wygodniej :).
Jest to odcinek podkastu:
Tak czy Siak?
Rozkminiam i kwestionuję przekonania życia codziennego.